Rajsko, wiejsko, sielsko... II

[ewarost]

Lucynko, Beatko , Krysiu, Dorotko dzięki za odwiedziny, marne to dla mnie pocieszenie, że i was męczą mrówki, bo myślałam że to takie lokalne zjawisko... muszę chyba zastosować BROS oczywiście jak nieco obeschnie...



Dorotko

Oliwniki się przyjęły wszystkie na razie są w rozsadniku bo chcę by okrzepły nim je przesadzę na właściwe miejsce.



Pokażę wam jak urosła moja panna Likkefund... ma całe mnóstwo pączków i jak tylko zobaczy to pokaże co potrafi ... taką mam nadzieję...





Pozostałe róze też tylko czekają na
Snow Waltz
Augusta Luisa

Wszystko przemoczone, i brak koloru jedynie nadrabia mały krzaczek bzu Meyera i krzewuszka...



A deszcz pada, pada i pada... mokry ogród wygląda tak ...



Mam nadzieję, że następne fotki będą już bez deszczu i z większą ilością koloru ...

[koziorozec]

Witaj Ewciu,Twój wnusiu to bardzo radosne dziecko ,piękny ma uśmiech ,taki rozbrajający ,że człowiek się do niego też uśmiecha do fotografii,niech rośnie zdrowo i radośnie i odwiedza babcię jak najczęściej ,u mnie też tak jest w ogrodzie jak u Ciebie i już wodą mam w kotłowni ,dzisiaj rano przekierowaliśmy wodę ustawiając worki z ziemią i jest ciut lepiej bo woda płynie w innym kierunku ,a deszcz leje dalej bez końca ,chmury wiszą nisko ,aż ciemno w domku ,w kuchni palę w piecu to wilgotność w domu mniejsza bo aż niefajnie się siedzi ,bo wydaje się ,że w domu też mokro,pozdrawiam i słoneczka życzę

[Elizabetka]

Ewciu widzę wszystko przemoczone ale za to jak rośnie, np. taka Lykefund....co za róża
Czekamy zatem na piękny spektakl, który już wkrótce się zacznie.
Leoś szczęśliwy wśród kwiatów.

[clem3]

Ależ te dzieci szybko rosną Wydaje się, że dopiero co pokazywałaś takiego małego bajtla, a tu już kawaler jak się patrzy
U mnie też pada niemal codziennie, co prawda woda nie stoi aż tak jak u ciebie, ale na suszę nie narzekam
Stosowałaś już bros na mrówki? U mnie świetnie sprawdza się substral.
Lykefund zasalała w tym roku Już się nie mogę doczekać na te pokaz

[Iwonka1]

Ależ miałaś tej wody ogrom Ja narzekałam na ciągłe opady, ale to bardziej z powodu niemożności działań na działce, chociaż też nie było jej mało. Stojący w wodzie ogród, sprawia przygnębiające wrażenie, dlatego mam nadzieję, że już u Ciebie nie pada, a to co spadło, dawno wniknęło w ziemię.
Przynajmniej krzewuszka rozjaśniała Ci mroki spowitego przez chmury dnia, bo taka biała, że aż błyszczy. Na temat róży nawet trudno i się wypowiedzieć, bo to jakiś potwór, ale niech tylko zakwitnie, to będzie Piękna i Bestia
Z Leosia niezły już kawaler i uśmiechnięty, że aż człowiek sam się uśmiecha widząc takie radosne dziecko.
Słoneczka na weekend, coby osuszyło rabatki, pozdrawiam

[plocczanka]

Ewuniu, mam nadzieję, że deszcze już opuściły Twoje rejony, bo ogród w deszczu robi przygnębiające wrażenie.
Życzę Ci dużo i radości z ogrodowania.

