Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Witam Cię ponownie alexia zaintrygowała mnie twoja roza na pniu jaka to nazwa ja mam bzika na tle piennych mimo że to trudny orzech do zgryzienia twoja wygląda bardzo obiecujaco
Ewa
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cześć Ewa, to jest Freifrau Caroline. Jest u mnie od roku, ale zeszły sezon był dla niej do tyłu, mam nadzieję, że uda mi się uformować ładną czuprynkę. Ona miała bardzo dużo ślepych pędów i ciągle jeszcze znajduje.
Teraz o "ślepakach"; jeżeli ślepo zakończony pęd ma kilka liści to tnę tak jak przekwitnięte kwiaty, czyli nad liściem zewnętrznym. Jeżeli z oczka wyrósł tylko 1-2 listki, to wyłamuje je.
Ciężko zrobić zdjęcia, udało mi się tylko maluchów.
To są 3 młode rośliny, 2 rosną "normalnie", ta najmniejsza miała tylko ślepe pędy, a teraz wypuszcza nowe.
Teraz o "ślepakach"; jeżeli ślepo zakończony pęd ma kilka liści to tnę tak jak przekwitnięte kwiaty, czyli nad liściem zewnętrznym. Jeżeli z oczka wyrósł tylko 1-2 listki, to wyłamuje je.
Ciężko zrobić zdjęcia, udało mi się tylko maluchów.
To są 3 młode rośliny, 2 rosną "normalnie", ta najmniejsza miała tylko ślepe pędy, a teraz wypuszcza nowe.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexia,dzięki za informacje w sprawie "ślepaków", mam tylko problem z ich ilością , jak sobie pomyślę ile musiałabym przejrzeć pędów to przechodzi mi ochota na róże.
Na szczęście nie wszystkie reagują tak samo, niektóre są oblepione pąkami, chłód im nie przeszkadzał, są jednak takie, gdzie praktycznie 50% krótkopędów nie będzie miała kwiatów. Nie wspominając Peace, tam pierwszego kwitnienia praktycznie nie będzie, sama zieleń
Straciłam już do niej cierpliwość, w ubiegłym roku było tak samo, dopiero jesienią zawiązała raptem 2 kwiaty. Wiem, ze potrafi zachwycić, dlatego tyle lat czekałam na powtórkę, jednak przelała się czara goryczy i dojrzałam do pozbycia się jej z ogrodu.
Balkonik jak zwykle pełen pięknych krzaczków w ślicznych donicach
Na szczęście nie wszystkie reagują tak samo, niektóre są oblepione pąkami, chłód im nie przeszkadzał, są jednak takie, gdzie praktycznie 50% krótkopędów nie będzie miała kwiatów. Nie wspominając Peace, tam pierwszego kwitnienia praktycznie nie będzie, sama zieleń
Straciłam już do niej cierpliwość, w ubiegłym roku było tak samo, dopiero jesienią zawiązała raptem 2 kwiaty. Wiem, ze potrafi zachwycić, dlatego tyle lat czekałam na powtórkę, jednak przelała się czara goryczy i dojrzałam do pozbycia się jej z ogrodu.
Balkonik jak zwykle pełen pięknych krzaczków w ślicznych donicach
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Witaj Alexia - też dzięki Tobie zrobiłam obchód i znalazłam ślepaki.
Na balkonie jak zwykle czarują różyczki w pięknych donicach.
Na balkonie jak zwykle czarują różyczki w pięknych donicach.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexia, a czy w miejscu wyłamania "ślepaka" wybije gałązka?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3257
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
I ja się melduję w Balkonowym Rosarium . dziękuję za lekcje usuwania ślepaków. Czy po usunięciu ślepaka nie wyrośnie ponownie w tym samym miejscu? Ładne koszyki wiklinowe z różyczkami.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Daysy, jak straciłaś cierpliwość i czara goryczy się przelała, to na śmietnik z nią... .
Ogród ma być przyjemnością, a nie dodatkowym stresem.
Irpam,
Apus, tak, a zazwyczaj 2, chyba, że łodyga jest podmarznięta, albo chora, to wtedy nic nie będzie.
Kiedyś często bywałam w szkółce pp. Dräger'ów, szef, jak tylko zebrało się kilka osób organizował mini wykłady.
Ktoś zapytał, co robią, że nie ma przerwy w kwitnieniu. Oni, jak róże zawiążą pąki, to połowę wycinają, zanim pozostałe przekwitną, to kolejne zaczynają. Dla zagęszczenia, zaraz po wiosennym cięciu, wyłamują część "nosków".
Róże lubią brutalne traktowanie .
Jonatanko, o "ślepakach " napisałam powyżej. Dziękuję za odwiedziny i uznanie.
Ogród ma być przyjemnością, a nie dodatkowym stresem.
Irpam,
Apus, tak, a zazwyczaj 2, chyba, że łodyga jest podmarznięta, albo chora, to wtedy nic nie będzie.
Kiedyś często bywałam w szkółce pp. Dräger'ów, szef, jak tylko zebrało się kilka osób organizował mini wykłady.
Ktoś zapytał, co robią, że nie ma przerwy w kwitnieniu. Oni, jak róże zawiążą pąki, to połowę wycinają, zanim pozostałe przekwitną, to kolejne zaczynają. Dla zagęszczenia, zaraz po wiosennym cięciu, wyłamują część "nosków".
Róże lubią brutalne traktowanie .
Jonatanko, o "ślepakach " napisałam powyżej. Dziękuję za odwiedziny i uznanie.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexio, czekam na wysyp kwiatów u Ciebie i nowe fotki
Co do ślepaków, to i u mnie ich całkiem sporo na niektórych różach. The Prince będzie miał tylko dwa kwiaty, reszta to ślepaki. Sporo takich pędów ma też Bathsheba. Co widziałam, to cięłam, ale nie wszystko na pewno wypatrzyłam, bo i na innych też tego sporo.
PS. A jak futrzasta różyczka? Chyba już mniej psoci? Wygłaskaj go od ciotki
Co do ślepaków, to i u mnie ich całkiem sporo na niektórych różach. The Prince będzie miał tylko dwa kwiaty, reszta to ślepaki. Sporo takich pędów ma też Bathsheba. Co widziałam, to cięłam, ale nie wszystko na pewno wypatrzyłam, bo i na innych też tego sporo.
PS. A jak futrzasta różyczka? Chyba już mniej psoci? Wygłaskaj go od ciotki
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3257
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
My cieszymy się z pąków a Dräger poleca połowę pąków wyciąć. Czy postępowałaś według ich instrukcji?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
, co ja czytam, Alexio, to faktycznie brutalne podejście, no ale skoro mistrz tak czyni, to może tak by trzeba było postąpić z moją Peace, właściwie niczym nie ryzykuję, a nóż się uda ją uratować . Widzisz, ja jednak ciągle mam nadzieję .
Po Twoim wpisie poszłam i przycięłam większość "ślepaków", nie usunęłam jednak tych króciutkich, więc dzisiaj pójdę je usunąć, trudno zostaną gołe pędy
Kolejne doświadczenie
Po Twoim wpisie poszłam i przycięłam większość "ślepaków", nie usunęłam jednak tych króciutkich, więc dzisiaj pójdę je usunąć, trudno zostaną gołe pędy
Kolejne doświadczenie
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Dzień dobry, dawno nie pisałam, ale z tym bardzo ciężko, czy to w waszych wątkach czy u siebie. Poza tym nie mam nic mądrego do powiedzenia...
Ostatni sezon był taki jak przedostatni, czyli upały, upały, upały...
Zima, a raczej pora deszczowa, cały czas padało, wiosna rorpoczęła się tem. 20° w dzień, -5° w nocy.
U mnie nic się nie zmieniło, te same odmiany, teraz jak co roku masa ślepych pędów.
Kilka ciepłych zdjęć, prawie się nie różnią od tych z poprzednich lat.
Ostatni sezon był taki jak przedostatni, czyli upały, upały, upały...
Zima, a raczej pora deszczowa, cały czas padało, wiosna rorpoczęła się tem. 20° w dzień, -5° w nocy.
U mnie nic się nie zmieniło, te same odmiany, teraz jak co roku masa ślepych pędów.
Kilka ciepłych zdjęć, prawie się nie różnią od tych z poprzednich lat.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Jak miło Cię słyszeć po tak długiej przerwie.
Jak zwykle u Ciebie sezon rozpoczyna się prawie o miesiąc wcześniej. Widok zapączkowanych róż poprawia nastrój
U mnie prawie wszystko zatrzymało się na etapie pączków. Tylko historycznym nie przeszkadza niska temperatura w nocy i te mają już liście.
Na pierwsze kwiaty trzeba będzie jeszcze poczekać.