Ogródek Gosi 17

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Cześć, Margo!
Proszę Cię, zrób zdjęcie tej trawy, z którą walczysz. Ja mam podobny problem i ciekawa jestem, czy wróg jest ten sam.

Serdeczności - Jagi
PS. Buziaki dla Muffinki ;:196.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Marysiu, wydaje mi się, że jest to Ice Cream, ale głowy nie dam sobie uciąć
Uwielbiam tę jeżówkę. Chciałam dokupić, ale pomyliły mi się nazwy i kupiłam też w sumie piękną Butterfly kisses.
Tak, uporządkowane rabaty robią swoje. Szczególnie przy moim ścisku.
Jeszcze trochę pracy przede mną
Cały czas uważam, że przyjechałyście w najgorszym momencie w moim ogrodzie.
Jakby co to namów Izę i przyjedźcie znowu.

Jagódko, jutro zrobię zdjęcia.
Obejrzałam derenia. Cudny Ci on. Muszę go mieć.
Tylko nie mam pojęcia kiedy uporam się z usunięciem karpy po moreli
Wcześniej nie chcę kupować, bo nie mam głowy do biegania z konewkami.
Boję się, że bym go wtedy zmarnowała
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Piękna rabata, jest co podziwiać. Moim zdaniem to wielka sztuka tak zaplanować rabatę kwiatową żeby kwitła cały czas. ;:63 ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Ed, cały czas próbuję i powoli chyba docieram do celu.
Na razie miałam tylko 2 tygodnie bardzo słabego kwitnienia, ale już to poprawiłam
Powsadzałam jeżówki
Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już dobrze


Jagis, zrobiłam zdjęcie tego chwaściora, z którym walczę na trawniku.
Chwastnica jest uciążliwa, ponieważ trzeba ją usuwać ręcznie.
Ale wyłazi łatwo
czy tez to masz?


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu, jeżówkę kupiłam w Zielonych Progach, a bywasz tam czasem, więc jest szansa na kolejne. :D
Chyba masz rację, że pora odwiedzin nie była zbyt fortunna, choć i tak naprawdę było pięknie :heja
Posiałam i ja trawę i niestety też wyrosły mi jakieś jednoroczne, a także sporo chwastów. Pielę teraz to paskudztwo niczym bajkowy Kopciuszek i końca nie widać...
Jagi, kochana moja, i ja Cię mocno ściskam ;:196
Piszę na działce w komórce, więc przepraszam, jeżeli nieco nieskładnie
Jak się nieco uporam z pracą na działce, a będzie to pewnie zimą, postaram się otworzyć nowy wątek, choć nie do końca jestem zadowolona z efektów i chętnie poprzesadzała bym wszystko jeszcze raz od nowa :;230
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Marysiu, mimo wszystko pokaż swój ogródek.
Bedziemy śledziły zmiany jakich dokonujesz
Ja teraz tez bym chętnie wszystko wysadziła i posadziła od nowa
Połowę powinnam wyrzucić
Robi się tak ciasno, że aż brzydko.
Ale sił brak, nie tylko fizycznych, ale i psychicznych, bo nie umiem jeszcze być tak dzielna i pozbywać się tego co mi nie pasuje
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

:wit
Gosiu postaram się, choć ciągle żyję w "niedoczasie"
Co do pozbywania się niepasujących roślin też mam problem. Obecnie czekają na zamiłowanie jakiegoś chętnego dwie pełne,piękne jeżówki w kolorze morelowym, jedna pełna czerwona i czerwony floks, ligularia,dwa dzielżany: żółty i rdzawo czerwony, żółte rudbekie, siewki traw: eragrostis trichodes i stipa gigantea, smotrawa, róża żółta i trzy Boniki, które są w kolorze morelowym a nie różowym...
Może przygarniesz??? :lol:
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

;:306
Marysiu, wszystko.
ja nie umiem się zdecydować co wyrzucić, to jest najgorsze.
Bo chętnych akurat mam.

