
Ogród Marty- cz. XIII
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martuś twoje piwonie chwaliłam już tyle razy, ale czyż można przejść obok nich obojętnie?... A do tego wspaniałe róże, no czy można chcieć więcej 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Przepiękne piwonie, Martusiu!
No i ten ich aromat!
U mnie już tylko wspomnienie po nich zostało i fotki.
Róże w przedogródku takie rozrośnięte!
Cudne!
Przede wszystkim widać, że ogród poradził sobie wspaniale z wcześniejszym zalaniem i już prawdziwie cieszy pięknymi kwiatami.
A i pomidorki ładnie wyrosły i wkrótce będziecie zajadać ich pyszne owoce.
Niech więc lipiec będzie przyjazny Twemu ogrodowi, a Wam da dużo radości z jego uprawiania.
Zdrówka.




U mnie już tylko wspomnienie po nich zostało i fotki.
Róże w przedogródku takie rozrośnięte!



Przede wszystkim widać, że ogród poradził sobie wspaniale z wcześniejszym zalaniem i już prawdziwie cieszy pięknymi kwiatami.


Niech więc lipiec będzie przyjazny Twemu ogrodowi, a Wam da dużo radości z jego uprawiania.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witam gorąco miłych gości ,dziękuję,że spacerujecie po moim ogrodzie ,ja albo bardzo zmęczona ,albo nie mam internetu ,albo światła jak wczoraj po wichurze ,zaczęłam pisać i niespodzianka ,dwa razy wyłączyli światło i zrezygnowałam ,ale deszczu u mnie ani nawet na lekarstwo nie ma i nie było ,ogród usycha ,a ja nie jestem w stanie go podlewać ,bo są pomidory i przedogródek ,,komary gryzą wieczorem niemiłosiernie ,najmniej gryzą w dzień w największy gorąc ,ale wtedy to i ja uciekam do domku ,rano muszę wczas wstawać bo idę do pracy i tak będzie do soboty ,więc wieczór oczy mi się zamykają ,gorąc mnie wykańcza ,robota nie idzie jakbym chciała ,najlepiej schować sie w domku ,ale nie zawsze tak się da .
Marysiu,gorąc u mnie do dzisiaj nie ustąpił,może coś jutro sie poprawi bo zapowiadają ciut ochłodzenia ,komary tną jak wściekłe ,ale cieszę sie ,bo przyjechał mały spychacz i uporządkował tą górkę ziemi z drugiej strony domu i sąsiad robi właśnie obok wyrównanej ziemi takie porządne osiatkowane zadaszenie nad borówką amerykańską ,żeby szpaki jej nie jadły ,drugie ,przy innych borówkach zrobił Boguś ,ale wczorajsza wichura coś mu zepsuła z jednej strony i dzisiaj montował od nowa ,jeszcze są dwa miejsca z borówką w roli głównej ,ale tam pewnie dam firanki chociaż one tak nie zabezpieczą przed szpakami ,ziemię wyrównaną trzeba obsiać trawą ,ale na ten gorąc nic nie posieję ,bo szkoda tyle wody lać ,może coś sie zmieni to wysieję trawę ,ale powierzchnia sie powiększyła ,pozdrawiam
Bożenko,ja też nie mam siły pracować w tym upale ,piwonie prawie przekwitły ,myślę ,że zdjęcia wszystkim zrobiłam ,a jak coś pominęłam to trudno ,pomidorki pięknie rosną ,ja ich sadziłam bardzo późno całe deszcze czekały pod zadaszeniem w małych doniczkach ,teraz mają bardzo ciepło to chyba są zadowolone ,a ogródka warzywnego w tym roku prawie nie mam ,pozdrawiam
Gosiu PEPSI,pole pomidorowe ładnie rośnie chociaż boję sie gradu bo wszystko by stłukł ,łąka piwoniowa już przemija ,jak wszystko w życiu,pozdrawiam
Aniu,oj Ty,Ty
róże w przedogródku pięknie jeszcze kwitną ,dzisiaj zabrałam się za sadzenie w przedogródku na małej rabatce irysów ,na pewno posadzę jakieś piwonie i wiąz szczepiony na wysokiej nodze ,żeby zrobił kiedyś fajny parasol przy ławeczce ,rosła w tym miejscu jodła którą wichura przewróciła ,pozdrawiam
Iwonko,to prawda ,jest kolorowo i pachnąco ,pomidorków mam około 200 szt przeróżnych odmian ,więc będziemy smakować ,tylko żeby nie było gradu i chorób pomidorowych ,u mnie ani deszcz kropelką nie spadł ,a gorąc wysusza ile może ziemię ,rośliny mdleją ,nie wiem jak ogród to przetrwa ,pozdrawiam
Soniu,róże pięknie wyglądają i pięknie pachną ,a pomidorki są pyszniutkie ,kolorów ,odmian ,wielkości ,i smaków pomidorowych mam dużo ,żeby tylko jakiejś klęski nie było ,pozdrawiam
Martusiu,mnie się fotosik zupełnie nie otworzył ,raz są a raz nie mam zdjęć ,100 róż w przedogródku jeszcze kwitnie ,pomidorki rosną ślicznie ,ale boję sie gradu ,bo nigdy nie wiadomo czy nas nie odwiedzi i wtedy nic nie zostanie ,to zawsze wielka niewiadoma ,pozdrawiam
,podzielę odpowiedzi ,żeby mi coś nie wcięło 
Marysiu,gorąc u mnie do dzisiaj nie ustąpił,może coś jutro sie poprawi bo zapowiadają ciut ochłodzenia ,komary tną jak wściekłe ,ale cieszę sie ,bo przyjechał mały spychacz i uporządkował tą górkę ziemi z drugiej strony domu i sąsiad robi właśnie obok wyrównanej ziemi takie porządne osiatkowane zadaszenie nad borówką amerykańską ,żeby szpaki jej nie jadły ,drugie ,przy innych borówkach zrobił Boguś ,ale wczorajsza wichura coś mu zepsuła z jednej strony i dzisiaj montował od nowa ,jeszcze są dwa miejsca z borówką w roli głównej ,ale tam pewnie dam firanki chociaż one tak nie zabezpieczą przed szpakami ,ziemię wyrównaną trzeba obsiać trawą ,ale na ten gorąc nic nie posieję ,bo szkoda tyle wody lać ,może coś sie zmieni to wysieję trawę ,ale powierzchnia sie powiększyła ,pozdrawiam

