Witam. Dobrze ,że po dniach swiątecznych. Były nie udane, bo zimno i padał deszcz. Za to ogród solidnie podlany.
Marta deszcz spowodował,że wszystko ruszyło i sie pieknie zazieleniło.
Krychna oj podlało, bo padało przez 3 dni.
Janku mam troszke nemeros ale jeszcze 2 odmiany mi się marzą. Na pewno sól i pieprz.. Lawnda rośnie w pęłnym słoncu i nie była okrywana.
Aniu jest sporo odmian epimedium. Lubie je.
Iwonko wawrzynek ma już troszke lat. Juz staruszek doi odnowienia.
Soniu już jest lepiej rośliny zaczeły sie odbijać, choć bez strat sie nie odbyło.
Lidziu coś nowego mi przybyło a lubię gromadzić mniej znane rośliny. U mnie też pojawiły sie slimaki.
I pare zaległych fotek
