Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu, w szklarni cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8187
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

https://extension.umn.edu/diseases/gray-mold-tomatoes
Powoli, powoli wszystko znajdziesz , satysfakcja gwarantowana !! :wit
POWODZENIA !
Pozdrawiam! Gienia.
Blejk8e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 21 cze 2019, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Dzięki, Dzięki :). Bedziemy zgłebiac lekture. Zobaczymy czy do czwartku coś sie będzie dziać. jeśli slabo bedzie to wstawie pomidorki które jadą mi z Polski i zostawie tylko najwiekszego osobnika.

Mam jeszcze pytanie pod liścmi mam takie małe pomarańczowe coś. Czy to są mszyce?

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8187
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

O, nie mogę powiększyć, co to ? szkodnik jakiś czy plamka? Jak szkodnik to go ukatrup a jak plamka to i tak nic na razie nie zrobisz, jak się powiększy to można coś wróżyć. Słabo widzę.
Pozdrawiam! Gienia.
Blejk8e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 21 cze 2019, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

To jest szkodnik, nie plamka. Ukatrupic preparatem czy jakos w palcach ? Prosze wybaczyc laickie pytania :).
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8187
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Nooo, jak by Ci tu powiedzieć ! Zdażysz znaleźć rękawiczki nim toto zwieje?
Pozdrawiam! Gienia.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Może biedronka narobiła? :;230
Pamiętaj o jodynie na łodygi zanim dojdą preparaty na zarazę. Jodyna tymczasem wstrzyma rozwój zarazy, nie masz nic do stracenia, posmaruj.
Blejk8e
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 21 cze 2019, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Rzekłbym, ze nie bo to sie porusza :D. Ta jodyna to taka najzwyklejsza z apteki?
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Moje pomidorki są zdrowe. :D

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Andrzej.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11219
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Zbiory rozpoczęły się już jakiś czas temu . Na pierwszym zdjęciu Banded Amazon ,
drugim K/149 , następny Monastyrska Trapeza Oxheart i świetny koktajlowy
Barrys Crazy Cherry .



Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Balbina72
100p
100p
Posty: 199
Od: 22 maja 2018, o 15:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit
U mnie jeszcze nie ma zbiorów ale czekam z nadzieją, :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam.
Agnieszka.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Blejk8e pisze:Rzekłbym, ze nie bo to sie porusza :D. Ta jodyna to taka najzwyklejsza z apteki?
Taka z apteki.

U mnie wszystko mocno urosło, zaczyna się coś przebarwiać. Zbiory będą wcześniej niż przewidywałam.
Upał robi swoje.
Awatar użytkownika
marcin_pl
50p
50p
Posty: 61
Od: 25 sty 2019, o 01:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

No ładne macie pomidorki , jednak co foliak to foliak , zawsze wcześniej będą pyszne pomidory .
Moje 30 sztuk w gruncie jeszcze zieloniutkie , ale zdrowe.
Pytanie do Gieni - jakie odmiany w NJ Ci podpasowały najbardziej smakiem i plennością . Co sądzisz o big Beef , better Boy czy erly Girl - czyli podstawowe odmiany w amerykańskich ogródkach ?
Jakie malinówki byś poleciła( polskie ) do uprawy w twoim klimacie , czy jest sens bawić się w polskie odmiany czy kozulowe hybrydy .
W tym roku z PL mam k37 , k137 , faworyta - tak sobie rosną big Beef czy cosmonaut volkow biją je na głowę , zobaczymy czy smakiem również .
Ps . mieszkam w CT
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8187
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Witaj!
CT to Connecticut? Czyli na północ ode mnie. Od razu sprostuje; nie prowadzę ogródka po amerykańsku, tylko po polsku :D. W tym roku mam do dyspozycji malutki ogródek ( 3,60 x 7,20 metra) u starszego syna i w nim są oprócz rzędu malin, rabarbaru tylko ogórki i tak wyczekiwane wczesne ziemniaczki, a po wykopaniu ziemniaczków pójdzie fasolka szparagowa i jeszcze dwa rzędy ogórków(na sznurkach oczywiście, bo mało miejsca). Oczywiście mam posadzone 4 krzaki pomidorów daleko poza ogródkiem, jakieś samosiejki wykopane z poprzedniego ogródka. Z tych trzech odmian amerykańskich, które wspomniałeś miałam tylko Early Girl - to o niej mam jak najgorsze wspomnienia. Sadzonka kupiona w Walmarcie była zarażona bakteryjna cetkowatoscia. I dlatego w tym własnie ogródeczku nie sadze już pomidorów bo bakteria siedzi w glebie. W innym ogródku, u młodszego syna uprawiałam pomidory i tak; kozulkowe K37- słabiutko, k-68 zdecydowanie lepiej ale zrezygnowałam, okropnie długie międzywęźla, inne otrzymane z Polski- to rewelacyjnie spisał się tylko Wolowe Ucho, o wiele gorzej Osle Ucho, Aussie- kompletna porażka. Pozostale to kupione tutaj nasiona: Amish Paste, Italian Giant, Brandywine, 1884, Kumato i jeszcze parę innych. ale te , które wymieniłam rodzinka polubiła i dlatego je pamiętam. Wszystkie te odmiany dobrze wiązały, no bo są z tego klimatu.
U mnie wilgotność b. wysoka i dlatego kozulkowe i inne z Polski (z wyjatkiem Wolowego Ucha) nie wypalily. Mieszkasz bardziej na północy to może u Ciebie nie ma takiej wilgotności i jest nadzieja na lepsze wiazanie k-37. Bo ten pomidor jest naprawde pyszny, spróbuj, moze sie uda.
Pozdrawiam! Gienia.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11219
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

:wit Z dojrzewających wielkoowocowych mam jeszcze Zolotyje Kupola , Gordost
Sibirii i jakiegoś nn , który miał być Mikado Rozowyi , ale okazało się , że liście ma
regularne . Nie były szczególnie wcześnie wysiewane , co prawda jeszcze w lutym
ale już pod koniec . Sadzone do tunelu w kwietniu . W przeciwieństwie do niskich ,
sadzonych w szklarence , nie były dogrzewane .Na noc opatulane i to musiało im
wystarczyć . W noce z przymrozkami odpalałam znicze .
Na zdjęciu co prawda słabo widać , ąle Barrys Crazy Cherry to plenny pomidor , grona
duże , ładnie wiąże . Byłam przekonana , że to niski pomidorek , dlatego został posadzony
pod ścianą w szklarence . Zasugerowałam się zdjęciem jakie Bobej pokazywał . U mnie już
sięgnął sufitu . Jestem ciekawa czy da radę zawiązać i wykarmić wszystkie grona jakie
urosły , nie reguluję go w tym sezonie .
iwonaceae
200p
200p
Posty: 338
Od: 20 lip 2018, o 00:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ipswich, UK

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.6

Post »

Gieniu, ja również skorzystam z Twoich doświadczeń, bo też mam dość wilgotny klimat (mieszkam w UK), choć może nie aż tak jak NY. Pisałaś, że z kozulowych k-68 lepiej Ci rośnie. Zapiszę to sobie i spróbuję zdobyć parę nasionek na przyszły sezon.
Marcin, daj znać jak w smaku wyjdą Twoje polskie odmiany.
Pozdrawiam,
Iwona
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”