Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To niesamowite że przy takiej jak piszesz "dzikiej pogodzie" wszystko rosnie i kwitnie ładnie :)
Ze zdjęć wieje świeżością zieleni i wiosną. Mam nadzieje że Waldi ok!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Doczytałam o negatywnym wpływie kleszczy na nasze zwierzęta, przeraziło mnie to ;:202 Mój piesa pomimo opryskania specjalnym preparatem już miała 3 kleszcze, mniemam że wszystkie złapała na ogrodzie.
Piękną dzikość masz w wiejskim ogrodzie, takich tajemniczych zakątków zazdroszczę.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Wcale nie rośnie tak idealnie Bez szału.
Wczoraj byłam na działce i słabo to widzę.
Plan był taki że na grządkę pod pomidory robię przedplon z rzodkiewki, szpinaku i groszku i po 15 maja jestem w pełni ogarnięta. A tu się okazuje że ani troche nie jestem.
Moje wysiewu ledwo wylazły z ziemi! Kompletnie nie wiem co zrobię.

W sumie to pomidory mogłyby jeszcze poczekać, bo i tak są maleńkie ale paprykom się spieszy. Moja największa papryka zaschła i zgubiła kwiaty, ale dorosła w kilkunastu kolejnych.

Waldi dalej bez zmian. Dziś byliśmy na badaniach znowu. Za nami echo serca i jesteśmy wstępnie dogadani na termin zabiegu. Jeszcze wet mi kazała zadzwonić do behawiorysty i zapytać co on myśli o wpływie zabiegu na psa. Waldi jest specyficzny, może nie bojaźliwy ale miękki psychicznie, gdyby mu się miało coś porobić to lepiej się z zabiegu wycofać. Kiedyś już o tym rozmawiałam, zobaczę co tym razem usłyszę.

Jeśli chodzi o kleszcze to są bardzo groźne. Na szczęście w naszym rejonie nie ma zakażonych . Samych kleszczy jest sporo. Trzeba uważać i nie tylko pieski, ale i my na działkach.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Ja też zazdroszczę takiego dzikiego ogrodu, marzą mi się takie ścieżki prowadzące do tajemniczych zakątków, taki tajemniczy ogród. Tylko jednego Ci nie zazdroszczę... węży ;:202 umarła bym na zawał widząc takiego obywatela. Żaby, jaszczurki, wszelkie myszowate (no może oprócz szczurów ) mogą sobie mieszkać, nie przeszkadzają mi, ale węże i pająki ;:202 to mój koszmar. Przez to nie mogę sobie spokojnie chodzić na grzyby, bo zamiast szukać grzybów, to ja patrze coby nie wejść w jakąś krzyżaczą sieć ( bo tych to u nas w lesie pełno i potrafią być ogromne ;:202 te pająki jak i ich sieci )albo nie spotkać się oko w oko z wężem, a bywają często żmije. Pozdrawiam i życzę zdrówka Waldemarkowi no i Tobie oczywiście też :) .
Chyba rozwiązałam zagadkę z kotką kameleonem. Czyżby na tej pierwszej fotce była przed tym murkiem z kamieni?
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Taki wąż to nie wąż tylko jaszczurka bez n?g. Nie ma się.czego bać , one się nas boją bardziej, bo są bezbronne.
Żmiję widuję ale bardzo rzadko,.rok temu widziałam zaskronca i to była atrakcja ( w dodatku zjadał żabę).
Robali na szczęście na wsi mało, choć nie wiem czy to powód do radości, bo przecież to one są odpowiedzialne za glebę.

Tak, zgadłaś. Emi wygląda zza krzaka. Swoją drogą zwr?ćcie uwagę jakie mam ładne tam bukszpany. Nie wiem jak to się stało i to bez żadnej chemii.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Faktycznie ładne krzaczki bukszpanowe. Widocznie na wsi ćma ich nie dopadła. U nas nie słyszałam też o tej ćmie. Mam bukszpan, spory krzak, prawie dwa metry. Regularnie go strzygę, nic poza tym, gęsty jest i wcale nie choruj. Maju Ty hodowałaś w tamtym roku dynie piżmową? Ja kupiłam dzisiaj w B. i jest taka jak dla mnie sucha, znaczy miąższ jest suchy na surowo. Nie wiem czy ona jest taka z natury, czy to dlatego że długo leżała? I taka ciekawostka..ze środka wyciągałam sadzonki ;:oj . Wetknełam kilka do ziemi zobaczymy...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Piżmowych jest kilka, więc musiałabyś napisać co za odmiana.
Skoro kiełkowała to mogła być zleżała i wyssana z soków.

U mnie muscat nigdy nie był suchy, ale ja je wcześnie zbieram i są mega soczyste. Butternuty są trochę bardziej suche,.choć jeszcze mi żaden rasowy butternut nie wyszedł. Może w tym roku się uda, o ile moje sadzonki przeżyją, bo są mocno połamane ( ktoś mi zrzucił na nie na balkon ręcznik i wiele łodyżek strzeliło).
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Pisało tylko piżmowa :? Ma kształt gruszki, jeśli to pomoże w identyfikacji. Ale na zupkę chyba się nada :roll:
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Pisało tylko piżmowa :? Ma kształt gruszki, jeśli to pomoże w identyfikacji. Ale na zupkę chyba się nada :roll:
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Jeśli jest nieduża jasna taka coś w kolorze na kształt piaskowego to będzie butternut. Choć najlepiej wrzucić na wątek dyniowy bo moja identyfikacja to taka średnia.


Wreszcie dziś mamy słoneczko ;:138
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2531
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj Maju obserwuje Twoje poczynania masz już tyle zrobione nawet posiana dynię ja jeszcze nie bo zimno i pada może w weekend mi się uda. Daj znać co z psiakiem strasznie mi go żal wygłaskaj go ode mnie. Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Tak, sprawdziłam, to będzie ta odmiana. U nas też do południa było słonecznie ale o 15 była burza, straszna ulewa i grad ;:202 . Na szczęście nie narobiło mi szkód. I już po pogodzie, a było tak fajnie spacerować z wózkiem, już sobie zaplanowałam popołudnie na podwórku w nadziei , że się prognozy nie sprawdzą , ale cóż sprawdziły się. Po burzy niestety zrobiło się nieprzyjemnie zimno i strasznie mokro. Wyskoczyłam tylko wsadzić kapustę, seler i por, bo teściowa kupiła i tyle poszalałam. :roll:
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Super, że żyjesz tak w zgodzie z naturą :) i że ważniejsze jest dla Ciebie dobro nawet malutkich zwierząt niż wygląd rabaty :) Ja planuję ogród zrobić taki, by jak najwięcej zwierząt do mnie zaglądało - marzyłyby mi się padalce i zaskrońce, ale jak będą tylko żaby i ropuchy to też będę szczęśliwy :) I fajnie, że wiesz, że ten gad z Twoich zdjęć to nie wąż tylko jaszczurka, niestety mało kto to wie...

I to, co nazwałaś ifejonem jest ifejonem :wink: Rozrasta się w bardzo ładne kępy.

A ta zagadkowa roślina, której młode przyrosty wyglądają jak kwiaty to prawie na pewno pieris :wink: Przez chwile pomyślałem o głogowniku ale raczej obstawiam jednak pierisa :wink:
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Kurde, ja gdybym znalazł takiego węża u siebie na działce to przysięgam że w pierwszej chwili zszedł bym na zawał a później spie**** jak najdalej i przez dwa tygodnie minimum tam nie zaglądał ! :O
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Cześć Wam :wit

Aluś- nie mam wcale tak porobione .
Ja tam czuję, że jestem do tyłu z większością. Moje dynie czy takie gotowe to nie wiem, spora część się połamała od zrzuconego z g?ry ręcznika. Na szczęście kiełkuje mi Muskat,bo już się bałam że nic z tego nie będzie a on wykiełkował jako ostatni. Nie odpuściłabym sobie tej odmiany.

Basiu- u nas też taka huśtawka pogodowa. Raz pada raz jest piękne słońce, nie wiadomo jak się ubrać . Wczoraj wyskoczyłam do koleżanki w leciutkiej letniej bluzeczce, a jak już wracałam to zrobiło się potwornie zimno i zlał mnie deszcz w efekcie czego dzisiaj już boli mnie gardło. Mam nadzieję że się nie położę bo mam ambitne plany do realizacji dalej na działce.
Butternut jest smaczny, ale dla mnie zbyt taki mamałygowaty. Zostaję przy muscacie. Albo przy makaronowej, kt?rą moje dziecko uwielbia.

