Przemku, teraz widać wszystko super, też się kiedyś zastanawiałam co to takiego?
Warzywnik masz tak piękny, znaczy warzywa, że oczy mi z orbit wychodzą. Moje przy Twoich to bida z nędzą, ale ja nie mam czasu i wszystko musi sobie dawać radę samo. Może kiedyś też będę miała takie warzywa?
Mam pytanie, jak zinowałes młode siewki szparagów, chodzi mi o to czy czymś je zabezpieczałeś?
Mam 2 korytka siewek i nie wiem czy one mi nie zmarzną posadzone do gruntu? Nie chciałabym ich zmarnować, chcę mieć własną "rajkę" do kopania.
