Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Domino26
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 14 mar 2019, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dziękuję wszystkim za pomocne wskazówki

Mam jeszcze kilka pytań gdyż to moja pierwsza przygoda z
Pomidorami . A mianowicie :
* Co ile podlewać pomidory i o jakich godzinach ?
* Czy stosowanie nawozu "Planton" 1 x w tygodniu 1.5 łyżki na 15 l
Wody jest wystarczające?
* Czy Yaraliva calcium stosować co 14 dni bo pierwszy oprysk już był na owoce bo pojawiła się sucha zgnilizna czy kontynuować zabieg.
* W jaki sposób poprawnie pielęgnować pomidory iż w tunelu mam 22 krzaki . Co robić czym podlewać jakie dawki jestem początkujący w
Ogrodzie.
* Na co uważać przy pomidorach . Jak zauważa że np przelałem pomidory lub że mają za sucho . I czy w upalne dni podlewać można je wodą z deszczówki odlezana w tunelu popołudniu ?
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1546
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Za dużo pytań i nie ma na nie prostej odpowiedzi. Chociażby podlewanie, ja aktualnie 45 krzaków podlewam co 4 dni 100 litrów wody, ale gleba ciężka (dobrze trzyma wodę), agrowłóknina a pod nią linie kroplujące - to pozwala zaoszczędzić ilość wody. Jak dowali upałem zwiększę dawkę na nie wiem -150 litrów na raz. Podlewaj kiedy chcesz ale nie lej wody po liściach. I lepiej nieco rzadziej ale obficie niż codzienne zwilżanie 3mm wierzchniej warstwy gleby - pomidor korzeni się głęboko. Przejrzyj wątki na forum to na sporo pytań znajdziesz odpowiedź.
Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Kilka stron musiałbym napisać Ci co jak i kiedy robić żeby uprawa miała ręce i nogi a i tak nawet po kilku latach jak już będziesz uprawiał pomidory błędy i tak się będą pojawiać i to z Twojej winy jak i takie na na które nie będziesz miał wpływu.Poza pytaniem w sprawach awaryjnych/nagłych proponuję zacząć od czytania wątków pomidorowych i spisu treści z nimi związanych.

Na niektóre pytania które tu zadałeś Ci odpowiem,ale polecam głównie lekturę już istniejących.

Pomidory podlewamy w zależności od pory roku czyli temperatur jakie w danym okresie panują na zewnątrz co się przekłada na szybkość przesychania ziemi w tunelu.Latem szczególnie upalnym częściej,nawet co 1-2 dni a najlepiej sprawdzisz to po wyglądzie ziemi i jej wilgotności.Podlewać z rana względnie po południu.Na pewno nie bezpośrednio przed nocą by nie podnosić wilgotności powietrza i tym samym nie zapraszać chorób w gości.

Jeśli chcesz uzyskać smaczne pomidory wszelkie Plantony,Magiczne siły czy Azofoski itp. w tym Ci nie pomogą,chyba że smak dla Ciebie to sprawa drugoplanowa.

Widzę że pojawiła się sucha zgnilizna wierzchołkowa.Na przyszłość czyli przyszły rok zacznij od początku a nie od końca,czyli wczesną wiosną wykonaj analizę gleby żeby wiedzieć ile pierwiastków posiadasz i ile ewentualnie i co musisz uzupełnić przed sadzeniem.Teraz to tylko działanie strażaka,ale musisz je wykonać.Yara Livia to dobry nawóz i do tego się nada,ale oprócz dolistnych oprysków owoców naprzemiennie musisz nim podlać rośliny.Jeżeli wapnia w ziemi jest mało to kilka przynajmniej takich zabiegów musisz wykonać i obserwować czy nie pojawią się nowe owoce z SZW.Co 14 dni oprysk to zdecydowanie za rzadko.Tydzień to max.


Podlewanie za mało za dużo sam dojdziesz po wyglądzie ziemi i roślin i zdarzyć Ci się nie może - musisz wyważyć rękę i dojść sam do wprawy a o prawidłowej uprawie i pielęgnacji musisz czytać,czytać i uczyć się na błędach innych czego nikomu nie życzę.

C.D. odmian na ten rok.

Seria Reinchards. Mało plenna a to ze względu na wielkość owoców które potrafią być naprawdę duże.Smak mam nadzieję to zrekompensuje.

Reinchards Purple Heart.


Obrazek

Reinchards Green Heart.


Obrazek

Obrazek

Reinchards White Heart.


Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
A oto moje pomidorki :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Bardzo ładne i sporo i już dojrzewające Balbinko. ;:224 ;:333


Rosa de Barbastro.
Odmiana o wielkich owocach których na roślinach zawiązało się po kilka zaledwie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po przerwie na kolejnych gronach znów widać zawiązane owoce,więc z plennością nie będzie tak źle.


