Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Super. Dziękuję. Tak tez zrobiłem. Ziemia wydaje się jeszcze wilgotna trochę, więc wstrzymam się z podlewaniem jeszcze parę dni.
Czy ten caly zasuszony liść uciąć, czy jest szansa, że odżyje?
Co do nawozu I tego kiedy ewentualnie je stosować (pisałeś min. miesiąc po przesadzaniu - wypadałoby to około 10go sierpnia, chyba ze liczymy od dzisiejszej operacji wyciągania z donicy ) - to jakiego użyć? Mam agrecol do palm I podczas ostatniej wizyty w obi zakupiłem biohumus (prawdziwy, certyfikowany) do palm.
Pozdrawiam,
MK
Czy ten caly zasuszony liść uciąć, czy jest szansa, że odżyje?
Co do nawozu I tego kiedy ewentualnie je stosować (pisałeś min. miesiąc po przesadzaniu - wypadałoby to około 10go sierpnia, chyba ze liczymy od dzisiejszej operacji wyciągania z donicy ) - to jakiego użyć? Mam agrecol do palm I podczas ostatniej wizyty w obi zakupiłem biohumus (prawdziwy, certyfikowany) do palm.
Pozdrawiam,
MK
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Nie ma takiej opcji, żeby uschnięty liść mógł się zregenerować.
Jeśli chodzi o nawożenie, to jeśli użyłeś teraz świeżej ziemi, to odliczasz znowu gdzieś koło miesiąca. Jeśli dotychczasową, to przy kolejnym podlaniu możesz użyć nawozu.
Biohumus możesz odpuścić i wszelkie podobne nawozy. One mają śladowe ilości składników mineralnych. Kup mineralny nawóz, który ma odpowiednie stężenie NPK.
Jeśli chodzi o nawożenie, to jeśli użyłeś teraz świeżej ziemi, to odliczasz znowu gdzieś koło miesiąca. Jeśli dotychczasową, to przy kolejnym podlaniu możesz użyć nawozu.
Biohumus możesz odpuścić i wszelkie podobne nawozy. One mają śladowe ilości składników mineralnych. Kup mineralny nawóz, który ma odpowiednie stężenie NPK.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Zacznij od lektury tego wątku. Przyczyn żółknięcia może być wiele, od nieprawdłowego podlewania, podłoża po starzenie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Hej! Tak też zrobiłem! Podlewam mniej więcej raz w tygodniu (po przeschnięciu ziemi na wierzchu, do momentu aż woda poleci dołem doniczki.) Podłoże jest od zakupu to samo, założyłem, że jest poprawne, skoro zajęli się tym profesjonaliści przede mną. Starzenie się chyba odpada, te liście wyglądają na młode (rosną od dołu).
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
No to niewiele wiesz o uprawie roślin doniczkowych w tym palm.
Przede wszystkim każdą roślinę doniczkową przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. Powinna być mieszanka ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 3:1.
Druga sprawa, w przypadku tych palm nie wolno dopuścić do przeschnięcia podłoża. Podłoże powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne, ale nie zalane.
Trzecia sprawa, akurat w przypadku palm jak i chyba zresztą wszystkich roślin, młode liście masz na górze, a nie na dole...
Czwarta, rośliny wymagają regularnego nawożenia nawozem mineralnym, bo założę się że tego nie uwzględniłeś. Po przesadzeniu odczekaj miesiąc, wtedy nawoź regularnie aż do jesieni.
Przede wszystkim każdą roślinę doniczkową przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie. Powinna być mieszanka ziemi do palm i żwirku w proporcji ok. 3:1.
Druga sprawa, w przypadku tych palm nie wolno dopuścić do przeschnięcia podłoża. Podłoże powinno być cały czas umiarkowanie wilgotne, ale nie zalane.
Trzecia sprawa, akurat w przypadku palm jak i chyba zresztą wszystkich roślin, młode liście masz na górze, a nie na dole...
Czwarta, rośliny wymagają regularnego nawożenia nawozem mineralnym, bo założę się że tego nie uwzględniłeś. Po przesadzeniu odczekaj miesiąc, wtedy nawoź regularnie aż do jesieni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Nie wiem nic, dopiero zaczynam! Dzięki!
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Kochani, od jakiegoś czasu tutaj cisza, ale mam nadzieję, że zajrzy ktoś pomocny.
Do rzeczy! Jestem właścicielką dwóch daktylowców. Pierwszego z nich zakupiłam za 200 zł!!!! z rok temu. Miał iśc na śmietnik, więc stwierdziłam, że dużo nie stracę i może go odratuję. Przeczytalam to forum, przesadziłam do dużej donicy, podlewam, aż wypłynie i palma ładnie żyje i wypuszcza nowe liście. Niestety ostatnio (sama nie wiem, co mnie napadło) odcięłam jej suche końcówki liści aż do nasady. Teraz pień jest goły
Czy to nie zaszkodzi palmie?