[ewarost]

Witam
Wreszcie troszkę uporałam się z wodą, ale tyle pracy w walce z chwastami wybujałą trawa i komarami, że po całym dniu wieczorami już nawet nie mam siły na odpalenie komputera ... Troszkę nieraz poczytam co u was i zasypiam jak niemowlę

Dziś był upał nie do zniesienia więc wykorzystuje czas na wklepanie kilku słów... Moje zdrówko się buntuje a na leczenie biologiczne póki co się nie zanosi ... Służba zdrowia NFZ ma braki finansowe i nie podpisuje kontraktów na programy biologiczne, a na prywatne mnie nie stać, Może się uda, że pojawi się jakiś program badawczy z zakresu RZS (z odpowiednim lekiem)...
Pozostaje ogrodowa rehabilitacja
A teraz troszkę kolorku z mojego ogrodu... róże zapowiadają się wyśmienicie










Pozostałe kolorki też ładnie się prezentują, ale szybko niektóre przekwitają tak jak Lilak Meyera czy krzewuszka...



Azalie też już przekwitły...



Teraz u mnie czas na piwonie...



Wszystkim ale z umiarem

[clem3]

Ewuniu przykro czytać o problemach ze zdrowiem Niestety służbę zdrowia mamy taką jaką mamy... Dobrze że ogrodowa rehabilitacja zawsze dostępna
Róże masz przepiękne, widać że bardzo im się u ciebie podoba

[plocczanka]

Ewuniu, zdrówka życzę, byś mogła cieszyć się swoimi cudownymi kwiatuszkami. Różyczki cudownie kwitną.

[Maska]

Ewo życzę zdrowia! niestety ogród wysysa z nas zdrowie, mój kręgosłup tez odmawia posłuszeństwa
Różyczki cieszą ...tylko gdyby nie te chwasty Pozdrawiam!

[anabuko1]

Azalie przekwitły.ale wspaniale wspomnienia na zdjęciach zostały.
Róże Ewus masz bardzo ładne.

[ewarost]

Witam
U mnie temp 33-34 st w cieniu w nawet 42 i ani kropli deszczu za to plaga komarów które atakują bez litości
Jedynie palona kawa mielona je odstrasza od włażenia do domu
Teraz kilka fotek z mojej patelni...













Z różanymi pozdrowieniami

[leszczyna]

Ewka u mnie jakoś komary nie najgorzej się zachowują, przed chwilą zeszłam z tarasu ale to nie z powodu komarów.
Może ich jest mniej bo u mnie nie pada, nie ma burz, zrobiła się sachara. Miałam taką piękną trawę a teraz mam ściernisko.
Róże oblepione kwieciem ale dość szybko przekwitają.
Ewka co to za Różyczka na pierwszym zdjęciu....ładna.
Mam też dwie które po przekwitnięciu mam w planie ukorzenienie, zobaczę co się wydarzy .
Czytam o Twoim zdrowiu....Ewo w każdej dziedzinie zdrowotnej jest fatalnie a tak miało być dobrze.
Pozdrawiam i pozostawaj dobrej myśli.

[plocczanka]

Ewuniu, jak widać upały nam przeszkadzają, a różyczkom służą.
Pięknie zakwitły i co jedna to ładniejsza!
Komarów u mnie mało albo ja ich nie widzę, bo M narzeka. Mnie one nie lubią i niech tak zostanie.
Deszczyku i ochłodzenia Ci życzę, byś mogła trochę odpocząć od wiosennego lata.

[koziorozec]

Witaj Ewciu,czytam ,że masz gorąco ja też, wszystko kwitnie zwariowanie jak i u Ciebie ,takie mamy w tym roku skrajności ,albo całymi dniami leje deszcz,albo leją żary i jak mamy funkcjonować ,ja ledwo dałam radę posadzić pomidory,myślałam ,że tej robocie nie dam rady ,ledwo zipię ,ale zrobione ,teraz niech rośnie bezpiecznie i bez gradu,pozdrawiam i zwyczajnej pogody życzę ,bo do tej pory nic nie jest zwyczajne