Działka ROD Moja radość na emeryturze

[danuta z]

KRYSIU!
Masz rację kajecik jest bardzo pomocny.Ja mam całe listy roślin które otrzymałam dawno temu w ramach wymiany.Tak jak mówisz dopiero teraz widzę,że nie których roślinek brak.
Zrób to Krysiu,dodaj lepszej ziemi i posadż w leciutki półcień,a na pewno się odwdzięczy pięknymi kwiatkami.

Pozdrawiam.

[plocczanka]

Skoro już masz kajecik, Danusiu, to zapisz sobie - bardzo proszę - sieweczki ciemiernika cuchnącego dla spragnionej jego widoku na żywo koleżanki.
Dzisiaj u mnie tak zimno, że na zakupy ustroiłam się jak na mróz. Nie zmarzłam, ale wiatr dał mi się we znaki.
Dla poprawy humoru kupiłam sobie dwie pelargonie. Kupiłabym więcej roślinek, tylko nie miałam jak się zapakować , a drugie wyjście na ryneczek wybił mi z głowy nasilający się wiatr.
Pozdrawiam i ciepełka we dnie, deszczyku nocami z całej duszy życząc, buziaki zostawiam.

[danuta z]

LUCYNKO w kajeciku zapisane.Teraz muszę czekać na odpowiedni dzień,żeby wysłać w poniedziałek lub wtorek.
Dziś pojechałam na działkę.Musiałam włókniną przykryć pomidory pod folią.Nawet było sporo samochodów na postoju.
Rano było u nas fatalnie,ale teraz świeci słońce.
Nie dziwię się,że ciepło się ubrałaś do miasta u nas też była zimnica i wiatr.Moje pelargonie kupione w Brico mają pąki.
Tobie Lucynko też życzę deszczyku w nocy i upałów w dzień.
A oto dzisiejsze zdjęcia.

[plocczanka]

Danusiu, widzę, że u Ciebie już 'bożykwiaty' zakwitły! Moje jeszcze śpią.
Już wiem, że mam te białe hiacynciki. Muszę sąsiadce powiedzieć, co mi dała. Problem jednak polega na tym, że jej jest wsioryba jeśli chodzi o nazwy, ważne by było ładne.
Lubię oglądać iryski w cudzych ogrodach, w moim szkoda mi na nie miejsca. Mam kilka niskich i kępy syberyjskich, co mnie absolutnie satysfakcjonuje.
Zaliczyłam dzisiaj zakupy na targach ogrodniczych, w nocy spadł nareszcie upragniony deszczyk i jestem w związku z tym niesamowicie uradowana. Niedzielę zaliczam do bardzo udanych!
Pozdrawiam cieplutko i dobrego tygodnia życzę, bez niespodzianek pogodowych.

[marta64]

Danusiu, napisz jakich magicznych sztuczek potrzebują te cebulice żeby tak pięknie kwitły Bardzo je lubię, ale nie chcą u mnie kwitnąć tak obficie A stopowiec to woli mieć mokro czy raczej sucho?
Muszę znaleźć miejsce dla pierwiosnków wyniosłych, piękne te baldachy kwiatów na łodyżce! Biały bożykwiat

[kasia74]

Biały bożykwiat cudny, muszę go poszukać koniecznie.

[danuta z]

LUCYNKO!!
Bożykwiaty kwitną,ale jeszcze nie całkiem rozwinięte.Dziś miałam pojechać na działkę,ale wieje taki mrożny wiatr więc zrezygnowałam.Pójdę do miasta.Muszę kupić taką zawieszaną doniczkę na balkon celem posadzenia petunii.
Wczoraj było zdecydowanie cieplej.Niestety w nocy był mróz.Nie obyło się bez strat.Pod folią zmarzł pęd dalii który wystawał poza włókninę,parę pomidorów.W gruncie zmarzły szałwie kwitnące,lilia,tarczownica tarczowata spuściła w dół kwiatostany i parę innych strat
nie do odrobienia w tym roku.
Iryski przekwitły zostały tylko zdjęcia.
Na poprawę nastroju kupiłam dziś w B-ce trawę różową.

Życzę dużo słońca.Niestety oglądałam pogodę i ma padać od czwartku do niedzieli.U nas tak jest,że jak zacznie padać to zimno i leje.


MARTO!
Cebulice strasznie mi się rozmnażają.Wszędzie kwitnące cebulice.Dużo musiałam wyrzucić.Mam też inny kolor,ale z rozpędu chyba też wyrzuciłam bo widzę tylko dwa kwiatki.
Marto nic im nie robię.Jak zasilam inne kwiatki to i one dostają "papu".