Zakochałam się w tamtym daktylowcu i postanowiłam kupić jeszcze jedną. Tym razem też nie chciałam przepłacać i kupiłam palmę za 150 zł. Z daleka prezentowała się świetnie. Okazało się jednak, że jest chora. Na każdym liściu mnóstwo białych kropek.

Czytałam, szukałam i stwierdziłam, że to tarcznik. Najpierw zdrapałam, ile mogłam, potem spryskałam Substralem na tarcznika. Mimo choroby palma miała ciemne, grube liście. Znacznie sztywniejsze i ciemniejsze niż mój straszy daktylowiec. Miałam zamiar przesadzić do większej donicy, wyciągnęłam palmę, ale nowa donica okazała się być za mała i musiałam włożyć palmę z powrotem do starej. Tak czekała dwa tygodnie na nową donicę ronioną na wymiar. Dzisiaj ją przesadziłam. NIestety trzy dni temu zupełnie uschły 3 liście, a 2 kolejne są w jakichś 30% suche. Odcięłam suche liście. Tak wygląda po przesadzeniu.

Wiecie, co było powodem uschnięcia liści? Dodam, że korzenie były nadgniłe, ale niestety ich nie usunęłam. Bałam się, że zaszkodzę
Proszę, poradźcie mi:
1. Czy ten goły pień zaszkodzi palmie nr 1? Czy mam to jakoś ratować?
2. Co dalej z palmą nr 2? Skąd to usychanie liści?
pozdrawiam!
Do rzeczy! Jestem właścicielką dwóch daktylowców. Pierwszego z nich zakupiłam za 200 zł!!!! z rok temu. Miał iśc na śmietnik, więc stwierdziłam, że dużo nie stracę i może go odratuję. Przeczytalam to forum, przesadziłam do dużej donicy, podlewam, aż wypłynie i palma ładnie żyje i wypuszcza nowe liście. Niestety ostatnio (sama nie wiem, co mnie napadło) odcięłam jej suche końcówki liści aż do nasady. Teraz pień jest goły



Zakochałam się w tamtym daktylowcu i postanowiłam kupić jeszcze jedną. Tym razem też nie chciałam przepłacać i kupiłam palmę za 150 zł. Z daleka prezentowała się świetnie. Okazało się jednak, że jest chora. Na każdym liściu mnóstwo białych kropek.

Czytałam, szukałam i stwierdziłam, że to tarcznik. Najpierw zdrapałam, ile mogłam, potem spryskałam Substralem na tarcznika. Mimo choroby palma miała ciemne, grube liście. Znacznie sztywniejsze i ciemniejsze niż mój straszy daktylowiec. Miałam zamiar przesadzić do większej donicy, wyciągnęłam palmę, ale nowa donica okazała się być za mała i musiałam włożyć palmę z powrotem do starej. Tak czekała dwa tygodnie na nową donicę ronioną na wymiar. Dzisiaj ją przesadziłam. NIestety trzy dni temu zupełnie uschły 3 liście, a 2 kolejne są w jakichś 30% suche. Odcięłam suche liście. Tak wygląda po przesadzeniu.