Pada ;:138
A nawet leje.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

:wit
piękny już masz ten swój wyjątkowy ogród Gosiu!!
Liliowce śliczne, jezowki wyjątkowe. ;:215
Szkoda,ze twoje urlopowanie jest zakłócone patefonami z pracy.Ech,, takie trudne czasy. :roll:
Życzę spokojnego dalszego urlopowania i dobrego ogrodowania. :D
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu, poczytałam troszkę Twój wątek i zrobiło mi się lżej na sercu, ęe nie tylko ja jestem wykończona tym sezonem. Jest nas więcej, to znaczy, że nie jestem leniwa ;:215 . Miałam wyrzuty sumienia, że nie mam ochoty wychodzić do ogrodu, nie umiem zorganizować sobie czasu i nawet nie mam ochoty tego zmieniać ;:224 .
Może to ten trudny sezon tak na mnie działa, bo przecież nie wiek :;230
Tę chwastnicę prawdopodobnie w ramach oszczędności ;:222 dodają do mieszanek, bo u mnie jej nie było przed założeniem trawnika, teraz rozrasta się na trawniku szybciej niż trawa, nie mam jednak tak silnej motywacji, by się jej pozbyć, udaję, że jej nie dostrzegam. Może jednak jakiś tam mały leń się we mnie zagnieździł ;:202
Kompozycje na rabatach śliczne, takie wysmakowane i wypieszczone ;:138 , Orlaya super wygląda, aż zajrzałam do wujka googla, żeby poczytać, fajna roślinka, trzeba się za nią rozejrzeć.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

;:138
Gosiu, bardzo się cieszę, że wszystko zabierzesz - kamień z serca!
Roślinki piękne, tylko w niepasujacej u mnie kolorystyce.
Kupione niekwitnące lub prezenty, a ponieważ działka niewielka, więc ognistej rabaty nie będzie ;:185
Musimy się tylko jakoś dogadać kiedy będzie najwygodniej wszystko wykopać, bo cześć roślin spora.
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Gosiu, mam i ja podobne zielstwo w trawniku. W tym roku jest inwazja. W poprzednich latach M. wycinał całą taką kępę , a dziurę uzupełniał darnią z brzegu trawnika lub ścieżki. W tym roku nie miał na to czasu, więc ja próbowałam ją wyrywać , ale z marnym skutkiem. Strasznie się to rozrasta i ciężko się wyrywa.
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Cześć, Margo!
Nie mam dla Ciebie dobrych wiadomości. Z tą trawą walczę już dwa lata i mimo moich wysiłków jest jej coraz więcej. Dowiedziałam się, że jest to palusznik krwawy ;:oj. Czy to nie brzmi jak imię herszta jakiejś bandy? Sama się zastanawiam jak z tym walczyć, bo wyrywanie nie pomaga. Im więcej wyrywam, tym więcej tego paskudztwa jest. Są trzy wyjścia z tej sytuacji: trzeba poszukać jakiejś chemii, wymienić darń na inną ;:223, albo uznać toto za trawę właściwą i polubić.
Widzę, że i Nena ma ten problem (pozdrawiam).

Wyraziłaś się nadzwyczaj celnie: jak jest za gęsto to robi się brzydko. U mnie to zjawisko właśnie występuje ;:224.

Serdeczności - Jagi
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

JagiS, moim zdaniem, to na moim trawniku,nie jest palusznikiem krwawym. Za to mam ten palusznik na rabatach i walczę z nim od lat choć do dziś nie znałam nazwy. ;:224 Bardzo trudno go wyrwać , a najgorzej z kostki. W trawniku też rośnie w suchych miejscach wokół sosen, ale tam mi nie przeszkadza, zwykła trawa nie chce rosnąć w tych miejscach.
To moje paskudztwo na trawniku jest zdecydowanie w jaśniejszym kolorze, odróżnia się od darni i taka kępa wyraźnie się rozrasta, a palusznik to jedna roślina. Niestety nie mam możliwości zrobienia zdjęć. Będę szukać dalej nazwy dla mojego chwastu :evil:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi 17

Post »

Ale mnie dawno nie było :shock:
Ostatnio mam jakiś totalny brak czasu. Chyba jednak czas zaczął się kurczyć. Bo przecież zajęć mi chyba nie przybyło.

