Różana hacjenda Anego

[any57]

Nareszcie ciepło!
23 stopnie - krótkie spodenki i bez koszuli

Teraz mogę się wam przyznać - pomidory posadziłem do gruntu już 25 kwietnia (bo przecież lato było) i ... żyją
Tylko 3 podgniły z 18tu ale miałem zapas w doniczkach w rozsadniku pod folią.
Ale już taki wyrywny nie będę - za duży stres Do tej pory sadziłem zawsze na początku maja.

Krysiu - leszczyno, na trawach to ja się nie znam - ja nawet trawnika nie mam (nie liczę tego trawiastego kawałka pod drzewkami)
Ale lubię je oglądać, w takim właśnie wydaniu jak np ogrody Kapiasa, czy jak piszesz szkółki specjalistyczne.
Z ogrodu mam też taki widok.


Basiu, wróble z pożywieniem dałyby sobie radę, mi się wydaje że chodzi raczej o urbanizację - mieszkały one zazwyczaj pod strzechą, w szparach na poddaszu (sam miałem dwa gniazda, gdy podbitka się naruszyła), w stodołach ... a teraz - blokowiska, piękne domy. Nie ma dla nich miejsca.


Czyli Jadziu, odpada sadzenie nowego maku, jak on nie chce rosnąć u ciebie. A już się cieszyłem, że mam sadzonki w doniczkach.
Upolowałem takie samego zwierza jaki ty (odwiedzałem twój wątek cichaczem )


Jeśli tylko będziesz mogła Krychno wybrać się do Kapiasa to nie odpuszczaj, bo naprawdę warto. Dwa lata temu byłaś? Teraz rośliny podrosły i .... otworzyli nowe elementy - 'ogród skalny' oraz 'tajemniczy ogród' (ten naprzeciwko 'włoskiego patio')
Masz rację kolorowo się robi dzięki różanecznikom






Na początku się przyznałem - teraz pochwalę
Ptaki w domkach zamieszkały, więc je podglądałem cały czas.
A że długo na ogrodzie przebywałem, z przyrodą za pan brat się miałem, bez telewizora i radia, to głowa ma czysta całkiem inaczej pracowała.
Kto długo śledził moje wątki, pamięta że mi czasem rymy w głowie siedziały

"I tatuś i mamusia
karmią dzidziusia"


"Kobieto ... wracaj!
Piórka mi wykręcaj.
Mokry jestem, gwiżdżę szeptem.
W głowie mi się kręci, a one jak natręci"


"Pewien młody szpak nielot,
niesprawny miał autopilot.
Na ławce wylądował
i bardzo się radował.
Odwrócił się tyłem
i zaznaczył - tu byłem.
Ławkę zapaskudził,
więc się zawstydził.
Teraz próbuje
czy wystartuje."


Miłych prac ogrodowych życzę wszystkim i radości z ogrodu

[koziorozec]

Witaj Andrzejku,zaczyna się piękny okres kwitnień różaneczników i azalii ,zdobią ogrody swoimi pastelowymi kolorami i część azalii cudownie pachnie ,u mnie nie było aż tak ciepło,a po południu wielka burza przeszła i znowu dolało do mokrego ogrodu ,zdjęcia ptaszków małych i dużych są świetnie pokazane , pozdrawiam i miłego weekendu życzę

[anabuko1]

Az sie uśmiechnęłam od ucha do ucha, jak czytałam i dogalam wnikliwie te ptaszki.Zdjęcia świetnie zrobione
Różaneczniki, azalie, to zawsze u ciebie sa cudne.
Lewizja, tak ?
Śliczna.Zastanawiałam sie skiedys nad jej kupnem.ale nie kupiłam.
Dobrej z soboty

[leszczyna]

Andrzeju to gdzie Ty wygrzewasz swoje...... litery jak trawka tylko pod drzewami?
Ja Ciebie znam i pamiętam z pięknego ukwieconego ogrodu ale również z tego że rymami gadasz
Prawie jak ornitolog ....dobrze że kota nie masz.
My nie możemy mieć żadnej budki lęgowej bo nasz kocur każdą spenetruje.
Moje pomidory jeszcze siedzą w domu na parapetach, obawiam się że zaowocują na nich.

