Co to za >bydle< ?
Co to za >bydle< ?
Jesienią ub roku kupiłem w Polsce sadzonki dwóch drzewek tj gruszy i śliwy OPAL które wywiozłem do szwecji i tam posadziłem.Przyjęły się bez problemu i rosną wspaniale mimo że są na emigracji ..Ale kilka dni temu na mojej ukochanej śliweczce OPAL znalazłem nieznane mi odrażające bydle które wyglądało jak mały kawałek odrostu bez liści. Było to w formie małego patyka w idealnym kolorze kory drzewka długości 6 cm i śrenicy 0,5 cm.Sterczało przyczepione do pnia pod skosem tak jak inne odrosty i dopiero po potrąceniu tego "patyka" zorientowałem się ,że to cos żywego bo zareagowało ruchem.Było dość mocno przyczepione do kory a po dokladnym jego obejrzeniu okazało się,że ma bardzo robudowane szczęki za pomoca których wgryza się w podłoże.Wystapiło w pojedynczej postaci z czego bardzo się cieszę.Buszowałem w necie aby zidentyfikować zacz kto ale bez rezultatu.Zrobiłem fotki tego inywidum które podpinam do tego postu i proszę o pomoc w identyfikacji co to jest ,jak z tym ewentualnie walczyć i jakie mogą być konsekwencje z jego żerowania dla mojej śliweczki.Bardzo ją chcę utrzymać przy życiu a boję sie ,że to "COŚ" może jej zagrażać.
To na 100% jest patyczak. Zwykle kojarzą nam sie patyczaki ze sztywnymi stworzonkami, które można kupić e sklepei zoologicznym, ale z tego co wiem, to ansze rodzime, polskie są właśnie miękutkie, ale też imitują fragmenty gałęzi.Znalazłam kiedyś takiego na orzechu włoskim.Nie do konca wiem jakimi roślinami sie odżywiają, ale pewnie jakimis liśćmi-tak jak te hodowlane, a najpewniej rośliną na jakiej siedzą... 
sara
jest kilkanaście gatunków z takimi gąsienicami- obżerają liście i tyle- można ją zabrać i przerzucić na jakąś inną roślinkę dziko rosnąca - jakąś śliwę czy co tam dziko rośnie w pobliżu - one najczęściej zerują na rozmaitych roślinach i nie są wyspecjalizowane
