Brzoza - dyskusje ogólne
- roots23
- 500p
- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Witam, chcę obsadzić dookoła działki 13 ar brzozą. Co ile cm/m powinnam sadzić 1 brzozę? Chcę trochę wyciszyć działkę, bo jest na straszny m wygwizdowie
Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Po kilku latach brzoza będzie rosła wszędzie dookoła i mnóstwo liści co roku do uprzątnięcia. Może wierzba energetyczna jeżeli jest dostatecznie wilgotno? Rośnie szybko, można z niej wyplatać płotki, altanki, robić tyczki do fasoli a w ostateczności spalić. Zobacz w grafice google.
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Hej Renata! Całkiem sporo tego będzie. Jeśli chodzi o brzozę to ma ona bardzo luźną koronę i nie stanowi zbyt solidnej ochrony przed wiatrem, poza tym ciężko będzie coś pod nią uprawiać zwłaszcza na suchszych glebach.
Z mojej strony na osłonę przed wiatrem poleciłbym coś gęstszego - jak np. grab pospolity, buk zwyczajny albo choćby klon polny - ale to wszystko zależy od tego jakie masz warunki na działce, jeśli podasz więcej szczegółów (typu jaka roślinność już się znajduje lub jakie są warunki glebowe) to będzie łatwiej innym coś doradzić
Z mojej strony na osłonę przed wiatrem poleciłbym coś gęstszego - jak np. grab pospolity, buk zwyczajny albo choćby klon polny - ale to wszystko zależy od tego jakie masz warunki na działce, jeśli podasz więcej szczegółów (typu jaka roślinność już się znajduje lub jakie są warunki glebowe) to będzie łatwiej innym coś doradzić

Kuba
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1300
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Brzozę sadzić najlepiej co 1,3-1,5m i z wiekiem część usuwać. W szkółkach leśnych kosztują niewiele więc nie trzeba oszczędzać. Można też nakopać samosiejek na ugorach, przyjmują się bez problemu.
Brzozy są piękne w każdym wieku, bardzo szybko rosną, znoszą każdą glebę i suszę. Właściwie są bezobsługowe.
Brzozy są piękne w każdym wieku, bardzo szybko rosną, znoszą każdą glebę i suszę. Właściwie są bezobsługowe.
Pozdrawiam. Sławka
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Z moich obserwacji po tegorocznych wichurach, brzozy lubią się przewracać niezależnie od tego, czy rosną na piachu czy na glinie.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Witam wszystkich
W tamtym roku na jesień posadziłem ponad 50 szt brzozy brodawkowatej, aktualnie zaczyna się czerwiec, a brzozy dalej nic.
Kilka drzewek wypościło kilka liści i się zatrzymało, a reszta czeka, czy musi odchorować przesadzenie?
Drzewka kupione były jako kopane, sprawdzałem wszystkie drzewka i życie w nich jest. Żadne drzewko nie uschło, gałązki można normalnie wyginać i nic się nie łamie.
Brzoza tak długo rozwija korzenie na start czy jest jakaś inna przyczyna takiej sytuacji?
Pozdrawiam
W tamtym roku na jesień posadziłem ponad 50 szt brzozy brodawkowatej, aktualnie zaczyna się czerwiec, a brzozy dalej nic.
Kilka drzewek wypościło kilka liści i się zatrzymało, a reszta czeka, czy musi odchorować przesadzenie?
Drzewka kupione były jako kopane, sprawdzałem wszystkie drzewka i życie w nich jest. Żadne drzewko nie uschło, gałązki można normalnie wyginać i nic się nie łamie.
Brzoza tak długo rozwija korzenie na start czy jest jakaś inna przyczyna takiej sytuacji?
Pozdrawiam
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Może ja odpowiem - późno, ale zawsze. Moja brzoza Long Trunk jeden sezon stała w miejscu po posadzeniu, na kolejny ruszyła. Mam wrażenie, że brzozy ogólnie nie przepadają za przesadzaniem. I w związku z tym mam pytanie: czy ktoś przesadzał brzozę która rosła 3 lata w jednym miejscu? Bo i chciałabym, i boje się. A w sumie to muszę ją przesadzić, ale czy ona to przeżyje? Korzenie muszę ochlastać, bo nie dam rady sama jej przeciągnąć potem.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2176
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Jeżeli skrócisz korzenie to na pewno nie przeżyje tej operacji. Wiem, bo sam przesadzałem. Należy wykopać całą bryłę korzeniową wraz z ziemią.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Dzięki. To chyba nową kupię... Bo ona już ma średnicę ok. 1,5m korzeni. Nawet nie mam jak jej wykopać z takim zapasem.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
Re: Brzoza - dyskusje ogólne
Obok mojej działki rósł cudny lasek brzozowy, ale pewnego 'pięknego' dnia został wycięty
Chciałabym zasadzić ok. 10 brzóz u siebie, ale na klasyczną brodawkowatą (choć piękna) nie mam odwagi
Mam zamiar upolować brzozy pożyteczne. Czy ktoś ma u siebie i może coś o nich powiedzieć?


Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Brzozy - jedne najgorszych "chwastów"
Są powszechnie uwielbiane a ja nie znoszę.
Sąsiad za płotem posadził kilkanaście lat temu 3 brzozy w odległości metra od płotu. 11 miesięcy w roku mam zaśmiecony ogród. Nawet w zimie nie wiadomo skąd pojawiają się uschnięte liście brzozy. Wiosną krótko po tym jak brzoza wypuści liście już je zaczyna zrzucać. I tak do późnej jesieni, obsycha i śmieci. Śmieci też nasionami - to jasne. Parapety, chodniki, podjazd, trawnik - wszystko zasypane milionem nasion. Potem rosną z tego małe drzewa, na trawniku, na rabatach, na skalniakach, gdziekolwiek. Nawet jak wiatr pozornie wieje w drugą stronę to ja i tak mam wszędzie śmietnik.
Drugi sąsiad posadził płaczącą brzozę zaraz przy płocie. Liście po kostki o każdej porze roku. Diabelska roślina.
Do tego ekspansywna w sensie korzeni z tego co wiem więc trawnik czy inne rośliny w pobliżu nie mają szans. Również dlatego że są ustawicznie zasypywane liśćmi opadającymi z brzozy.

Sąsiad za płotem posadził kilkanaście lat temu 3 brzozy w odległości metra od płotu. 11 miesięcy w roku mam zaśmiecony ogród. Nawet w zimie nie wiadomo skąd pojawiają się uschnięte liście brzozy. Wiosną krótko po tym jak brzoza wypuści liście już je zaczyna zrzucać. I tak do późnej jesieni, obsycha i śmieci. Śmieci też nasionami - to jasne. Parapety, chodniki, podjazd, trawnik - wszystko zasypane milionem nasion. Potem rosną z tego małe drzewa, na trawniku, na rabatach, na skalniakach, gdziekolwiek. Nawet jak wiatr pozornie wieje w drugą stronę to ja i tak mam wszędzie śmietnik.
Drugi sąsiad posadził płaczącą brzozę zaraz przy płocie. Liście po kostki o każdej porze roku. Diabelska roślina.
Do tego ekspansywna w sensie korzeni z tego co wiem więc trawnik czy inne rośliny w pobliżu nie mają szans. Również dlatego że są ustawicznie zasypywane liśćmi opadającymi z brzozy.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mam sporo brzóz i nie widzę tego o czym piszesz. Są jednym ze "spokojniejszych" drzew jakie mam. Nie sypią aż tak żeby mi zasypać, a są dużymi drzewami. Listki raczej zaliczam do delikatnych i za nic nie wyobrażam sobie że brzoza może tak zasypać żeby w jej liściach brodzić. One natychmiast się kompostują.
Tym bardziej ich nasiona. Rozsiewają się bardzo przeciętnie, a korzenie raczej trzymają przy sobie ( choć jest ich sporo).
Może te Twoje są jakieś chore albo coś podkolorowywujesz dla lepszej dramaturgii. Albo mylisz drzewo.
Bardzo mnie zaciekawiłeś, masz może jakąś fotę tego co się dzieje pod drzewami?
Tym bardziej ich nasiona. Rozsiewają się bardzo przeciętnie, a korzenie raczej trzymają przy sobie ( choć jest ich sporo).
Może te Twoje są jakieś chore albo coś podkolorowywujesz dla lepszej dramaturgii. Albo mylisz drzewo.
Bardzo mnie zaciekawiłeś, masz może jakąś fotę tego co się dzieje pod drzewami?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Przeczytałam wczoraj, co napisał vitoldo i byłam tak zdziwiona, że nic nie napisałam. Albo przesada albo to inne drzewa. Bardzo bym chciała, żeby brzozy siały się same u mnie. 

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Mam kilkanaście brzóz, które mają z 12-13 lat i są posadzone przy płocie. Bardzo je lubię i nigdy nie mam problemu ze śmieceniem
Liście jesienią się zgrabi i wystarczy, chociaż nie ma ich zbyt wiele, bo dużo odleci z wiatrem. Nigdy w ogródku nie wyrosła mi brzoza z nasion, a szkoda. To są naprawdę piękne drzewa 


Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ano właśnie, odlecą.--julian-- pisze: Liście jesienią się zgrabi i wystarczy, chociaż nie ma ich zbyt wiele, bo dużo odleci z wiatrem.
Foxowa, niczego nie podkolorowuję dla lepszej dramaturgii, bo już mi wystarczy tej dramaturgii co mam

Ponad wszelką wątpliwość to brzozy - nie mylę się. Gleba im nie odpowiada (słaba piaszczysta z gorszych kategorii - RIVb) albo to jest to inny problem. Brzoza u sąsiada po drugiej stronie ulicy wygląda podobnie, czyli wyrosła na kilkanaście metrów ale zawsze liście ma zabiedzone, jest lekko łysawa, a pod nią od wiosny do jesieni leży sporo uschniętych. To akurat mi nie przeszkadza ale te, które śmiecą do mojego ogrodu, to już inna sprawa.
O ile się nie mylę (w radiu zasłyszałem), w naszym mieście Zarząd Zieleni nie nasadza już brzóz. Uznano, że powodują alergie i na terenach zieleni miejskiej nie będą sadzone.
Tak jak na tym zdjęciu regularnie wyglądają rośliny u mnie, w pobliżu ogrodzenia z brzozami.
Nie, ten świerk był wysprzątany w tym roku nie raz, to nie są liście z poprzedniego sezonu. Byłem na wakacjach 2 tygodnie a po powrocie zastałem tradycyjny śmietnik, chociaż już bez nasion.
Pozostanę więc przy swoim zdaniu. Być może gdzieś na świecie są "porządne" brzozy ale te u moich sąsiadów to "chwasty".
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu