Witam wszystkich milutko i cieplutko ,ale i deszczowo. No i żeby nie było zbyt miło, bo 2 dni bez deszczu jakżeby mogły być to znów od godziny pada
Z mniej ciekawszych wiadomości to takie ,ze pojawił sie Kwieciak i Ogrodnica niszczylistka .Tego pierwszego nie napotkałam widziałam tylko uszczyknięte pąki,które są jego dziełem , jednak pierwsza ogrodnica została odizolowana od roślin i tak już zmaltretowanych deszczem.Gdyby tego było za mało to Zwiotowe igraszki też dzisiaj zauważyłam na paru różach
Z radośniejszych wiadomości to taka ,ze moja Therese Bugnet też ma już nabrzmiałe pąki i widać kolorek
Slimaki dalej w natarciu, jednak w trochę mniejszej liczbie jak na razie.Przez tych drani zdeptałam sobie cudna rutewkę Splendide White
No cóż ma jakieś 5 cm wysokości to nie trzeba wiele jak się źle nogę postawi
zmaltretowana Maigold i Omoshiro
ANIU te cudne kropelki były na oparciu ławeczki przy grilu .Wybrałam tylko dwie, bo były od największej do najmniejszej ,ale te dwie były wyraźne .Teraz pada i pryskanie nic nie pomoże chyba ,ze macie ładna pogodę. Trzeba sobie sprawić Maigold czy Theresę Bugnet one to sprinterki czy np takie jak ma Daysy albo Nevadę, a terenu dla nich masz sporo . Wczoraj pierwszy raz spotkałam u siebie takiego owada ojjjj trochę się naszukałam jego imienia
BEACIU kochana skorupki jajek też dają tamę ślimakom ,ale nie wszystkie rośliny lubią wapno, dlatego też nie wszędzie je sypię.Posypałabym mączką bazaltową, ale jak

jak dziennie deszcze to nic by nie dało.U mnie też w większości pozostaje ręczne usuwanie, a przydałaby się taki odkurzacz, który by je wsysał
ANDRZEJU wróżka Jadzia ma tylko takie szklane kule na oparciu ławeczki

Ciekawe czy u Ciebie też teraz pada
ADRIANNO witam Cię serdecznie w mojej oazie Różanych kwiatów mam juz sporo nawet wielgachny ukwiecony na maxa krzew, cóż z tego kiedy nie mam jak się nim nacieszyć, a tak cudownie pachnie szczególnie w słońcu aromat roznosi się na calutki ogródek
majowe miłostki
MARIUSZU u nas tez mało słonka zresztą chyba wszyscy na to narzekamy .Najpierw za mało deszczu, a teraz jest go nadmiar i jak tu ogrodnikowi wygodzić
IWONKOAmelkę uściskałam i wycmokałam od cioci- babci Iwonki

Masz rację u Marysi [mar] to dopiero plaga i to każdego roku beznadzieja

, ale to utrapienie ekologicznych ogródków
BASIU co najmniej pół roku muszą być i gdy widać ,ze juz są przyrosty .No cóż zawsze możesz wysypać z doniczki i obadać co słychać w korzonkach. Mszyce są w tym roku nie do opanowania jest ich takie mnóstwo ,ze szok a niektóre łodygi wprost oblepione tymi gadzinami
MARTUSIU masz rację to potężny facet ten mój Maigold a kolce ma również bardzo potężne bo to spinossisima.U mnie w ogródku są zaczarowane kropelki

Gdyby nie ten ciagły deszcz to cieszyłby ogród kwiatami bo jest ich już sporo a tak wszystkie utytłane w deszczu za chwilkę zgnije

i ani nie nacieszymy się tymi kwiatami
BEATKOkochana [beaby] też wolałabym słoneczny tydzień jednak cóż nasze życzenia Dzisiaj w TV oglądałam domy po przejściu tornada w lubuskim tragedia. Ciekawe czy juz zdążyłaś obejrzeć fotki .Mile spędzonego urlopu
życzę wszystkim miłego wieczoru ,a jutro słonecznego dzionka