Winorośle i winogrona cz. 7 (2018 r)

[malopolanin]

Na rzekomego niczym nie pryskałam , myślałam , że tymi eko rok opędzę , teraz już póżno.
Jagody zaczynają się wybarwiać .

Pryskaj wodorowęglanem potasu lub węglanem potasu - bardziej dostępny. Oprysk stężeniem 0,5%.
Środki bez karencji, o statusie drażniących, ale w tak małym stężeniu nieszkodliwe.
Można też zwykłą sodą oczyszczoną, ale trzeba pamiętać, że nadmiar sodu szkodzi, bo powoduje zasolenie gleby.

[anulab]

Dzięki mam Vitisan , ale myślałam , że on tylko na prawdziwego .

[malopolanin]

Na stronie Kliniki Roślin, którą podlinkowałem wcześniej w tabelce ze środkami do zwalczania mączniaka prawdziwego wodorowęglan potasu wymieniony jest na pierwszym miejscu jako środek ekologiczny.

[anulab]

Dzięki . A na rzekomego jakiś ekologiczny , może olejek herbaciany ?
Wpadłam w panikę jak zobaczyłam winorośle sąsiadki .

[garom]

Na sąsiednim forum kolega dziadek2 wskazał taki link , gdzie są podane ekologiczne metody ochrony:
http://zotdwikozy.pl/index.php/aktualno ... rodniczych .
Niestety na mrz to tylko skrzyp, więc pozostaje jedynie spróbować tego Evasiolu ( jako profilaktyki). Ja zrezygnowałem z niego po 3 opryskach, a producent proponuje pryskać co 10-15 dni w sezonie.

[malopolanin]

Dzięki . A na rzekomego jakiś ekologiczny , może olejek herbaciany ?
Wpadłam w panikę jak zobaczyłam winorośle sąsiadki .

Na rzekomego środek kontaktowy chitozan - popularny Biochikol (Beta Chikol)

[anulab]

Dzięki .
Znalazłam Beta-Chikol to chyba to samo .

[jokaer]

No na rzekomego, żeby go ubić w miarę ekologicznie to tylko preparaty miedziowe.

W tym momencie on nie zagraża owocom. Zagraża liściom.
Jeśli faktycznie nastąpi jakaś lawinowa wtórna infekcja rzekomego, to winorośl może zacząć tracić liście.
To poskutkuje tym, że trzeba będzie oberwać grona, żeby ratować pędy, które jak nie
zdrewnieją bez liści to najnormalniej w świecie przemarzną.
I mamy rok w plecy, bo w następnym sezonie krzew będzie się odbudowywać.

Dobry jest też czosnek.
Ja pryskałam wyciągiem olejowym z czosnku, ale im bliżej zbiorów nie wiadomo co z tym czosnkiem.
Jeśli to deserówki, to nie ma problemu, ale jeśli przerobowe, to ja nie wiem do jakiego stopnia taki czosnek wpływa na grona
i późniejszą fermentację wina.

[malopolanin]

Strona 11 na dole po lewej.

[jokaer]

No ciekawe.

No i przypomniało mi się coś z tym Biochikolem i znalazłam swój post z 2017r. na forum sąsiednim.

http://www.winogrona.org/forum/post193386.html#p193386

[malopolanin]

Zwracam uwagę, że odniosłem się do słów, które zacytowałem. Wywnioskowałem, że infekcji jeszcze nie ma:

Wpadłam w panikę jak zobaczyłam winorośle sąsiadki .

Skoro tak, to profilaktycznie Biochikolem - jak w podlinkowanym artykule, gdzie wymieniony jest ten preparat do stosowania w strategii profilaktycznej.

[--julian--]

Liście są zielone. Pod spodem nic nie zauważyłem. Teraz się zastanawiam czy było w tym roku już nawożone Może je pominąłem

Winogrono odbiło od korzenia, rosło pięknie. Jest podlewane częściej, nawożone co jakiś czas. I kilka dni temu powtórka Liście opadają, jeden po drugim. Nie wiem co to może być. A już tak się cieszyłem

[garom]

Nie jestem specjalistą w uprawie winorosli (tylko 4-letnie doświadczenie w uprawie) więc poczekaj jeszcze na opinie fachowców, ale w międzyczasie znajdź sobie w necie zdjęcia (bo są) niedoborów pierwiastków u winorosli i porównaj, może znajdziesz coś podobnego.

[sajko71]

Julian, rozumiem, że podlewasz tą winorośl raz miesiącu czy rzadziej?

[--julian--]

Podlewam może nawet częściej. Zależy oczywiście od warunków, jak jest sucho (teraz) to częściej. Jak usychało pierwszy raz, to podlewałem rzadko,o wiele rzadziej niż teraz.

garom Poszukam zdjęć, może coś brakuje w glebie