Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Maj... rozpoczął się najcudowniejszy miesiąc w roku ;:167 U mnie dzisiaj pogoda dopisywała, pomimo silnego wiatru było przyjemnie, ciepło i można było popracować.
I popracowałam, trochę intensywniej niż zwykle, ale trzeba było skorzystać z wolnego :)
Deszcze zrobiło swoje - wszystko rośnie jak na drożdżach, zieleń jest soczysta i taka jaką uwielbiam... ;:167
Maju trwaj!


Jadziu, ja miejsce w sumie mam, jeszcze jak sąsiad zrobi ogrodzenie, to będę miała spory kawałek do zagospodarowania. Chciałabym taką wysoką trawę, żeby nie była też ekspansywna. Szukam wśród miskantów coś.

Iwonko, powiem Ci że mocno mnie zaskoczyło, że róże pączkują. Dzisiaj jeszcze pączki zobaczyłam przy Eden Rose i Lady of Shalott. ;:oj
Z perzem walczę od lat... gonimy się ciągle ;:222

Małgosiu, Ewuniu, muszę floksy jakoś ogarnąć, bo właśnie ten cholerny perz mnie do szału doprowadza, potrafił mi sporo roślin zwyczajnie zadusić ;:219 Szydlaste potrafią zachwycić, szkoda tylko że nie kwitną miesiącami :wink:

Beatko, floksy powinno się ciąć po kwitnieniu, ja od dwóch lat, albo i trzech nie robiłam tego, może dlatego że zaraz po kwitnieniu robiły się straszne upały i jednak ciąć w takich temperaturach nie byłoby rozsądne. Takie cięcie fajnie je odmładza i ogranicza.
Ja bratki też przesadzałam zawsze winne miejsce, ale w tym roku zostawię je w tych gazonach... zobaczymy co tam wymyślą...

Mariusz, dyptam też nazywają Mojżeszowym krzewem, chociaż to bylina, i nazwa nie prawidłowa. Pięknie kwitnie, ja mam akurat białego, ale występuje też w takim wrzosowym kolorze. Ma dużo olejków eterycznych i podobno potrafi się sam zapalić a dodatkowo trzeba uważać, żeby się nie poparzyć, bo olejki mogą podrażniać. Ja mam do z dala od ścieżek i unikam plewienia pod nim jak już urośnie. No i nie dotykam...

Iza, Iwonko, Edytko
- dziękuję bardzo. ;:196

Marysiu, oj taaaaaak... jak się mnie podleje w upał od razu nabieram życia ;:306 Tak, to tulipan botaniczny, ale nie pamiętam jaka odmiana...
Zbieraj kwiatki, bo to ostatni dzwonek. Forsycja ma bardzo dużo rutyny, czyli działa na uszczelnienie naczyń krwionośnych, wzmocnienie i wzrost odporności. Ma delikatny smak, bursztynowy kolor. Zimą miło napić się takiej herbatki.

Moja forsycja już zrobiła się dywanem
Obrazek

Wiciokrzew japoński, w ciągu roku zarósł kratę przy wejściu do domu, tworząc wieczniezieloną ścianę... za dwa tygodnie będzie cała krata w kwiatach. Oprócz tego zastawia pojemnik na wodę... uwielbiam go i polecam. Ale wymaga dużo miejsca.

Obrazek

Ostatnie tulipany w tym sezonie. Królowa Nocy zakwita później
Obrazek

Obrazek

Obrazek

....i Eden Rose oraz Lady of Shalott z pączusiami ;:167


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6456
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

O, piękny ten wiciokrzew. No i jaki szalony! ;:215
A pisałaś mi już kiedyś, Basiu, o tym przycinaniu foloksów szydlastych, ale kiedy one u mnie są stale takie ładne ;:306
Przy czym nie wiedziałam, że ma to też wpływ na ich ograniczenie, jeśli tak to chyba nie mam wyjścia - ciąć będzie trzeba i spróbowac czy rzeczywiście zastopują troszkę.
No to niech taki cudny maj trwa i trwa! ;:138
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Powiem Ci Basiu, że i u mnie bardzo wiele róż ma już pączki. Te róże rosną w miejscu, gdzie cały czas jest słońce. Prawdą też jest, że kilka tych rosnących w półcieniu dopiero zaczyna porządnie się zielenić. Dotyczy to p.w. Schneewittchen. Ta zbiera się najpóźniej.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, deszczyku zazdraszczam. ;:108 Wybacz. ;:196 U mnie nieustająca susza i tylko woda z węża trzyma rośliny przy życiu. Dobrze że jest to woda prosto z rzeczki, niczym nie uzdatniana, przynajmniej wszystkie naturalne składniki posiada. ;:108
Przyglądałam się dzisiaj bardzo uważnie swoim różyczkom i stwierdzam, że ani jedna z nich nie wyprodukowała jeszcze choćby najmniejszego pączka. Może one na deszcz czekają... ;:218
Pięknie rozrasta się ten japoński powojnik. ;:215 Czekam na relację z jego kwitnienia.
Pozdrawiam cieplutko. ;:3 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu wiciokrzew japoński nie miewa mszyc? świetnie zarasta np. to co się chce zasłonić....muszę pomyśleć :?
Niestety po deszczach zawiewa mroźnym wiatrem z gór ;:oj
Pączków na moich różach na razie nie widzę :wink:
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Trochę pracy posunęło się do przodu, chwastów usunęłam sporo, ale dzisiaj kompletny leniwiec mnie dopadł... Musiałam opryskać róże - zrobiłam roztwór sody, oleju i płyn ludwik, podobno na mszyce dobry, a tych u mnie dostatek ;:222
Jak to nie pomoże, to w przyszłym tygodniu wchodzę z chemią :oops:


Beatko, u mnie floksy take łysiejące pod spodem są, jak je przycinałam kiedyś mniej tych łysin było.

Ewuniu, u mnie też coraz więcej róż w pączkach, ale są też pewne leniwce, które dopiero oczy otwierają, szczególnie nowo posadzony Abraham Darby. Ten ma straszne opóźnienie, już myślałam, że się nie przyjął.

Lucynko, pewnie lada moment puszczą pączusie. Z tym deszczem to nadal mało... niby kilka dni padało, ale już jest sucho... Wieją u mnie od kilku dni wiatry i skutecznie osuszyły wszystko.
Wiciokrzew japoński kwitnie obłędnie! Na pewno pokażę :)

Marysiu, wiciokrzew japoński nie ma mszyc i co też ważne, to jest zimozielony - zimą te liście są jakby lekko omdlałe, ale jak rusza wegetacja to szybko nabierają wigoru.

A kwitnie... mmmm... kwiaty ma delikatnie żółte, potem jak już są mocno rozkwitnięte, to zmieniają kolor na jaśniejszy, sprawia to wrażenie jakby kilka kolorków było na krzaku, i pachnie... lekko, miodowo. Pszczoły są szczęśliwe! :)
Pierwsze kwitnienie jest zachwycające, potem powtarza ale już słabiej.



W tym roku będą niecierpki na tarasie :)

Obrazek


Obrazek

I obok oczka wodnego jedna donica też stanęła...

Obrazek

Szafirki są cudowne... Mam je w kilku miejscach i wszędzie sobie świetnie radzą, nawet w półcieniu :)

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu szafirki bardzo lubię, ty masz jakąś inna odmianę od tych pospolitych.
Róże i u mnie mają już mszyce, spróbuję je opryskać wg Twojego przepisu, chemii nie za bardzo chcę stosować ze względu na pszczółki murarki.
Czytam, że Ty też wyruszyłaś chwastom na odsiecz.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Dzisiaj miałam dzień sekatorowy i mam nadzieje ,ze ręki nie nadwyrężyłam .Musiałam wszystkie moje bukszpany i trzmieliny przyciąć bo mocno sie rozrosły takie fiu bździu trza je było do jakiegoś ładu doprowadzić. Parę kropelek spadło, ale dzionek był przepiękny nawet na to nie liczyłam, bo zapowiadali deszcze i spore ochłodzenie a tu cudowna pogoda.Miłej niedzieli Basiu a jak z tą miętą reflektujesz na nią jeszcze ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, cudne masz stokrotki. Floksy to morze kwiatów ;:oj Ja też je mam i są coraz większe z czego bardzo się cieszę. ;:333 Przepiękna jest ta rajska jabłoń ;:180
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Witaj Basiu,cudownie w Twoim ogródku ,szafirki uwielbiam do flakonika ,w domku też czują się dobrze ,masz maleńkie oczko a jakie romantyczne ,powojnik super miałam taki sam ,ale rósł w złym miejscu i zasłaniał mi całe światło w moim oknie i wyszedł na pierwsze piętro ,był zawsze pięknie zielony ,ale już miałam dość jego wielkości i ciemności w pokoju,pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, róże u ciebie szaleją. Jak patrzę na swoje to dostaję kompleksów. Nawet wczoraj usilnie szukałam pąków u tych co zazwyczaj kwitną jako jedne z pierwszych, a znalazłam jedynie mszyce. :roll:
Muszę się z tym dziadostwem jak najszybciej rozprawić. Ciekawe jak zadziała ta ekologiczna mikstura :D
Fajne te niecierpki. I koszyczki jakie im dałaś też super ;:333
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11622
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

