Dzisiaj świeciło sobie fajnie słonko siedziałyśmy z Amelką w ogródku aż tu nagle zrobiła sie wichura ,a po niej nagle burza , ale tylko trochę pokropiło. Tak jak szybko przyszło tak i szybko odeszło . Tego deszczu było jakby kot napłakał dobrze ,że podlewałam .Potem trochę sie ochłodziło ,ale taka pogoda wymarzona do wszelakich prac ogrodowych więc się za nie zabrałam .Dopiero niedawno wróciłam zadowolona z siebie 
bo spory kawał udało mi sie oczyścić. Spotkałam te fajna ropuszkę na swojej drodze jedną większa i mniejszą ta większa fajnie pozowała do zdjęcia.Wczoraj polowałam na owady jednak tylko bzyczków było sporo motyli jak na lekarstwo .Nie wiem co się stało ,że w tym roku tak mało motyli jedynie Bielinków jest więcej 
MARTUSIU wydaje mi się ,że pachnie Mystery tylko jeden kwiat rozwinął się jak należy, a reszta przyschła w pół rozkwicie.U mnie rozkwitają dwunożne
i jednonożne Amelki w ogródku 
i o jedne i o drugie trzeba dbać 
DOROTKO u mnie też niektóre zbierają się do powtórki ,ale masz rację jaka pogoda nas czeka oby nie upały .Podobno sierpień ma być opadowy, jednak wszystko przed nami . Moje hortensje jako tako znoszą te upały szczególnie o nie dbam to samo z Rh. Jednak jak mnie nie było opiekunowie mojego ogródka trochę zaniedbali podlewania tychże i widać brązowe liście na Rh Grace jako pierwszoroczniak sprawuje sie nader dobrze kwitnie non stop czego żadna inna róża jeszcze nie zrobiła
IWONKO akuratnie te kolie nie bardzo mi się widzą mogły być ładniejsze .Czasami zdarza sie licha sadzonka ,ze chociażbyś dmuchała i chuchała nic nie zrobisz .Myślę ,że Amelka nie będzie z tych co nie mają zamiaru rosnąć i kwitnąć ma nakazane . No cóż też tak mam ,że musiałabym dokupić terenu na moje zachciewajki
Fajnie że są w ogrodzie. Jadziu chociaż te parę kropel orzeźwi... u mnie niestety od wielu dni nic 
wszystkie piękne 
