Witam wszystkich!
Jestem totalnym amatorem w hodowli warzyw. W tym roku postanowiłem, że rozpacznę uprawę arbuza/kawona. Do dzisiaj hodowla szła znakomicie, arbuz rósł duży i zawiązywały się pierwsze owoce. Dzisiaj gdy poszedłem sparwdzić co u arbuzka ujrzałem to co widzicie na zdjęciach - białe plamy na jednym listku, żółto-pomarańczowe na kilku innych, a mój owoc stał się miękki i pomarańczowy oraz porósł jakimś wklęsłym czarnym czymś od spodu i góry. Około miesiąc temu przechodził on oprysk miedzianem, posadzony jest na żyznej glebie. Podlewam go zamiennie letnią i ciepłą wodą i nawożę co jakiś czas nawozem BIO. Bardzo się martwie o mojego arbuza.
Czy ktokolwiek wie co powinienem w tej sytuacji zrobić? Może odciąć zły owoc i ponowić oprysk miedzianem? Bardzo proszę o rady.
Bardzo wam wszystkim dziękuje za pomoc.
PS. Arbuz ten to Rosairo F1
