Ogród bananowy - na dawnym terenie bagiennym

[MartisM]

Jak widać bananowce w tym sezonie słabiej. Muszę je porządnie nawieźć.



Bambus szaleje. Jednak wykopałam mu wiosną sporo bocznych odrostów.



Owoce na Issai



Dziś na czystku rozwinęło się aż 5 kwiatów



Jeszcze lwia paszcza, która kwitnie w kilku ciekawych kolorach Ten żółty to kanarkowy?

[magda1975]

Czy bambus się nie rozłazi?Łatwo go poskromić?

[MartisM]

Magda bambus owszem mocno ekspansywny. Wiosną powalczyłam z nim trochę i pewnie w kolejnych latach będzie trudniej. Wystarczy jednak wkopać obrzeże i ponoć już tak nie szaleje

Nie pokazałam jeszcze białej lwiej paszczy



Katalpa się rozkręca.



Urodzaj na jeżynach będzie



W tym roku owoce na świdośliwie zdecydowanie smaczniejsze niż w poprzednich latach.





Jeszcze 2/3 pąków nierozwinięta.



Niestety, trzmieli jest dużo mniej na lawendzie niż to bywało w poprzednich sezonach



Lagerstroemia przezimowała w gruncie bez najmniejszego problemu. Rozrosła się niesamowicie. Czekam na pąki kwiatowe.



Lasek bananowy



Palma zimowana w gruncie. Pień wolno, lecz sukcesywnie się powiększa.

[Senior]

Moje aktinidie powoli zawiązują owoce. Mam pytanie - jak zabezpieczasz palmę na zimę?

[MartisM]

Józef teraz musimy pilnować, żeby owoce na aktinidiach nie opadły co się wiąże z podlewaniem w czasie suszy. U mnie już to się stało :/
A co do zabezpieczania palmy, to usypuję mały kopczyk z kamyczków wokół pnia. Liście związuję i całość owijam agrowłókniną zimową. Czasami kilka liści mi podmarzało, ale pień miał się dobrze. Z tym, że tak już tu kiedyś pisałam, palma rośnie obok dziękuję a przed wiatrami jest osłonięta lawendą.

[Senior]

Moje cztery palmy dostaną na zimę kable grzewcze, bez nich by nie przezimowały. Ty masz ten plus, że u ciebie klimat jest łagodniejszy. Co do aktinidii to ja mam odmianę męską i żeńską (ostrolistne). Są one splątane, lecz potrzebne są również owady do zapylenia krzyżowego. Niestety widzę ich bardzo mało.

[MartisM]

Józef zimy coraz łagodniejsze, może obejdzie się bez kabla. Ja moją palmę okryłam dopiero w drugiej połowie zimy jak było poniżej -5 stopni. No ale Ty masz chyba inne odmiany. A co do owadów to niestety prawda. Sama to zaobserwowałam, że jest mniej pszczół i trzmieli. Na samym początku wiosny było ich zdecydowanie więcej, a potem zapewne zaczęły się opryski :/

Dziś pojawił się pierwszy kwiat na tunbergii z własnego siewu

[magda1975]

Czy ona pójdzie do gruntu?

[Senior]

Marto twoja palma to Trachycarpus Fortunei, ja mam trzy te same palmy. Czwarta moja palma to Trachycarpus Wagnerianus.

[tomek250611]

Marto, ale już kwitnąco u Ciebie. Moje lwie paszcze jeszcze za małe na kwitnienie.
Co do bananowca, to tylko pozazdrościć. Nie znalazłabyś może jakiejś małej sadzonki?

[MartisM]

Magda na razie będzie w pojemniku, ale zastanawiam się, czy chociaż jednej nie wsadzić do gruntu, bo mam 3 sadzonki. Tylko na zimę bym musiała wykopać. Nie wiem, czy chcę się bawić w zimowanie w domu.

Józef ciekawa ta odmiana Trachycarpus Wagnerianus. Ponoć bardziej odporna na mróz. Będę śledzić jej losy u Ciebie.

Tomek dzięki. Co do bananów, to właśnie mój M część wykopał. Próbujemy je ukorzenić, zobaczymy co z tego wyjdzie.

A u mnie teraz takie widoki:













Ostatnie zdjęcie to stan sprzed 2 dni, jeszcze przed wykopaniem części bananowców. Pogoda nie sprzyja niestety, bo straszny upał i susza. Moja studnia głębinowa prawie wyschła. A jeszcze kilka lat temu miałam problem, że zalewało. Niemal od razu po wykopaniu części odrostów, najsilniejsze dały czadu

CDN.

[Senior]

Wypuściła ci palma w tym roku jakieś liście? Moje wypuściły po jednym. Kępa bananowców była za duża. Moje duże musa basjoo Zaczyna dopiero wypuszczać odrosty.

[MartisM]

Józef wydaje mi się, że dwa liście. Jeszcze się upewnię. Bananowce są żarłoczne, jak się kępa przerzedziła od razu zanotowały szybszy wzrost.



Hortensje ogrodowe zakwitają. Łatwo nie mają, bo wody brak.





Kwitnie katalpa.



Dziękuję za tę wspaniałą pergolę. Dzięki niej można znieść mordercze upały. Dziś było 32,5 w cieniu. Jutro ma być 35. No i masa kiści będzie.



Zakwitają juki.



Wokół bananowców...



A na koniec, pierwszy raz odkąd je mam zakwitły opuncje. I to na różne kolory






Wysycha mi już nawet przydomowa studnia głębinowa. Ostatnia deska ratunku to podziemny zbiornik z deszczówką. Przeznaczona na sytuację kryzysową

[Senior]

Ile czekałaś na zakwitnięcie opuncji? Moje zakwitły dopiero po trzech latach przebywania w gruncie.

[MartisM]

Józef Moje też dokładnie po 3 latach w gruncie. Warunki mają nieciekawe a i słońca coraz mniej, bo drzewa sąsiadów coraz większe. Ale dobre i to A palma ma 3 młode jeszcze nierozwinięte liście.










Lagerstroemia się bardzo rozkrzewiła. Kwiatów nie widać na horyzoncie, co mnie dziwi, bo warunki nader sprzyjające.





Cukinia gigant



Moje maluchy.