
No nareszcie ogórki posiane, dziś od tego zaczęłam co by nie zapomnieć jak ostatnio

W międzyczasie przyszły roslinki od Gosi clem, rozmnożyły się w drodze do mnie, no ale to maj, miesiąc zakochanych, to wszystko wtedy jest możliwe


Udało mi się znaleźć dom dla psiaka i gołębi. Zmarł u nas pan w niedzielę i zostawił swój cały dobytek, a raczej inwentarz, czyli koty, psy i gołębie, rodzina nie zainteresowana, a my sąsiedzi bardzo, szkoda zwierzaków.Psiak miły, grzeczny, serce pękało jak patrzyło się na niego, tęskniącego, ale udało się psiak będzie miał dom i mam nadzieję, że będzie mu tam dobrze, gołąbki też już mają zapewnioną nową miejscówkę, a kociaki zostały mi, ale mam już kilka, więc i te przygarnę

No i chwalę się
Tu kwiatuszki od Małgosi i Jadzi





Palecznik chiński, kwitnie, ciekawe kiedy w końcu doczekam się sinych paluchów


Takie coś mi się ładnie od zeszłego roku rozrosło nad oczkiem, po potarciu roslinka wydziela fajny zapach, kojarzy mi się to z jakąś przyprawą, ale co to to nie wiem

Żarnowca na nóżce prowadzę

Ptaszki wysiały nasionko, a mi szkoda było wywalić, no to też na nóżce go poprowadziłam

Pierwsza piwonia


Oliwnik zakwitł, ależ on cudnie pachnie


Teresko sama nie wiem jak to się dzieje, że jeszcze mi się coś mieści


Elu no dziękuję


Basiu sama ciekawa jestem co z tego wyjdzie, mam nadzieję, że fajnie to wyglądać będzie

Mariuszu no właśnie, ja ciągle mam tak, że jak coś zobaczę, a nie mam, to już oczka się śmieją do takiej roślinki, muszę ją mieć i już, choroba to jakaś

Aniu moje wcześniejsze trytomy też nie mają zamiaru zakwitnąć, trudna to roślinka chyba w uprawie, nie lubi być zbyt mocno zawilgocona, ta posadzona jest w suchszym miejscu, myślę, że będzie jej dobrze, a zresztą to prezent, dany szczerze, tak myślę, to na pewno będzie się pięknie rozrastać

Iwonko żywe żabki to zaskrońce mi wyłapują, choć czasem też jakieś widzę, a upycham roślinki, upycham, bo tyle chciejstw , mówisz czarną magię, no odgadłaś mnie jak nic

Jadziu chyba faktycznie masz rację, pomyłka, to Firletka, dziękuję

Marysiu ładne sadzonki przyszły, też zadowolona jestem

Wszystkim życzę ciepełka i niech w końcu ten deszcz choć na chwilę odpuści