Bożenko,ja też nie mam siły pracować w tym upale ,piwonie prawie przekwitły ,myślę ,że zdjęcia wszystkim zrobiłam ,a jak coś pominęłam to trudno ,pomidorki pięknie rosną ,ja ich sadziłam bardzo późno całe deszcze czekały pod zadaszeniem w małych doniczkach ,teraz mają bardzo ciepło to chyba są zadowolone ,a ogródka warzywnego w tym roku prawie nie mam ,pozdrawiam

Gosiu PEPSI,pole pomidorowe ładnie rośnie chociaż boję sie gradu bo wszystko by stłukł ,łąka piwoniowa już przemija ,jak wszystko w życiu,pozdrawiam

Aniu,oj Ty,Ty


Iwonko,to prawda ,jest kolorowo i pachnąco ,pomidorków mam około 200 szt przeróżnych odmian ,więc będziemy smakować ,tylko żeby nie było gradu i chorób pomidorowych ,u mnie ani deszcz kropelką nie spadł ,a gorąc wysusza ile może ziemię ,rośliny mdleją ,nie wiem jak ogród to przetrwa ,pozdrawiam

Soniu,róże pięknie wyglądają i pięknie pachną ,a pomidorki są pyszniutkie ,kolorów ,odmian ,wielkości ,i smaków pomidorowych mam dużo ,żeby tylko jakiejś klęski nie było ,pozdrawiam

