Powiedzcie, czy można zostawić w lodówce część murarek i wystawić je w czerwcu i lipcu z myślą o malinach i np. fasolce ? U mnie wprawdzie lata trochę os i miodnych (nie wiem skąd, bo znane mi ule są dość daleko, a mieszkam w okolicy blokowiska), dla których specjalnie są rzadko koszone głowienki i koniczyna. Ale może murarki by się sprawdziły i lepiej zamurowały - w tym roku słabo z tym.
MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
-
akl62
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Niestety nic poza murarkami nie mam. Choć, prawdę mówiąc, nie bardzo je wszystkie rozróżniam, poza miodnymi i trzmielami ziemnymi i bzygami. 2 lata temu wydłubując oprzędy znalazłam 2 wąskie beżowe kokoniki, z których (w domu, w butelce) wykluły się wąskie czarniawe "coś". W tym roku też w wąskiej słomce coś takiego znalazłam i w związku z tym nienaruszone wiązki z cienkimi trzcinkami zostawiłam w domkach w ogrodzie. I do teraz zostały zamurowane.
Powiedzcie, czy można zostawić w lodówce część murarek i wystawić je w czerwcu i lipcu z myślą o malinach i np. fasolce ? U mnie wprawdzie lata trochę os i miodnych (nie wiem skąd, bo znane mi ule są dość daleko, a mieszkam w okolicy blokowiska), dla których specjalnie są rzadko koszone głowienki i koniczyna. Ale może murarki by się sprawdziły i lepiej zamurowały - w tym roku słabo z tym.
Powiedzcie, czy można zostawić w lodówce część murarek i wystawić je w czerwcu i lipcu z myślą o malinach i np. fasolce ? U mnie wprawdzie lata trochę os i miodnych (nie wiem skąd, bo znane mi ule są dość daleko, a mieszkam w okolicy blokowiska), dla których specjalnie są rzadko koszone głowienki i koniczyna. Ale może murarki by się sprawdziły i lepiej zamurowały - w tym roku słabo z tym.
-
kenaj5389
- 200p

- Posty: 218
- Od: 11 cze 2018, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Nie wiem czy czerwiec ,lipiec to nie za długo, jeżeli zużyją odłożony tłuszcz to umrą śmiercią głodową. Może się mylę, czy ktoś próbował dotrzymać do lipca, też jestem ciekaw, może ktoś odpowie.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Jeżeli dobrze pamiętam Z. Wilkaniec przechowywał murarki ogrodowe w chłodni do lipca, albo sierpnia z sukcesem. Nie mogę znaleźć starego artykułu o tym. Czyli można jak najbardziej.
akl62 Wąskie coś to węgarnik. Maliny załapują się na loty ogrodowej, fasolkę testuję. Wniosków jeszcze nie mam, które gatunki będą dobre do jej zapylania, ale mocno wątpię żeby to była ogrodowa.
akl62 Wąskie coś to węgarnik. Maliny załapują się na loty ogrodowej, fasolkę testuję. Wniosków jeszcze nie mam, które gatunki będą dobre do jej zapylania, ale mocno wątpię żeby to była ogrodowa.
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Do mnie ostatniej soboty zawitała nadzieja na nowy okaz ,wyczaiłem pszczołę która latała przy pociętym drenie i szukała w nim otworów .
Dla ciekawości nawierciłem kilka nowych które spenetrowała , najbardziej jednak zainteresowała się starym i spruchniałym pniem , usiadła na nim i zaczęła w nim drążyć o twór , powoli i systematycznie . Nie przeszkadzało jej nawet to że obok nawierciłem jeszcze kilka nowych , a do kilku włożyłem trzcinę . Wydłubała otwór głęboki naokoło 3 cm , niestety zebrało się na burzę i niestety odleciała ...do dziś nie wróciła .
Żadnych pozytywów tego sezonu ....
Marek
Dla ciekawości nawierciłem kilka nowych które spenetrowała , najbardziej jednak zainteresowała się starym i spruchniałym pniem , usiadła na nim i zaczęła w nim drążyć o twór , powoli i systematycznie . Nie przeszkadzało jej nawet to że obok nawierciłem jeszcze kilka nowych , a do kilku włożyłem trzcinę . Wydłubała otwór głęboki naokoło 3 cm , niestety zebrało się na burzę i niestety odleciała ...do dziś nie wróciła .
Żadnych pozytywów tego sezonu ....
Marek
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Kiedyś dawno temu pisałem , że wałczatki mają skłonność do czyszczenia świeżo zajętych gniazd i zakładania ich od nowa w tej samej rurce. Fotka z wczoraj:

W poprzednich latach taki proceder zauważałem częściej. W tym roku to dopiero drugi przypadek. Podobne zjawisko występuje u nożycówek. Nie jest to spowodowane niedoborem miejsc do założenia gniazda, bo wolnych rurek o odpowiedniej średnicy mają pod dostatkiem.
Ooo zdjęcie mi przekręciło o 90 stopni, stąd takie dziwne ułożenie pyłku, jakby na ścianie a nie na podłodze.