Pozdrawiam

[JAKUCH]

Andrzeju udał się wierszyk o nielocie bez autopilota powiązany z fotkami U Ciebie zawsze coś ciekawego można obejrzeć i poczytać .Ciekawe czy i u Was burzowo kasztanowce obsypane kwieciem i Lewizja już Ci kwitnie moja dopiero pąki puszcza.Goryczka naszykowana .Mak mam w 3 miejscach i jak na razie nigdzie nie widać łodygi kwiatowej .Cudna ta ognista azalia

[any57]

Dobry wieczór ogrodowej braci
Przyjrzałem się bratkom na ogrodzie - ciągle kwitną.


U nas Marto od trzech dni nie pada i aż się zdziwiłem, że tak szybko ziemia wyschła. Wczoraj 23 stopnie, a dzisiaj 26
Uwielbiam podglądać przyrodę a azalie coraz bardziej się otwierają.


Dziękuję Aniu, potrafię baterię rozładować w aparacie w jeden dzień, czatując na korzystne zdjęcia - potem najwięcej czasu zajmuje ich przeglądanie i kasowanie niepasujących
Tak - to lewizja, na początku nie potrafiłem jej utrzymać, ale do trzech razy sztuka - w końcu się udało.
A to ... bodziszek żałobny.


Krysiu, ja w robocie się grzeję a potem muszę się studzić w cieniu z kufelkiem piwa.
Kota nie mam (ten w głowie sie nie liczy ) ale kotów po ogrodzie chodzi kilka i ....
Pochwaliłem się sąsiadowi, że młode szpaki wyfrunęły z budki, a on na to że wczoraj znalazł jednego zagryzionego, a dwa dni temu innego
A ja się dziwiłem, że tylko jeden skakał po grodzie, gdy słyszałem w budce więcej piszczących.
Ciekawe, czy zdążył nauczyć się fruwania, czy kot mu przeszkodził.
Cóż - natura - taki jest łańcuch pokarmowy.
Na osłodę - świdośliwa, a jagody kamczackie już dostają kolorków.


Dziękuję Jadziu za goryczkę - niebieskiego mało u nas w ogrodzie, nawet wieczornik damski w tym roku zaczyna na różowo, czy liliowo (kolory to domena pań - mężczyźni rozróżniają ich tylko 12 ) Beatka, też to zauważyła u siebie - czyżby to bunt siewek, a może to inny tata zawitał do tego damskiego
Od trzech dni upały - deszczu nie ma. Dzisiaj grzmiało blisko, chmury się przewalały po niebie zakręcając tuż przed ogrodem. U nas słońce świeciło, a na horyzoncie padało, dlatego tęcze nawet podwójne było widać.
A rymy ... same się biorą gdy przeglądam zdjęcia np. trzepoczący piórkami jakby się wstydził, a drugie zdjęcie jak napaskudził




Dwa krzesła rozwaliłem,
z nich taczkę zrobiłem.



To jeszcze ciekawostka - pokazywałem już podobny widok z ogrodu.
W jakim ciekawym miejscu on położony
Przed tym żółtym łanem rzepaku, płynie rzeka Ruda (mająca niedaleko początek), która wpada do Odry.
A za tym pagórkiem z domami na horyzoncie płynie strumień wpadający do rzeki Pszczynki, która wpada do Wisły.

