Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1546
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Ja szczepiłem z wierceniem, na jabłoni klasyczne 5/5 a wiercenie 0/1, na czereśni też wiercenie na 0 ale klasyczne mimo pierwotnego przyrostu i ładnego zrośnięcia też średnio wyszły. Przypuszczam, że kluczowe jest bardzo ciasne spasowanie zrazu z otworem, nie wiem czy będę to nadal testował.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Kamil, Zrób okulizację śliwy na lokalnej Mirabelce, w literę T.
10 dni temu robiłem na Ałyczy-nie bardzo, natomiast na mirabeleczkach
wszystkie ogonki od Jerozolimki zielone. Myślę, że jeszcze nie jest za późno.
10 dni temu robiłem na Ałyczy-nie bardzo, natomiast na mirabeleczkach
wszystkie ogonki od Jerozolimki zielone. Myślę, że jeszcze nie jest za późno.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Mirabelka i ałycza to to samo, u mnie sa cięższe zieme brunatne, więc ałycza jest podkładką za silną i śliwki wychodzą prawie nie wiele mniejsze od jabłoni na mocniejszych pokłaadkach. Dlatego zlokalizowałem jakąś lubaszkę z których to uzyskali Garlito/garla ale nasiona mi nie wykiełkowały . A okulizacja w T to moje nemezis jak mam korę odchylić to mnie bardzo złości. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 956
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Może w Twoim regionie to jest to samo, u mnie lokalne Mirabelki mają owoce większe
od Ałyczy i mają kolor taki czerwono żółto fioletowy. Dobrze pestka odchodzi.
Natomiast Ałycza rośnie o wiele większa, owoce ma żółte, pestka trudno odchodzi.
od Ałyczy i mają kolor taki czerwono żółto fioletowy. Dobrze pestka odchodzi.
Natomiast Ałycza rośnie o wiele większa, owoce ma żółte, pestka trudno odchodzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
U mnie też są dwa, a nawet trzy rodzaje ałyczy/mirabelki. Jedna ma małe, twarde, jasno czerwone owoce. Druga ma małe żółte owoce, a trzecia dość duże różowo-czerwone owoce z nalotem, może je jeszcze znajdę na drzewie u sąsiada, chociaż może opadły już.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
No tak większość osób mówi u mnie na ałycze mirabelka, natomiast tych prawdziwych
Mirabelek u mnie nie ma. A ałycze są różne. Mają owoce żółte, czerwone, ale zawsze mączyste i nie oddzielają miąższu od pestki. W tamtym roku właśnie pokazywałem w którymś temacie pół dzikie lubaszki, z których siewki miały być jako podkładki które skarlaja.
Mirabelek u mnie nie ma. A ałycze są różne. Mają owoce żółte, czerwone, ale zawsze mączyste i nie oddzielają miąższu od pestki. W tamtym roku właśnie pokazywałem w którymś temacie pół dzikie lubaszki, z których siewki miały być jako podkładki które skarlaja.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Kamil , chyba większość ludzi na ałyczę mówi mirabelki
, sadzonkami (siewkami lubaszki ) mogę się podzielić z tobą
.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
A na buty sportowe adidasy
, chociaż ostatnimi laty w tym temacie świadomość Narodu znacznie wzrosła.
http://ladnydom.pl/Ogrody/1,113408,1372 ... runus.html

Podstawowy gatunek to śliwa wiśniowa (Prunus cerasifera), jej owoce mają kolor czerwony z lekkim woskowym nalotem. Ałycza jest kaukaską odmianą tejże śliwy o nazwie 'Divaricata' i ma żółte owoce. Często potocznie nazywa się je mirabelkami, ponieważ smakują i wyglądają jak... prawdziwe mirabelki - odmiana śliwy domowej. A ponieważ śliwa domowa (Prunus domestica) powstała między innymi ze śliwy wiśniowej, to prawdziwe mirabelki są wnuczkami ałyczy.
http://ladnydom.pl/Ogrody/1,113408,1372 ... runus.html
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Eeeee tam to prowadzi do zamieszania idąc twoim tropem kupując jakiekolwiek drzewko czereśni człowiek będzie drżał bo odmiany wywodzą się z c. ptasiej a jednak różnica jest
.

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Nie od dziś wiadomo że nazwy potoczne niekoniecznie muszą mieć dużo wspólnego z rzetelnością. Często nazw potocznych lub wyssanych z palucha ubrudzonego obornikiem używają handlarze i co gorsza szkółkarze. Ale może tutaj nie róbmy bajzlu i nazywajmy Mirabelkę - Mirabelką, a Ałyczę - Ałyczą. Jak ktoś koniecznie musi to "mirabelkę" niech ujmie w cudzysłów albo doda tzw.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3849
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
NOWY 83 Spokojnie za dwa, trzy lata będę miał własne nasiona tych lubaszek, bo udało mi się zaszczepić w tamtym roku gałązkę z matecznego drzewa na odroście zawirusowanej węgierki. Co ciekawe Lubaszka liście ma zdrowe bez oznak ospy. Co do ałyczy czy ma owoce żółte, czy bardziej czerwone, albo wschodnie odmiany deserowe to i tak jest to ten sam gatunek Prunus cerasifera.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 2 lis 2012, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Witam.W zeszłym roku próbowałem oczkowania czereśni,niestety ,na 6 oczek na wiosnę puściło tylko 1. Nie wiem może było za sucho i gorąco.W tym roku po lekturze forum spróbowałem szczepienia przez stosowanie.Dawałem bardzo długie zrazy ,nawet miały 5-8 pączków.Na 8 założonych przyjęło się 7 w tym jeden średnio.Pąki na środku zraza przekształciły się już w pąki kwiatowe,więc za rok przy dobrym układzie będzie schneidera ,hedelfińska i buttnera na jednym drzewie.Szczepiłem ok.20 marca.Jak dla mnie stosowanie to lepsza metoda niż oczkowanie ,bo w tym samym roku widać czy się przyjęło i zyskuje się rok ,bo szczepi się od razu zrazem.Pozdrawiam.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Adam kiedy pobierałeś zrazy tych czereśni?
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 2 lis 2012, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Witam,2 tygodnie przed szczepieniem,robiłem porządki na innej działce,wtedy wyciąłem kilka większych gałęzi z 2 odmian ,które przeszczepiałem.Z tych gałęzi wyciąłem krótsze gałęzie ,które zebrałem w taki jakby bukiet.Końcówki tych gałęzi zawinąłem w mokrą szmatkę .Leżały sobie one na powietrzu,ale w cieniu.Właściwe zrazy pobrałem z tych gałęzi w dniu szczepienia.Cięcie zraza i podkładki robiłem pod ostrym kątem na długości nawet ok.3 cm ,aby styk był na jak największej powierzchni.Powierzchnię zraza i podkładki poprawiałem,aby dobrze przylegały.Potem owijałem taśmą izolacyjną i gotowe.Pozdrawiam.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 25 mar 2013, o 14:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Jest na forum ktoś z okolic Elbląga i ma na zbyciu pędy gold millenium oraz koszteli? Ewentualnie jakieś czereśnie.