Wiecie, co było powodem uschnięcia liści? Dodam, że korzenie były nadgniłe, ale niestety ich nie usunęłam. Bałam się, że zaszkodzę

Proszę, poradźcie mi:
1. Czy ten goły pień zaszkodzi palmie nr 1? Czy mam to jakoś ratować?
2. Co dalej z palmą nr 2? Skąd to usychanie liści?
pozdrawiam!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Nr. 1 Jeśli liście są uschnięte, znaczy się są martwe, więc nie wiem jak mogłoby zaszkodzić ich odcięcie.
Nr. 2 po części masz odpowiedź w tym co napisałaś.
Jeśli korzenie były nadgniłe, znaczy się została przelana, a więc weszła infekcja. W takiej sytuacji nie możesz ot tak posadzić do nowego podłoża, tylko wpierw trzeba odciąć chore korzenie, obsypać miejsca cięcia cynamonem a całość zdrowych korzeni sproszkowanym węglem.
Dopiero wtedy sadzisz do mieszanki ziemi do palm oraz żwirku w proporcji około 3:1. Na dno drenaż z keramzytu.
Na koniec dobrze zrobić oprysk Topsinem.
Pytanie czy palmę nr 2 posadziłaś do doniczki z odpływem? Nie widzę podstawki.
Przy okazji, im większa doniczka tym trzeba ostrożnie podchodzić z podlewaniem. Nie powinno się podlewać aż do wypłynięcia wody na podstawek, bo podłoże w głębi bryły korzeniowej wolniej przesycha.
W okresie jesienno-zimowym zmiejszasz nieco podlewanie.
Zwalczanie tarczników, zanim zaczniesz zdrapywać, trzeba wpierw pokryć szkodniki za pomocą pędzelka rozcieńczonym spirytusem albo roztworem oleju i wody, odczekać dobę i dopiero wtedy za pomocą szczoteczki delikatnie ściągać z rośliny. Pędzelek trzeba często moczyć w wodzie.
Dopiero na koniec robisz oprysk Mospilanem.
Każdy atak szkodników, a w tym wypadku jest bardzo duży, osłabia roślinę, więc niestety istnieje ryzyko utraty liści. A tutaj jeszcze trzeba dodać nadgniłe korzenie.
Palmy długo się regenerują, a musisz również liczyć się z tym, że palma nie przeżyje.
Nr. 2 po części masz odpowiedź w tym co napisałaś.
Jeśli korzenie były nadgniłe, znaczy się została przelana, a więc weszła infekcja. W takiej sytuacji nie możesz ot tak posadzić do nowego podłoża, tylko wpierw trzeba odciąć chore korzenie, obsypać miejsca cięcia cynamonem a całość zdrowych korzeni sproszkowanym węglem.
Dopiero wtedy sadzisz do mieszanki ziemi do palm oraz żwirku w proporcji około 3:1. Na dno drenaż z keramzytu.
Na koniec dobrze zrobić oprysk Topsinem.
Pytanie czy palmę nr 2 posadziłaś do doniczki z odpływem? Nie widzę podstawki.
Przy okazji, im większa doniczka tym trzeba ostrożnie podchodzić z podlewaniem. Nie powinno się podlewać aż do wypłynięcia wody na podstawek, bo podłoże w głębi bryły korzeniowej wolniej przesycha.
W okresie jesienno-zimowym zmiejszasz nieco podlewanie.
Zwalczanie tarczników, zanim zaczniesz zdrapywać, trzeba wpierw pokryć szkodniki za pomocą pędzelka rozcieńczonym spirytusem albo roztworem oleju i wody, odczekać dobę i dopiero wtedy za pomocą szczoteczki delikatnie ściągać z rośliny. Pędzelek trzeba często moczyć w wodzie.
Dopiero na koniec robisz oprysk Mospilanem.
Każdy atak szkodników, a w tym wypadku jest bardzo duży, osłabia roślinę, więc niestety istnieje ryzyko utraty liści. A tutaj jeszcze trzeba dodać nadgniłe korzenie.
Palmy długo się regenerują, a musisz również liczyć się z tym, że palma nie przeżyje.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Ktoś wie co to był za patent z jajkiem kurzym opisany na drugiej stronie tego wątku?
Chodzi o ten post: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 623#p79623
Niestety link już nie działa: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ajko+kurze
Chodzi o ten post: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 623#p79623
Niestety link już nie działa: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ajko+kurze
Pozdrawiam, Kuba.
Moja subiektywna lista ciekawych odmian winorośli
Moja subiektywna lista ciekawych odmian winorośli
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Daruj te domowe metody. Niektórzy twierdzą, że takie rozwiązania zdziałają jakieś cuda, a tak naprawdę to tylko tak się tylko wydaje.
Czy w naturze ktoś daje jakieś jajka pod palmy?
Do uprawy roślin wystarczy odpowiednia dawka światła, w przypadku Feniksa słońca oraz regularne nawożenie mineralnym nawozem.
Czy w naturze ktoś daje jakieś jajka pod palmy?