[apus]

Urbanizacja też "robi swoje". Pewnie gatunki odchodzą, a inne niestety rozprzestrzeniają się, np. gołębie. Dlatego ważne jest żebyśmy w miarę możliwości pomagali Ziemi, wiem, że często nam się wydaje, że co tam ja mogę, ale gdyby każdy, choć odrobinę, we własnym zakresie... Dużo dobrego daje np. różnorodność w ogrodzie. Nawet taka kępka kwitnącej pokrzywy jest ważna, bo na niej "pasą" pewne gatunki owadów.
Piękne łany rzepaku! A taczka wyborna... ale to jest taczka??? Myślałam, że leżaczek - fotel!

[jonatanka]

Witaj Andrzeju. Czy zapisujesz swoje "rymy"? Bratki zawsze kojarzą mi się z wiosną .Taczka ,świetny pomysł i wykonanie. Może służyć jako leżak. Czy miejsce to chodzi o Kuźnie Raciborską może Park Krajobrazowy a może Rybnik? Ruda kojarzy mi się ze spływami kajakowymi i chyba była też rzeką roku.

[Beaby]

Taczka obłędna! Świetna robota!
Ta Twoja tęcza to aż do mnie sięgała jeśli to taka późnopopołudniowa, to pewnie to ta sama
Twoja lewizja, Andrzeju przechodzi samą siebie.

[JAKUCH]

Beatko Andrzejowa lewisja na sterydach pędzona a moja dopiero zaczyna puszczać pędy kwiatowe. Taczka może być też dla niechcianych gości Piękne rzepakowe poletko z ogródka na nie patrzysz Niektóre z bratków mają uśmiechnięte buźki inne bardzo poważne.Schneeperle cudownie kwitnie uwielbiam tę azalię

[sauromatum]

Taczka super A widok z ogrodu obłędny... Mam nadzieję, że obok mnie też zaczną uprawiać rzepak

Co do łańcucha pokarmowego to chciałbym zauważyć, że kot (działkowy czy ogrodowy) jest gatunkiem sztucznie wprowadzonym do ekosystemu, nie powinno go niestety tam być... Koty półdziko żyjące bardzo wyniszczają faunę, są wielkim szkodnikiem niestety... Sam mam 2 koty i nigdy nie pozwoliłbym na to aby chodziły same po dworze - po pierwsze bałbym się, że ktoś je potrąci albo coś im się stanie, po drugie jestem świadomy zniszczeń jakie robią koty w środowisku naturalnym. Ja chcę w ogrodzie mieć bogaty ekosystem (ptaki, płazy, gady, ryby, owady itp) i z tego powodu nie wypuściłbym samopas kotów Niestety ludzie nie rozumieją, że kot jest zwierzęciem wyhodowanym przez człowieka, nie jest gatunkiem żyjącym w naturze, i niestety koty są przyczyną wyginięcia niezliczonej ilości gatunków małych zwierząt.

Jeszcze nigdy nie próbowałem świdośliwy ale jako krzew ozdobny bardzo mi się podoba i mam zamiar u siebie ją posadzić

[any57]

Troszeczkę jestem 'zabiegany' ale po jutrzejszym dniu powinno wrócić wszystko do normy.



Taczka Basiu, taczka
Kiedy w zabudowaniach gospodarczych starego pałacyku, zobaczyłem podobne, spróchniałe już cudo, z ośką tylko zamiast koła, to od razu się w niej zakochałem.
Wpisując w wyszukiwarkę 'stara drewniana taczka', obejrzysz i oryginały i nowe wg tego wzoru. I w końcu ja sobie zrobiłem, a już kilka razy się do tego zabierałem.


Nie Joasiu, nie zapisuję rymów, za to fb, czy fo je zapisuje
chociaż niedawno znalazłem stary notes z kilkoma rymowankami dla mej żony i ... odczytałem jej na głos
Masz rację - są spływy Rudą, ale dopiero od rybnickiej zapory.
A dzisiaj taki widok zobaczyłem - na Babiej Górze jeszcze widać śnieg.