Martusiu,mnie się fotosik zupełnie nie otworzył ,raz są a raz nie mam zdjęć ,100 róż w przedogródku jeszcze kwitnie ,pomidorki rosną ślicznie ,ale boję sie gradu ,bo nigdy nie wiadomo czy nas nie odwiedzi i wtedy nic nie zostanie ,to zawsze wielka niewiadoma ,pozdrawiam


- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witaj Marto u Nas teraz przez ostatnie 2 tygodnie grzało porządnie , właśnie wróciłam z podlewania pomidorów i wiosennych nasadzeń róż, jeśli znajdziesz chwilę wolnego czasu pokaż co teraz w Twoim ogrodzie kwitną , a na pewno róże , bo masz ich sporo pozdrawiam 

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witaj Martuś. u mnie troszkę popadało ale to ciągle za mało. Pomidorki tez podlewam ,ale w tym roku bardzo marnie zawiązują owoce a sam kwiat usycha.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witam ,właśnie wróciłam z ogrodu ,w przedogródku zrobiłam klombik gdzie była jodła i posadziłam wiąza szczepionego na nodze ,a dookoła nowo zakupione irysy bródkowe -cudne ,chryzantemki ,a dzisiaj kupiłam na targu piękny floksik Light Blue i Stokesie leavis i też tam posadziłam ,przed klombikiem osadziłam ławeczkę która tam była pod jodłą ,jeszcze dokupię tam 2 piwonie bo się zmieszczą ,dzisiaj było ciut chłodniej to jakoś robota inaczej szła .
Mariuszu,piwonie pięknie kwitły ,pomidorki super rosną ,ale ,żeby nie przyszedł grad ,bo wszystko zniszczy ,ale ciepełko jest wielkie ,one to lubią ,a wodę leję ja ,bo niebo nic a nic ,pozdrawiam
Joasiu,może Twoje pomidorki się poprawią i zawiążą owoce ,moje dość ładnie wiążą ,moje pomidorki robią sie grube i też rosną do góry ,chociaż jakoś bez przesady ,pozdrawiam
Basiu,upał nadal wielki ,co prawda dopiero dzisiaj było ciut lżej ,ogrodu nie podlewam ,bo nie dam rady w t upały lać ,a wieczór roje komarów chcą zjeść mi ręce ,bo zawsze ubrana idę ,podlewam tylko przedogródek ,pomidorki i trochę borówkę amerykańską bo nie narośnie ,ale widzę ,że i maliny się proszą o wodę ,bo nic nie rosną ,piwonie są cudowne ,bardzo je kocham ,pozdrawiam
Tereniu,pierogów narobiłam bardzo dużo ,już nie mam miejsca w zamrażarkach ,mam z jagodami ,czereśnią ,truskawkami ,z mięsem i ruskie ,są gotowe pod ręką ,nawet goście mogą sie załapać jak lubią
,pozdrawiam
Beata piwonie sa cudne ,uwielbiam je ,a pomidorki sobie spokojnie rosną ,żeby tylko grad sie nie wplątał to pojemy ,bo odmian mam mnóstwo ,podobno najlepszych ,dziewczynki od pomidorków Irenka ,Kasia i Beatka tak o mnie dbają a resztę robię sama ,ale też z nasion pomidorków ,które najbardziej nam smakowały,pozdrawiam
Anetko,mam 200 krzaczków pomidorowych ,kwiatów w moim ogrodzie też nie brakuje ,ale ta susza może część roślin zniszczyć ,nie dam rady wszystkiego podlewać,pozdrawiam i życzę miłej podróży i wracaj do nas szczęśliwie
Gosiu clem3,dziękuję ,za pochwałę piwonii ,też bardzo mi sie podobają ,róże też cudownie kwitną ,więc bardzo kwiatowo mam dookoła ,pozdrawiam
Lucynko,ogród z zalaniem dość sobie poradził ,ale teraz te upały i susza przeginają w drugą stronę ,a ja nie nadążam podlewać o opiekować sie ogrodem jakby on wymagał ,bo w taki upał nie mogę sie nim zająć a ogród zarasta chwastami mimo suszy ,wycinania przekwitłych roślin też mnie czeka a w takie upały nie mogę nic zrobić ,dzisiaj było ciut lepiej ,może i jutro też tak będzie to troszkę nadrobię ,bo 14 wyjeżdżam do sanatorium i 2 tygodnie mnie nie będzie w ogrodzie ,na pomidorki też czekam ,bo je uwielbiamy zajadać ,żeby tylko się nic złego w naturze nie wydarzyło ,pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę
Tereso,u nas też grzeje bardzo ,trudno coś zrobić w ogrodzie ,a wieczorem komary mnie zjadają ,ja też codziennie coś podlewam ,ale o całym ogrodzie nie ma mowy nie wystoję w tym gorącu ,w ogrodzie dużo roślin kwitnie ,zdjęcia robię ,ale wieczór nie mam siły ich wstawiać ,bo rano wczas muszę teraz wstawać bo idę do pracy ,pozdrawiam
Joasiu,,u mnie nic nie padało ,nie wiem dlaczego tak sie dzieje z twoimi pomidorkami ,może ich zasil ,żeby sie wzmocniły ,pozdrawiam
Mariuszu,piwonie pięknie kwitły ,pomidorki super rosną ,ale ,żeby nie przyszedł grad ,bo wszystko zniszczy ,ale ciepełko jest wielkie ,one to lubią ,a wodę leję ja ,bo niebo nic a nic ,pozdrawiam

