Witam dziś u mnie kolejny dzień deszczowy i zimny pogoda, że psa na pole szkoda wyprowadzać. Już mamy 15 maja powoli można sadzić pomidory, siać ogórki i takie tam tylko szkoda, że u mnie śnieg w górach jakieś 40 km ode mnie, ale co tam uprawy będą w tym roku na parapecie zrobię grządkę i niech rośnie

. A tak poważnie to zgroza jak się na to patrzy papryka kwitnie, pomidory kwitną, arbuzy duże cukinia i dynia tez już wychodzą. Wiosny w tym roku u mnie nie będzie

no i remont altany stoi, jedno co ładnie rośnie to trawa jak tak dalej będzie to chyba kosą będę kosiła.
No, ale koniec narzekania pokażę wam moje uprawy parapetowe biedne są bo mimo, że nie sadziłam je wczas tylko po 15 marca to i tak duże urosły i ciasno mają.
Moje kwitnące pomidory
a to arbuzy
Papryka
i kapusta pekińska
Na działce nie byłam już od soboty bo cały czas pada i w dodatku coś mnie zaczęło zbierać dlatego czekam, aż przestanie i pojadę. Ciekawe co tam zastanę oprócz błota i trawy, co z moimi uprawami, pietruszka była taka ładna i marchewka, cebulka, truskawki tak pięknie kwitły. Myślę, że przestanie padać jak zaczyna się podtopienia wszystko sie zniszczy po potem słoneczko wyjdzie. Do tej pory zostało mi podziwianie waszych ogródków. Pozdrawiam życzę słoneczka
Zuzia Ja tez nie mogę usiedzieć w domu gdyż mam tyle planów jakbym mogła to już bym tam była, ale nie ma do czego. Ciekawa jestem czy będą jakieś owoce w zeszłym roku na początku czerwca jadłam czereśnie, a w tym roku tak mi się wydaje, że tylko smakiem się obejdę. Pozdrawiam życzę ciepełka i słoneczka jak najszybciej