Aniu, ogród nie jest taki wyjątkowy. Jest po prostu mój. Jak każdy ogród na forum.
W sumie każdy jest wyjątkowy, bo tworzony przez ludzi z pasją.
Niestety, jak pisałaś posta, ja już byłam w pracy. W tym roku miałam tylko tydzień urlopu.
Byłam straszliwie zmęczona, a nie miałam kiedy odpocząć.
Całę szczęście długi weekend był mój, więc troszeczkę odpoczęłam. Dzisiaj nawet popracowałam w ogrodzie. czyli już nie jest ze mną tak źle.

Daysy, nie mam pojęcia co się w tym sezonie dzieje, ale jeszcze nigdy chyba nie miałam takiego niechcieja ogrodowego. Nie pamiętam czy kiedyś miałam tak zaniedbany ogród. Koniczynka rozsiała się po wszystkich rabatach. Wygląda jak dywan. W przyszłym roku chyba nie dam sobie z nią rady. Co roku miałam wypielone rabaty. Nie miałam tyle tego zielska. Składam to wszystko na karb pogody. Czerwiec mnie wykończył. Nie cierpię upałów. Nie chciało mi się wychodzić, a co dopiero pracować. Zresztą miałam bardzo intensywne spotkania w tym roku. Też nie pamiętam żebym aż tak często spotykała się ze znajomymi. Teraz powiedziałam basta i od tej soboty już będę to robiła sporadycznie.
Z chwastnicą musisz walczyć. Inaczej zadusi Ci dobrą trawę. Ja własnie dzisiaj skończyłam pielić resztę trawnika. Na bank jeszcze coś się pojawi, bo nie sądzę, żebym wszystko wypieliła dokładnie, ale będę próbowała z nią walczyć.
Dziękuję za miłe słowa. ;:196
Orlaya została sprowadzona z Anglii przez moją znajomą. Nie wiem czy jest u nas w sprzedaży.

Marysiu, już sobie wyjaśniłyśmy, że to był żart :D
Ja już nie mam gdzie sadzić.

Aniu, to chyba nie to samo mamy. Moja bardzo łatwo się wyrywa. To jest jednoroczna trawa, bardzo płytko korzeniąca się. Wystarczy podwadzić i wychodzi. Pojedyncza nie robi dziury w darni, ale jak jest jej więcej, wtedy już jest problem.
Chwastnica jest jaśniejsza od darni, ale naprawdę bardzo łatwo wychodzi.
Ciekawe co Ty masz. Raczej wyrywaj nawet spod sosen tę trawę, bo inaczej rozsiejesz ją po całym ogrodzie.

Jagis, ja mam obydwie trawy, ale w przeważa jednak chwastnica. Chwastnica jest jaśniejsza, niestety palusznik jest w początkowej fazie podobny do trawy właściwej i tym samym trudniejszy do zwalczenia.
Cały czas podtrzymuję teorię, że ja wprowadziłam oba chwasty przez dosiewkę. Musiały być nimi niezanieczyszczone nasiona.
Tylko na jednej części trawnika one nie występują, tam gdzie zabrakło mi nasion.
Zobaczymy jak to będzie wyglądało w przyszłym roku, po moim tegorocznym pieleniu.

Mamy połowę sierpnia. Już czuć koniec lata. W tym roku rośliny są wyjątkowo wymęczone. Co z tego, że u mnie co jakiś czas pada, tak jak na przykład wczoraj, jak dzisiaj już wcale nie widać tego deszczu. Susza makabryczna. O dziwo bardzo dobrze radzą sobie róże, które powoli szykują się do drugiego kwitnienia i dalie. W tym roku jestem nimi zachwycona. Kwitną na potęgę. Jeżówki już przekwitają. Jestem tym zawiedziona, bo myślałam, że dłużej nimi się nacieszę.
Za to zadowolona jestem z zawilców jesiennych. Kwitną od dawna i jak na razie nie widać końca kwitnieniom.
Dzisiaj nareszcie wypieliłam rabatę pod tujami, ale obawiam się, że zrobiłam to zdecydowanie za późno i wszystko zdążyło się już wysiać. Szczególnie martwi mnie szczawik. Takiej ilości to ja nie pamiętam u siebie. Praktycznie cała rabat była nim pokryta.
Miałam takiego niechcieja ogrodowego, że nie robiłam nawet zdjęć.

Zatem to co było miesiąc temu


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”