Joasiu,może Twoje pomidorki się poprawią i zawiążą owoce ,moje dość ładnie wiążą ,moje pomidorki robią sie grube i też rosną do góry ,chociaż jakoś bez przesady ,pozdrawiam

Basiu,upał nadal wielki ,co prawda dopiero dzisiaj było ciut lżej ,ogrodu nie podlewam ,bo nie dam rady w t upały lać ,a wieczór roje komarów chcą zjeść mi ręce ,bo zawsze ubrana idę ,podlewam tylko przedogródek ,pomidorki i trochę borówkę amerykańską bo nie narośnie ,ale widzę ,że i maliny się proszą o wodę ,bo nic nie rosną ,piwonie są cudowne ,bardzo je kocham ,pozdrawiam

Tereniu,pierogów narobiłam bardzo dużo ,już nie mam miejsca w zamrażarkach ,mam z jagodami ,czereśnią ,truskawkami ,z mięsem i ruskie ,są gotowe pod ręką ,nawet goście mogą sie załapać jak lubią


Beata piwonie sa cudne ,uwielbiam je ,a pomidorki sobie spokojnie rosną ,żeby tylko grad sie nie wplątał to pojemy ,bo odmian mam mnóstwo ,podobno najlepszych ,dziewczynki od pomidorków Irenka ,Kasia i Beatka tak o mnie dbają a resztę robię sama ,ale też z nasion pomidorków ,które najbardziej nam smakowały,pozdrawiam

Anetko,mam 200 krzaczków pomidorowych ,kwiatów w moim ogrodzie też nie brakuje ,ale ta susza może część roślin zniszczyć ,nie dam rady wszystkiego podlewać,pozdrawiam i życzę miłej podróży i wracaj do nas szczęśliwie

Gosiu clem3,dziękuję ,za pochwałę piwonii ,też bardzo mi sie podobają ,róże też cudownie kwitną ,więc bardzo kwiatowo mam dookoła ,pozdrawiam

Lucynko,ogród z zalaniem dość sobie poradził ,ale teraz te upały i susza przeginają w drugą stronę ,a ja nie nadążam podlewać o opiekować sie ogrodem jakby on wymagał ,bo w taki upał nie mogę sie nim zająć a ogród zarasta chwastami mimo suszy ,wycinania przekwitłych roślin też mnie czeka a w takie upały nie mogę nic zrobić ,dzisiaj było ciut lepiej ,może i jutro też tak będzie to troszkę nadrobię ,bo 14 wyjeżdżam do sanatorium i 2 tygodnie mnie nie będzie w ogrodzie ,na pomidorki też czekam ,bo je uwielbiamy zajadać ,żeby tylko się nic złego w naturze nie wydarzyło ,pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę

Tereso,u nas też grzeje bardzo ,trudno coś zrobić w ogrodzie ,a wieczorem komary mnie zjadają ,ja też codziennie coś podlewam ,ale o całym ogrodzie nie ma mowy nie wystoję w tym gorącu ,w ogrodzie dużo roślin kwitnie ,zdjęcia robię ,ale wieczór nie mam siły ich wstawiać ,bo rano wczas muszę teraz wstawać bo idę do pracy ,pozdrawiam

Joasiu,,u mnie nic nie padało ,nie wiem dlaczego tak sie dzieje z twoimi pomidorkami ,może ich zasil ,żeby sie wzmocniły ,pozdrawiam

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3708
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martusiu i u mnie susza. Ale chociaż chłodniej się zrobiło. Piękna White Cap, zauroczyła mnie. Pod pomidorkami masz wyściółkowane trawą, tak? Też byłam dziś na targu, ale nic ciekawego nie wypatrzyłam. Kiepski ten nasz targ, to już w Białej, w mieście coś ciekawego się trafi.
Deszczyku Ci życzę.
Deszczyku Ci życzę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martuś, wszystko można chwalić, bo pomimo niesprzyjających warunków, to ogród wygląda pięknie jak zwykle. Pomidorki jak na paradzie, dostały swoje miejsce, to i od razu się wzmocniły. Znowu będzie pysznie
W sanatorium nareszcie odpoczniesz, to wrócisz z nowym zapasem sił, a Boguś będzie podlewał,to co najpilniej wody będzie potrzebowało. Pozdrawiam

W sanatorium nareszcie odpoczniesz, to wrócisz z nowym zapasem sił, a Boguś będzie podlewał,to co najpilniej wody będzie potrzebowało. Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty- cz. XIII
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Witaj Martusiu! rozumiem, że to zdjęcia nieaktualne? bo u mnie wiele z tych roślin już jest wspomnieniem
Doniczki ktoś ci bezczelnie podrzuca
Piwonie cudowne! ale nie tylko
widziałam śliczne goździki, róże, kalmie wspaniałe! Modrak
Przeżywam znowu jakieś przesilenie i nie mam ochoty na nic. Zmuszam się wręcz do podlewania i jakichś porządkowych prac, a ogród zarasta...oj zarasta! Wycinam jakieś ususzone części, trochę gałęzi zrzuciła wichura, a nie chce mi się ich sprzątać ...i powinnam spalić wycięte róże
eh!
Pozdrawiam serdecznie




Przeżywam znowu jakieś przesilenie i nie mam ochoty na nic. Zmuszam się wręcz do podlewania i jakichś porządkowych prac, a ogród zarasta...oj zarasta! Wycinam jakieś ususzone części, trochę gałęzi zrzuciła wichura, a nie chce mi się ich sprzątać ...i powinnam spalić wycięte róże

Pozdrawiam serdecznie

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martusiu prześliczne te Twoje kwiatuchy, wszystkie, a goździczki mają cudny kolorek, a Kalmie przepiękne, u mnie nie chciały rosnąć tak samo jak różaneczniki, podziwiam je więc u innych 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2980
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Marto piękne masz piwonie i ile odmian.
Coś mi się zdaje że w przyszłym roku choć jeden krzaczek sobie zafunduje. Niestety na więcej trzeba miec areał a u mnie tego brak.
Może polecisz mi jakąś niekłopotliwą odmianę?

Może polecisz mi jakąś niekłopotliwą odmianę?
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Ogród Marty- cz. XIII




- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
To był piękny czas królowania piwonii i róż w Twoim ogrodzie, Martuś 
Zapachy cudne
goździki też pachnące?
Kalmie zachwycające!

Zapachy cudne

Kalmie zachwycające!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród Marty- cz. XIII
Martuś śliczne masz piwonie i bardzo dużo odmian ,tylko szkoda że, tak krótko kwitną. Goździki śliczny kolorek.