Tak Beatko, ta tęcza była w tym czasie, który opisujesz i na pewno nas łączyła, bo mówiłem ... sięga aż za Pszczynę, a może i Bielsko
Mnie też lewizja zachwyca - pierwsze kroki na ogrodzie kieruję do niej
Len też jest uroczy.


Na sterydach Jadziu? Raczej od mojego gadania - bo do niej mówię, tak jak i do innych roślin
Staram się cichutko, ale czasem jak nikogo nie ma to mówię głośno, a raz ... sąsiad się odzywa - co mówiłeś? Nie zauważyłem go
Taczka jest dla ozdoby - a'la kwietnik, ale potrafiłem przewieźć nią worek ziemi z kompostu
Zrobiłem zdjęcie pąkowi mchówki 'zoe' i bardzo się zdziwiłem widokiem w powiększeniu


'Therese Bugnet, dzisiejsza - jutro na pewno będzie ładniej. Tak jak Elizabetka mówiła - będzie najszybciej kwitnącą.


Dziękuję Karolu, za pochwałę taczki, gdyby nie nadmiar krzeseł, to pewnie dalej miałbym w planach jej budowę
Świdośliwa rośnie dość duża (u szwagierki ma ok 5 m) ja będą ją przycinał by owoce nisko wisiały, bo są pyszne.
Koty u mnie sobie chodzą i choć szkodzą czasami, to mi nie przeszkadzają. Są częścią ogrodów. Boję się tylko, by jakaś zaciążona kotka nie została na stałe, tak jak działkowiczowi obok się trafiło.
Zrobiłem dość spore schronienie dla jeży, a te choć tuptają po ogrodzie, to na razie do tego domku nie trafiły i wolałbym by koty nie zajęły pustostanu.
Lilak Meyera 'palibin' rozsiewa już swój aromat, ależ on pachnie.


No i znowu brakło mi czasu, by zajrzeć do waszych ogrodów
Na osłodę pierwsza jagoda


Miłych wrażeń życzę

[Bazyla]

Świetne te zdjęcia ptaków okraszone rymami. Co do wróbli, to czytałam gdzieś, że na zmniejszenie populacji oprócz urbanizacji ma też wpływ zanieczyszczenie środowiska. Między innymi folia i plastik, które są przez ptaki zjadane. Ludzie też często źle dokarmiaja ptaki, dając im niewłaściwe pożywienie (np. splesnialy chleb, potrawy z zawartością soli). A co gorsza, robią to zwykle z dobrego serca.

Przepiękna ta ognista azalia inne roślinki też śliczne, w tym uroczy len, który i u mnie kwitnie, i bardziej różowo-jasnofioletowy niż niebieski wieczornik, i lilak Meyera.
Do tego nie mniej urocze widoczki.
A i ja się pochwalę, że posadzilam troszkę pomidorów, kilka papryk, porów, selerow i pietruszki. Część w doniczki, część między kwiatki. Sama jestem ciekawa, czy coś z tego wyjdzie.

Andrzejku dobrej pogody i miłego dnia

[koziorozec]

Witaj Andrzejku,taczki super zrobiłeś ,u nas to nazywa się tragarz drewniany .ścieżki w Twoim ogrodzie tak pięknie zarośnięte kwitnącymi i zielonym,lubię takie ścieżki pełne kwiatów i wtedy super się po takich ścieżkach spaceruje ,widoki z działeczki masz fajne ,mieszkasz w zgodzie z naturą i razem z nią ,pozdrawiam

[JAKUCH]

Andrzeju mój lilak i Wieczornik też już pokazują kwiaty .Szkoda ,ze pogoda nie zbyt odpowiednia jednak dzisiaj miałam inne sprawy do załatwienia w Bytomiu .Wolę taką niezdecydowaną pogodę na łażenie niż upalną i od czasu do czasu spadło parę kropel na otrzeźwienie Jednak drugi dzień bez regularnego deszczu chociaż tyle