Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
- 
				aisul
 - 30p - Uzależniam się...

 - Posty: 32
 - Od: 24 sty 2009, o 21:34
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: sobotka k. wrocławia
 
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Witam abelia,podoba mi się twój pomysł z rozchodnikiem, może to ciekawie wyglądać.
seli7,twój pomysł też mi się podoba.Czy mogłabym posadzić kilka cebulkowych? Czy pogodzą się z jałowcem?Podobno iglaki to kwasolubne a cebulkowe nie.Dziękuję za szybką odpowiedz. Pozdrawiam
			
			
									
						
							seli7,twój pomysł też mi się podoba.Czy mogłabym posadzić kilka cebulkowych? Czy pogodzą się z jałowcem?Podobno iglaki to kwasolubne a cebulkowe nie.Dziękuję za szybką odpowiedz. Pozdrawiam
Pozdrawiam, aisul.
			
						Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
W towarzystwie niskich jałowców dobrze wyglądają niskie cebulowe, krokusy, albo szafirki.Nie przejmuj się odczynem sadź jałowca na takiej glebie jaką masz, cebulowe też.
			
			
									
						
										
						- 
				iga23
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 12831
 - Od: 1 paź 2008, o 20:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
 - Kontakt:
 
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Mój sadziec, w tym roku wyszedł tak późno, że myślałam, że zmarzł, tak jak wiele bylin tej zimy, ale nie jest. Piękny jak co roku.


			
			
									
						
										
						- 
				Emilia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1785
 - Od: 29 sty 2012, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Aż dziw, że prawie 2 lata nikt nie pisał o sadźcu! 
Wysiałam nasionka wiosną, ale kompletnie nic mi nie wzeszło. Ponieważ muszę obsadzić częściowo zacienione i dość wilgotne miejsce, kupiłam kilka roślin lubiących takie warunki i m.in. sadziec. Przeczytałam w jednym miejscu, ze on lubi pulchną, żyzną glebę, a w innym, ze lubi gliniastą. Gliny u mnie dostatek, le teraz mam wątpliwości co do przygotowania miejsca na wsadzenie ...sadźca.
			
			
									
						
							Wysiałam nasionka wiosną, ale kompletnie nic mi nie wzeszło. Ponieważ muszę obsadzić częściowo zacienione i dość wilgotne miejsce, kupiłam kilka roślin lubiących takie warunki i m.in. sadziec. Przeczytałam w jednym miejscu, ze on lubi pulchną, żyzną glebę, a w innym, ze lubi gliniastą. Gliny u mnie dostatek, le teraz mam wątpliwości co do przygotowania miejsca na wsadzenie ...sadźca.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
			
						Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
U mnie rośnie na glinie bardzo dobrze, nie jest wrażliwy na mało napowietrzoną glebę.Podczas upałów jednak nieco więdnie i wtedy dostaje solidną porcję wody i jest zraszany wieczorem.Rośnie u stóp płożących starych jałowców, które zatrzymują nieco wody z opadów, więc pewnie dlatego więdnie.Zupełnie nie wyobrażam go sobie na pulchnej i przepuszczalnej glebie, która nie trzyma wilgoci, chyba że stale podlewany.Na takiej glebie chyba jednak wcześniej wiosną wegetuje, bo u mnie puszcza pędy dopiero w drugiej połowie maja, ale rośnie potem szybko.Jak się rozrośnie to potwór! Usuwałam go z pewnego miejsca.Mordercza praca!!!  
			
			
									
						
										
						- 
				Emilia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1785
 - Od: 29 sty 2012, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Dzięki! Wcześniej w temacie też czytałam, ze lepiej mu w glinie. Więc będzie miał, co lubi  
			
			
									
						
							I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
			
						Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Teraz nawet 3Emilia pisze:Aż dziw, że prawie 2 lata nikt nie pisał o sadźcu!
A ja pokażę bo wart pokazania
Cudny jak co roku
Rośnie w miejscu gdzie zawsze była zastoina wodna .
Teraz nie ma bo pęcherznice to pijaczki , skutecznie osuszają teren
Wysokość ponad 2 metry
Szerokość trudno powiedzieć
Za chwilę zakwitnie
To raj dla trzmieli , ważek i innych fruwających

Ma ktoś jeszcze ?
- 
				Emilia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1785
 - Od: 29 sty 2012, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Przepiękna Twoja kępa  
 
Moje trzy kępy też są wysokie, ale wiosną szczeniara połamała masę pędów
 Może w przyszłym roku bardziej się rozrosną. Niestety nie wkleję na razie zdjęć, bo jak próbuję, to wywala mnie z internetu.
			
			
									
						
							Moje trzy kępy też są wysokie, ale wiosną szczeniara połamała masę pędów
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
			
						Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Chyba trzeba go co jakiś czas wykopywać i odmładzać, ale na samą myśl ciarki mnie przechodzą.Mój ma skromniejsze kwiatostany niż kilka lat temu po posadzeniu.Tak samo jest u koleżanki, której odkopałam kawałek karpy, najpiękniejszy był w 2 roku po posadzeniu, teraz skromniejszy.Na dodatek u mnie coś go zawsze żre, nie tylko liście, ale i łodygę przegryzają, chyba ślimory, bo rośnie w wilgotnym miejscu.
			
			
									
						
										
						- 
				Emilia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1785
 - Od: 29 sty 2012, o 15:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mazowsze
 
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
			
						Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Sadziec purpurowy Eupatorium purpureum
Czy przesadzał ktoś sadźca jesienią? Przekwitł i postanowiłam teraz go odmłodzić, bo wiosną kwitnie w pobliżu masa cebulowych i prymul, zostałyby zadeptane. Wczoraj została wykopana część 10 letniej kępy, zajęła ok.1m kw.karpa w większości zdrewniała i spróchniała, myślałam, że mąż szpadel na tym połamie.Posadziłam 40 cm patyki, u podstawy widać było fioletowe pąki odnawiające, przezimuje? 
			
			
									
						
										
						




 
		