Karol- Dzięki, faktycznie staram się żyć w zgodzie z naturą choć nie zawsze to się udaje.O tyle o ile potrafię żyć obok wszelkich węży jaszczurek i tak dalej to ciężko na przykład mi się przemóc do owadów. Chociaż wcale nie nie jest to niemożliwe nawet w moim przypadku.W ostatnim czasie zamieszkały u mnie pszczoły a dokładnie chyba to są murarki. Obserwowałam je przed dłuższy czas bo kręciły mi się w okolicy balkonu i kwiat?w, potem poduważyłam jak wchodzą w ramę okienną. Urządziły się już chyba tam na całego, bo znoszą pyłek.Mam tylko nadzieję że nie zrobią mi jakiś większych szkód, bo jeżeli będą uciążliwe to niestety będę je musiała stamtąd wyprosić . A póki co nie przeszkadzają i mogą sobie tam mieszkać. Moskitiera powoduje, że mi ich bliskość nie zawadza.
Niestety z roku na rok zauważam coraz więcej padających w pszczół - i to tak sądzę wina chemii rozpuszczonej w powietrze/ wszystkich oprysków itd. Bardzo często znajduję na parapetach czy w ogrodzie martwe pszczoły, które pezylatują i dosłownie słabną w oczach po czym przewracają się sztywne.. Był taki rok że podczas wakacji mieliśmy balkon usiany pszczelimi trupkami :shock: .W Krakowie jest już nawet program ich ochrony i sporo skwerów jest przygotowywanych pod pod kwiaty dla pszczół ale mimo wszystko to jest za mało. One mają poważny problem. Dlatego jak zadeklarują, że nie będą za mną latać natrętnie i mnie atakowac to mogą u mnie mieszkać.

Dzięki za identyfikację krzewiku. Jest uroczy. Ciekawe czy kiedyś zakwitnie.
A skoro ifejon jest ifejonem to co będzie w takim razie Ixią? I co ta nazwa znaczy po polsku - jakąś cebulica?

Sebastian - kiedy to właśnie nie jest wąż. Chociaż ja też nazywam wężem, ale w rzeczywistości jest on jaszczurką tylko bez nóg. Te akurat są bardzo sympatyczne. Nie gryzą ani nie atakują. Złapane starają się szybko uciec bo są bezbronne. Boją si się nas bardziej niż my ich. Są całkiem miłe.
. Zarówno w sposobie bycia jak i w dotyku. Muszę się przyznać,że specjalnie do jego przenoszenia zdjęłam rękawiczkę, bo ta ich skórka jest taka przemile aksamitna, że nie mogłam sobie tego odm?wić.



Zbliża się nam nieuchronnie 15 maja, a pogoda się coraz bardziej psi.
Co wystawię rozsadę to zabieram do domu. Nie wiem jak one dadzą sobie radę w dorosłym życiu jak są takie niezahartowane. A małe i byle jakie aż śmiech ogarnia.
W sobotę byłam na targu i rozglądałyśmy się po stoiskach z sadzonkami.
Nie wiem dlaczego ale wszystkie jakieś paskudne. Z białym osadem i schnącymi listkami. Pani usiłowała nam wepchnąć p?łdarmo ogórki, ale powstrzymałam koleżankę bo były gorsze jak moje. Strach takie paskudne kupić. Za to pomidory wszystkie w kwiatach, a tu chowam głowę w piach. Moje pomidory to dalej klęska.

Kupiłam sobie za to naręcze mięty.
Mam dla niej wspaniałe miejsce gdzie się może rozastac w nieskończoność.
Wybrałam tylko 5 odmian choć jakbym mogła to wzięlabym wszystkie - kupiłam pomarańczową, limonkową, czekoladową, waniliową i mohito. Obłędnie pachną.
Zdjęciami pochwalę się dopiero za jakiś czas, bo zmieniam komputer i nie mam jeszcze gdzie zgrywać. A trochę nowości jest.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”