Obrazek

Belmonte.
W przypadku tej odmiany wydajność z krzaka o wielę większa.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cassarosa. Tradycyjnie podobnie jak w ubiegłym roku wierna w plonowaniu. ;:333


Obrazek

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
Tak ,dojrzewają już i to nawet sporo mam dojrzałych ale wtedy kiedy miałam najwięcej kwiatów na krzakach były upały i niestety kwiatki nie zawiązały :( , uschły :( a było żółto w folii :(
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Powoli z mozołem z dużym nakładem pracy chociaż część strat uda mi się zniwelować.Upały odpuściły póki co,więc i owoce się zaczęły wiązać.
Rośliny prawie przy suficie.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2554
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Na zdjęciach wyglądają imponująco ;:oj . U mnie też wiele kwiatków pomidory zrzuciły ale moja uprawa na szczęście hobbystyczna .
Z tymi kwiatkami to w gruncie rzeczy problem powtarza się co roku u wielu osób i nadal chyba nie wiadomo tak naprawdę co jest podstawową przyczyną - piszemy ,że za gorąco albo ,że za wilgotno albo szara pleśń :roll:
Ja mimo co najmniej kilkunastu sezonów z pomidorami w foliówce nadal nie wiem :evil:
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
U mnie w tamtym roku było oki ale w tym to naprawdę ogromna ilość kwiatów uschła. Mam owoce na dole a potem nic , wszystkie kwiaty opadły i dopiero teraz trochę na górnych piętrach. Jest to dość duży problem u mnie w tym roku ale najgorsze jest to , że nie znam przyczyny dlaczego tak się stało.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Awatar użytkownika
majmaj
200p
200p
Posty: 424
Od: 20 kwie 2017, o 19:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

A może pomidor je zrzuca żeby mógł je wykarmic? Czyli większe odstępy między gronami.
Badanie gleby 2019:

pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Podstawowej przyczyny nie ma.Jest ich kilka jak pisze Olga .Gdy jest zbyt gorąco pyłek wysycha,gdy jest duża wilgotność powietrza klei się i wchodzi szara pleśń.Kwiaty i ewentualne zawiązki żółkną,brązowieją i opadają.Gdy rośliny na 2-3 gronach są już obciążone owocami wierzchołek słabnie i robi się cienki jeśli nie zadbamy o właściwe odżywienie krzaków w tym okresie.Kwiaty są słabsze/drobniejsze i co za tym idzie wiązanie jest kiepskie.Poza tym większość ogrodników nie zapyla swoich pomidorów,licząc na łut szczęścia a to nie wystarczy.O ile z nawożeniem,cieniowaniem tuneli i ochroną przed szarą pleśnią w pewnym stopniu możemy sobie poradzić to w najbliższych latach większym problemem będzie brunatna plamistość liści.Jeszcze parę lat temu pojawiała się w sierpniu to w ubiegłym początkiem lipca.W tym był to już koniec czerwca.Klimat w następnych latach na pewno się nie zmieni i nie wróci na właściwe tory a przewiduję że będzie jeszcze gorzej.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2554
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Faworyt pisze: to w najbliższych latach większym problemem będzie brunatna plamistość liści.Jeszcze parę lat temu pojawiała się w sierpniu to w ubiegłym początkiem lipca.W tym był to już koniec czerwca.Klimat w następnych latach na pewno się nie zmieni i nie wróci na właściwe tory a przewiduję że będzie jeszcze gorzej.
Potwierdzam - w dodatku mimo stosowania zapobiegawczych oprysków u mnie też pojawia się coraz wcześniej :?
Może jak zmienię folię na nową to coś się poprawi bo tę mam już piąty rok.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Nie sądzę.Diabeł tkwi gdzie indziej.Największy wpływ sprzyjający brunatnej mają bardzo duża wilgotność i sadzenie nieodpornych lub kiepsko odpornych odmian.Ale cóż większość z nas sadzi odmiany amatorski gdzie sprawą najważniejszą którą cenimy jest smak owoców.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Ja jak zwykle zachwycam się sakiewkami Witka. U mnie też zawsze jakieś muszą być i póki co najlepiej rosną w tym sezonie. Cuore del ponente, Persimonowa sakiewka i 100 Pudov wiążą bez zarzutu, są odporne na brunatną plamistość, która też mnie odwiedziła końcem czerwca i nie wykazują póki co żadnych niedoborów. Jedyna ich wada jest taka, że mają długie międzywęźla i nie mieszczą mi się już na wysokość w tunelu. Mam jeszcze dwie inne odmiany sakiewek, ale późno siane i dopiero się rozkręcają.
Kilka zdjęć różności.
Amana Orange
Obrazek
Obrazek
Lucid gem
Obrazek
Zolotoye Kupola
Obrazek
Czekolada
Obrazek
Indische Flaiche
Obrazek
Flanders Contrast
Obrazek
K127 Gubi niestety mnóstwo kwiatów.
Obrazek
K25
Obrazek
Cuore del Ponente
Obrazek
100 Pudov
Obrazek
Persimonowa Sakiewka
Obrazek
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11170
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Brawo , pomidorki wręcz wzorcowe . U mnie Flanders Contrast też zwija
liście . Najwcześniejszy z fioletowych Gargamel , pierwszy zerwany ale nie zjedzony ,
za ładny . Nawet jeśli smak będzie tylko średni to i tak go na przyszły rok zostawię
za plenność i urodę .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”