Do uprawy roślin wystarczy odpowiednia dawka światła, w przypadku Feniksa słońca oraz regularne nawożenie mineralnym nawozem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Dzięki 
Kupiłem miesiąc temu egzemplarz wysokości ok. metra. Przemęczył się na tarasie w doniczce w której został kupiony. Trochę na początku poobsychał, ale już jest stabilnie i pojawiły się młode liście. Teraz dorwałem fajną palmówkę (fi 32, wys. 40 cm) i właśnie się edukuję z zaleceń glebowych.
Czy gleba 'do palm, dracen i paproci' z popularnego marketu budowlanego jest ok, czy szukać czegoś bardziej specjalistycznego? Oczywiście wymieszana z perlitem 3:1...

Kupiłem miesiąc temu egzemplarz wysokości ok. metra. Przemęczył się na tarasie w doniczce w której został kupiony. Trochę na początku poobsychał, ale już jest stabilnie i pojawiły się młode liście. Teraz dorwałem fajną palmówkę (fi 32, wys. 40 cm) i właśnie się edukuję z zaleceń glebowych.
Czy gleba 'do palm, dracen i paproci' z popularnego marketu budowlanego jest ok, czy szukać czegoś bardziej specjalistycznego? Oczywiście wymieszana z perlitem 3:1...
Pozdrawiam, Kuba.
Moja subiektywna lista ciekawych odmian winorośli
Moja subiektywna lista ciekawych odmian winorośli
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Te palmy rosną w naturze w niezbyt wyszukanej glebie.
Wystarczy albo ziemia do palm albo nawet zwykła uniwersalna wymieszana dodatkowo ze żwirkiem w proporcji około 3:1. Na dno drenaż z keramzytu.
Wystarczy albo ziemia do palm albo nawet zwykła uniwersalna wymieszana dodatkowo ze żwirkiem w proporcji około 3:1. Na dno drenaż z keramzytu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
Może to tłumaczy glebę w której mi sprzedali roślinkę. Mega zbita, zero widocznych rozluźniaczy, jakby gruda ulepiona z błota i wypalona potem w piecu. Wczoraj z ciekawości podlałem trochę obficiej i woda sobie stała dobrą minutę zanim cała wsiąkła.
Na ile ryzykowna jest wymiana gleby wokół bryły korzeniowej?
Na ile ryzykowna jest wymiana gleby wokół bryły korzeniowej?
Pozdrawiam, Kuba.
Moja subiektywna lista ciekawych odmian winorośli
Moja subiektywna lista ciekawych odmian winorośli
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19299
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Palma królewska (Phoenix canariensis) - sianie,pielęgnacja,problemy w uprawie
No nie, podłoże w którym sprzedawane te palmy jest skrajnie beznadziejne.
Wymiana jego w miarę możliwości jak najwięcej w obrębie bryły korzeniowej to konieczność.
Oczywiście teraz musisz poczekać, aż trochę przeschnie.
Wymiana jego w miarę możliwości jak najwięcej w obrębie bryły korzeniowej to konieczność.
Oczywiście teraz musisz poczekać, aż trochę przeschnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta