Szeflera - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
ogr_doniczka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 1 lip 2019, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Rozumiem, mam też szeflery w domu, bo to stamtąd zabrałem jedną, stoją one dalej od okna i nie mają takich objawów.
Czy jest szansa, że gdy zastosuję się do wszystkich wskazówek oprócz przemieszczenia jej blisko okna (bo w pomieszczeniu
są dwa okna i pod każdym oknem są kaloryfery - więc w zimie to by nie było zbyt korzystne), to w tej dalszej odległości
od okna przeżyje w jakiejś w miarę normalnej kondycji?

Co do wielkości doniczki, to czy może być większa? Bo taka jak jest teraz pasuje do wystroju i rozmiaru rośliny? I co do podlewania
wiem, że utrzymywać wilgotne podłoże ale hmm... ile do takiej doniczki, glebokiej naokoło 30 i o średnicy 25 cm wlać wody? :D
0,5 litra 2x w tygodniu, 1l 2x w tygodniu a może 2l, 2x w tygodniu? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Nie. Światło to podstawa prawidłowego rozwoju każdej rośliny. Im dalej od okna, tym proporcjonalnie mniejsze natężenie światła. W odległości ok. 2 metrów masz zaledwie ok. kilkunastu procent natężenia światła w porównaniu do tego przy oknie.
Szeflera potrzebuje maksimum światła, inaczej będzie wegetować. Z pozoru świeżo kupione rośliny są w stanie przetrwać w niekorzystnych warunkach, bo są nafaszerowane różnymi odżywkami. Jednak w dalszej perspektywie to będzie jak napisałem wegetacja.
Więc albo postawisz przy oknie albo reanimacja nie ma większego sensu i za jakiś czas roślina skończy na śmietniku. Twój wybór.
Napisałem wyraźnie - doniczkę dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, nie powinna być większa o ok. 2 cm na średnicy.
Jeśli chodzi o podlewanie to nie podlewa się jakąś konkretną ilością wody. Musisz nauczyć się podlewać na wyczucie. Jeśli zaczyna delikatnie przesychać wierzchnia warstwa podłoża wtedy szeflerę trzeba podlać. Ja podlewam taką ilością, żeby cała powierzchnia podłoża była zalana.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomrus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 sty 2020, o 18:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Schefflera arboricola choroba(?) liści i łodyg

Post »

Dzień dobry,

dostałem w prezencie Szeflerę niestety coś jej ewidentnie dolega. W ciągu miesiąca straciła większość liści, ostatnio zauważyłem brązowe, zgniłe miejsca na łodygach, jedną musiałem całkowicie wyciąć ale to nie pomaga. Czernienie postępuje szybko. Proszę o pomoc w diagnozie i czym to leczyć?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzięki!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Na początku przed założeniem nowego wątku korzystamy z wyszukiwarki. Mamy obszerne zasoby i m.in. wątek poświęcony szeflerze, do którego przeniosłem Twój post.

Więc zacznij od lektury tego wątku.

Błędów może być wiele:
1. Nieprawidłowe stanowisko
2. Nieprawidłowe podłoże
3. Nieprawidłowe podlewanie.
4. Zbyt duże zagęszczenie pni w jednej doniczce.
Na pewno została przelana.

Przejrzyj wątek i porównaj z Twoimi warunkami uprawy i pielęgnacji i zastosuj wcześniej podawane porady w takich sytuacjach.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomrus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 sty 2020, o 18:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Przejrzałem wątek, ale dziwne to jest bo nie sądzę, żebym ją przelał, podlewałem może ze 3 razy i raczej miała sucho cały czas.

Dzięki Norbert za szybką odpowiedź i sorki za wątek nie tam gdzie trzeba, ja nie ogarniam internetów, nawet fotek dobre nie umiem wrzucić ;) Dobrze, że stoisz na straży porządku :)

Dziwne jest dla mnie, że to gnicie jest w środku łodyg, a nie od spodu.
Czy da się ją jeszcze uratować?

Wrzucam jeszcze kilka fotek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Napisałem, nieprawidłowe podłoże to też może być przyczyną. Prawidłowe to mieszanka ziemi i żwirku.
Kolejna, za daleko od okna. Szeflera - tylko parapet.
Następna, mogłeś już dostać zarażoną roślinę.

Możesz przesadzić przy okazji podzielić pnie nie więcej niż po dwa na doniczkę (ich wielkość dobierz pod wielkość bryły korzeniowej) i na koniec podlać preparatem grzybobójczym, np Topsinem.
Doniczki postaw na podstawkach, a nie wkładaj do osłonki.
Być może to pomoże, ale nie ma gwarancji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomrus
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 17 sty 2020, o 18:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Norbert dzięki za kolejne porady! Bardzo doceniam :)
Będziemy walczyć!
A myślisz, że trzeba usunąć te czarne łodyżki?
Piszesz też, że może być zarażona - tzn grzybem, tak?

Ps. Oglądałem Twoje storczyki. Szacun.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Wszystkie chore łodyżki ,a nawet liście z plamami odcinasz. Do wycięcia będzie też najprawdopodobniej ten jeden pęd, ten z czarną obwódką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
x-y - 19
---
Posty: 562
Od: 8 sie 2019, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Obawiam się, że tu nie ma co ratować...w każdym razie po odcięciu przekrój pędu musi być zdrowy
Obrazek
Serdelek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 22 mar 2020, o 10:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Ciemnienie gałęzi szeflery

Post »

Pomocy
Wprowadzajac sie do nowego mieszkania odziedziczyłam szeflerę, a przynajmniej tak mi się wydaje. Drzewko prawdopodobnie jest juz wiekowe, bo gałęzie są zdrewniałe. Po zmianie miejsca roślinka świetnie sobie radziła, wypuszczała dużo nowych liści. Jednak w pewnym momencie zauważyłam, że cała jedna gałąź ściemniała a wszystkie liście zaczęły więdnąć. Odcięłam tę gałąź do rozgałęzienia (ok 10cm od miejsca ściemnienia). Przez jakis czas było ok, jednak zauważyłam, że zaczęła ciemnieć dalsza cześć gałęzi. Co to może być?
Roślina stoi na szafie, nie jest narażona na przeciągi, w mieszkaniu jest ok 21C, podlewam ją raz w tygodniu (od 3lat). Ostatnio została przesadzona pierwszy raz do nowej doniczki.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Przelana. Poza tym Szeflera potrzebuje słonecznego stanowiska na parapecie, a nie gdzieś na szafie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
karoska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 mar 2020, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Cześć, moja szeflera ma dziwne brązowe kropki na dolnych liściach i jednym górnym. Poza tym reszta liści wygląda na zdrowe i choroba raczej się nie rozprzestrzenia na kolejne liście (obserwuję to już ponad dwa tygodnie). Podejrzewam, że to może być grzyb, ale wolę się upewnić i zapytać Was bardziej doświadczonych (to moja pierwsza szeflera!).
Załączam zdjęcia zarażonych(?) liści od spodu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tak wygląda liść od góry - widać swoiste "przeżarcie" od tych kropek:

Obrazek


Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Sprawdź czy nie ma szkodników oraz opisz dokładnie warunki uprawy i pielęgnacji. Stanowisko widzę parapet, ale jaka wystawa?
Jak często podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
karoska
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 27 mar 2020, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Dzięki za odpowiedź! Obejrzałam dokładnie z latarką i nie widzę żadnych żyjątek. Szeflerę podlewam 2-3 razy w tygodniu, w zależności od stanu gleby (podlewam kiedy ziemia jest sucha na centymetr od powierzchni) i spryskuję wodą 1, a czasem nawet 2 dziennie. Na początku podlewałam rzadziej - czekałam aż będzie miała sucho - i poopadało jej parę liści, ale teraz wygląda na zadowoloną i wypuściła trzy nowe parasolki. Stoi na parapecie, wschodnia ściana, raczej bez bezpośredniego słońca.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19344
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Szeflera - choroby i szkodniki

Post »

Akurat Szeflera potrzebuje bezpośredniego dostępu do słońca.
Jaką ilością wody podlewasz, że musisz podlewać 3 razy w tygodniu? Pod parapetem jest włączony grzejnik?
Trochę za często. Powinno się podlewać rzadziej, a większą ilością wody.
Spryskiwanie liści nic nie daje oprócz zmycia kurzu, więc jest zbędne a nawet może być przyczyną tych plam, zwłaszcza jeśli na parapecie jest niska temperatura.
Więc odpuść sobie całkowicie spryskiwanie liści. Jeśli pod parapetem masz grzejnik, polecam powiesić nawilżacz wypełniony wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”