W poprzednich latach taki proceder zauważałem częściej. W tym roku to dopiero drugi przypadek. Podobne zjawisko występuje u nożycówek. Nie jest to spowodowane niedoborem miejsc do założenia gniazda, bo wolnych rurek o odpowiedniej średnicy mają pod dostatkiem.
Ooo zdjęcie mi przekręciło o 90 stopni, stąd takie dziwne ułożenie pyłku, jakby na ścianie a nie na podłodze.
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
klik
Nie wiem co testujesz ale ja dla ogrodowej co roku wysiewam bób, który jest bardzo chętnie przez nie odwiedzany. Też wcześnie zakwita i dość długo kwitnie. Sieję go w wolne miejsca, żeby grządki nie marnować. Posiałem dwie paczki w tym roku a gdyby nie susza to bym nasiona zebrał na rok następny. Rośliny strączkowe ( a dokładnie bakterie azotowe) korzystnie wpływają na rośliny rosnące w pobliżu bowiem wyłapują azot atmosferyczny i wprowadzają go do gleby.



1) wspomnienia z wiosny,
2) kawałek ogródka kwiatowego - bardzo dużym zainteresowaniem ciszyła się szałwia oraz firletka.
3) w tle bób - wykorzystywałem dowolne miejsce,nawet te gdzie później będzie zacienione. W przyszłym roku posieję gęściej bo warto.
Nie wiem co testujesz ale ja dla ogrodowej co roku wysiewam bób, który jest bardzo chętnie przez nie odwiedzany. Też wcześnie zakwita i dość długo kwitnie. Sieję go w wolne miejsca, żeby grządki nie marnować. Posiałem dwie paczki w tym roku a gdyby nie susza to bym nasiona zebrał na rok następny. Rośliny strączkowe ( a dokładnie bakterie azotowe) korzystnie wpływają na rośliny rosnące w pobliżu bowiem wyłapują azot atmosferyczny i wprowadzają go do gleby.



1) wspomnienia z wiosny,
2) kawałek ogródka kwiatowego - bardzo dużym zainteresowaniem ciszyła się szałwia oraz firletka.
3) w tle bób - wykorzystywałem dowolne miejsce,nawet te gdzie później będzie zacienione. W przyszłym roku posieję gęściej bo warto.
-
kenaj5389
- 200p

- Posty: 218
- Od: 11 cze 2018, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie Białystok
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
U mnie kręci się jeszcze kilka samotek pospolitych, to już chyba ostatnie samotnice.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
kenaj5389 Ruszające się łebki z paskami widziałem w rurkach nawet na początku października. Niektóre gatunki mają dwa pokolenia, stąd takie późne występowanie. Nie mogę się z nimi dogadać, bo ich gniazd właściwie nie przybywa od dwóch lat. Chyba wiem jakie błędy robię. Z drugiej strony ich gabaryty są takie, że znajdują miejsca na gniazda bardzo łatwo. Poliester świeci czasami w małych dziurkach zrobionych przez chrząszcze w nieimpregnowanych drewnianych kołkach itp. starym drewnie.
U mnie latają jeszcze dziarsko wałczatki. Miesierki samice jak zwykle potrafią spać w rurkach. Czy założą w nich gniazdo? W to już mocno wątpię. W tym roku dwa gatunki miesierek założyły łącznie dwa gniazda. Mają jeszcze jakiś miesiąc czasu, ale pewnie będzie jak zwykle lipa. Na kwiatach pojawia się miesierka smok, chyba Megachile lagopoda, super świetna i ładniutka. Latają też po kwiatach inne mniejsze miesierki, ale raczej tylko po kwiatach.
U mnie latają jeszcze dziarsko wałczatki. Miesierki samice jak zwykle potrafią spać w rurkach. Czy założą w nich gniazdo? W to już mocno wątpię. W tym roku dwa gatunki miesierek założyły łącznie dwa gniazda. Mają jeszcze jakiś miesiąc czasu, ale pewnie będzie jak zwykle lipa. Na kwiatach pojawia się miesierka smok, chyba Megachile lagopoda, super świetna i ładniutka. Latają też po kwiatach inne mniejsze miesierki, ale raczej tylko po kwiatach.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Miesierki jednak się zastanowiły i latają do rurek. Jedna z nich zajęła dziurę średnicy 5mm. Trzymam za nią kciuki, bo jeżeli to ona, właśnie ten gatunek o którym myślę, to jest jedną z nielicznych kolonijnych miesierek.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Nooo miesierka, gatunku Ci nie oznaczę, bo mnie to przerasta.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Zawisak, motyl,ćma,piękny. Niestety nie jest to pszczoła.
-
klik
- 1000p

- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.7
Miesierki latają, co najmniej trzy sztuki i co najmniej dwa gatunki. Jednak to pszczeli rok. Będzie zdecydowany rekord w gniazdach miesierek. Jednak czy uda się któreś z nich "udomowić" , to już większy problem.