To samo mam z rannikami i krokusami jesiennymi.Pałętają się po całej działce.
Ja też lubię wszelkie pierwiosnki.Posadziłam kiedyś jeden "kluczyk" z łąki pod lasem to teraz mam różne kolory.Gdzie się obejrzę to siewki
pierwiosnków.
Biały bożykwiat kupiłam parę lat temu u nas w ogrodniczym,a różowy w tamtym roku.Widać,że białemu podoba to się to miejsce które mu
wybrałam.

Pozdrawiam.


Witaj KASIU!

Biały bożykwiat był u nas w sklepie ogrodniczym.W tym roku jeszcze nie widziałam pomimo,że przywieżli dużo różnych kwiatków,a najwięcej bratków.Może będą jesienią?

Pozdrawiam.

[Igala]

Szkoda bardzo tych zmrozonych kwiatów ale mróz o tej porze to po prostu pogrom ogrodniczy . Te żółte to piwonie bo mają liscie takie podobne? Śliczne! To wspaniale że tak ci się rozsiewają same kwiaty to chyba rekompensata za poniesione
straty

[danuta z]

Witaj IGO!
Tak to niepowetowana strata.Jednak w moim klimacie nie ma co się śpieszyć z roślinami.Raz było tak,że spadło 20 cm.śniegu na tulipany i inne kwiatki tylko wtedy nie zrobiło szkody bo śnieg zadziałał ocieplająco.Najgorsze,że to jeszcze nie koniec przymrozków.
Te żółte kwiatki to pełniki.Może i rekompensata.Jedne rosną ,inne nie chcą.Wszystkiego też nie da się okryć.
Mszyca też już grasuje na różach.Potrzęsłam krzakiem a mszyce spadały jak gruszki ulęgałki.Masakra jakaś w tym roku.

[marta64]

Danusiu, bardzo Ci współczuję tych mrozowych strat Też z duszą na ramieniu spoglądam rano na termometr! Moje pospieszne lilie i funkie już dostały po nosach kwietniowymi przymrozkami, a teraz jak przymrozi - to tylko wygrabić rabatki!
Piękne kwitnące kępy cebulic, może to właśnie klucz do sukcesu? Zostawić je samym sobie? Ja je rozsadzam żeby cebulki miały więcej miejsca, a one chcą mieć ciasno?
Pierwiosnki cudne

[danuta z]

Cześć MARTO!
Dziś jeszcze wypatrzyłam zmarznięty winogron.Po prostu totalna masakra.Dawno czegoś takiego nie było.Nie które róże też jakieś byle jakie. .
Ja cebulic nie rozsadzam bo one same się rozsadziły po całej działce.
Pojechałam na działkę o 9 rano i od razu wzięłam się za pielenie.Trochę podlewałam.Posadziłam trawę różową z B. i tak do 14,00.Do domu przyjechałam ledwo żywa.

[plocczanka]

Danusiu, to się narobiło!
Tyle strat pomrozowych Może roślinki odbudują się jeszcze Przynajmniej niektóre.
Bardzo Ci współczuję Każdej roślinki żal, bo każda wypielęgnowana, wychuchana, wydmuchana, a na kaprysy natury nie ma mocnych.
Posłałam do Ciebie paczuszkę. Pozdrawiam i ciepłych dni oraz nocy życzę z całego serca.

[danuta z]

Wielkie nie dzięki za paczuszkę.
Wiesz Lucynko powinnam była przewidzieć,przecież mówili o przymrozkach wcześniej,ale czy wszystko da się okryć?Koło domu jednak jest inaczej.Można w każdej chwili wyjść i pookrywać,a na działkę trzeba jednak dojechać.
Dzięki za życzenia.Niby dziś nie zimno,ale strasznie wietrznie.Wyszłam przed dom,postałam,postałam i zamiast na przystanek poszłam do miasta.Na ryneczku widziałam fajną żarówiastą pelargonię i ładną dalię,ale jakoś nie skusiłam się.

Pozdrawiam.

[plocczanka]

Wow! Żółtego kuklika widzę! No i nieustająco podziwiam białego bożykwiatka.
Ciepełka Ci życzę, byś mogła spokojnie na działeczce rozrabiać.
Zdrówka.

[marta64]

Danusiu, bardzo Ci współczuję strat mrozowych, to przykry widok zniszczonych roślinek!
Kukliki to u mnie nie chcą rosnąć nawet te pomarańczowe, próbowałam też z czerwonym i okazał się być jednoroczny. Widzę, że znalazła się i różowa cebulica, tulipany jeszcze ładne i floksy. Bożykwiat ma jeszcze tyle pąków a te tulipanki zachwycają mnie niezmiennie, zbieraj nasionka!