przypomniałam sobie u Ciebie,że powinnam mieć "królową nocy" sprawdziłam, oczywiście kupiłam ale nie ma...i innych kupowanych też nie ma ... nawet śladu po nich nie zauważyłam... ;:7
Ale są inne,których nie kupowałam.. ;:108 Ale pocieszyłam nim oko u Ciebie ;:108

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Dorotko, ten przepis na opryski znalazłam w necie. Szukałam o wykorzystaniu sody w domu i ogrodzie i postanowiłam wypróbować... No ale dzisiaj pada, więc nie zobaczę efektów.
Ja też nie jestem entuzjastką chemii w ogrodzie, jak i w ogóle nadmiaru chemii, nawet w domku. Dlatego poszukuje alternatyw. Niestety jak tak dalej będą mszyce i inne robale szalały, będę musiała wytoczyć cięższe działa, ale szukam taki preparatów bezpiecznych. Tylko ile w tym prawdy, ze one nie szkodzą?

Szafirki w części dostałam od Jadzi (JAKUCH), a część dokupiłam... mam kilka takich mięsistych w kwiatostanach, są też ciut inne w kolorze niż pozostałe... błękit, ale jakby przydymiony lekko.
A właśnie, powiedzcie mi, że późną jesienią / wczesną obcinacie zielone liście szafirków? Bo w tym roku wczesną wiosną chodziłam z nożyczkami w około nich i zastanawiałam się czy ciąć te stare liście, czy nie...

Jadziu, powiem Ci, że ja jeszcze nie cięłam ani trzmieliny, ani bukszpanu (mam jeden, widziałam na nim ślady bytowania tej paskudnej ćmy ;:222 ) Jeszcze nie przycięłam tawuły, mam taką z cytrynowymi liśćmi, już dawno powinna być ogarnięta, ale... no czasu nie miałam.

Co do mięty, to jednak dziękuję, zauważyłam że moja się obudziła, mam posadzoną (nie znam odmiany) w gazobetonie, myślałam że zmarzła, ale ta sobie nic z tego nie zrobiła i żyje. Kiedyś miałam mięte posadzoną na rabacie... Wywaliłam taczkę kłączy, w takie miejsce, gdzie mogłaby rosnąć, ale mnie wtedy zlekceważyła ;:306 i tam rosnąć nie chciała...
Moja Mama chce mnie obdarować melisą cytrynową, ale póki co wstrzymuję się od tego prezenty, bo widzę jakie ona rozmiary osiąga.... Boję się tych ekspansywnych roślin.

Ewuniu, dziękuję ;:196 floksów szydlastych mi sporo przepadło, szczególnie różowych i takich z oczkiem. Zdominował je perz... ;:222

Rajska jabłoń jest stosunkowo co do wieku mała, ale ze dwa razy została skoszona ;:306 Ma wielką wolę życia. Odbiła od korzenia, zastanawiam się kiedy ją ciąć? W lutym? Jak jabłonie?


Martusiu
, oczko jest takim "bidecikim" jak mówi moja przyjaciółka, ale lubię je, owady i ptaki również... oraz pies i kot. W zasadzie, to miałam kiedyś kupić poidełko dla ptaków, ale potem pomyślałam, ze może lepiej wykopać trochę ziemi i zrobić małe oczko? Ptaki przylatują tam chętnie na drobną kąpiel. Miałam też kiedyś żabkę, ale dawno jej/ich nie widziałam.
Możliwe, że jednak kot zaprowadza też "swoje porządki".


Wiolu
, myślę że wszystko i u Ciebie zakwitnie w odpowiedniej porze. U mnie np. Chopin, który był wyciachany do ziemi, dopiero łaskawie odbija. Już myślałam, że po nim, ale idzie w górę. Pewnie zakwitnie dopiero w lipcu, ale będę cierpliwa.
Z tymi mszycami, to coś okropnego... bardzo dużo tego siedzi. Mam nadzieję że im nie smakowała moja "polewka".
Niestety nie obejrzę co tam, bo pada.... I zimnoooooooooooooooo... u mnie dzisiaj 2 stopnie. Nie lubię takich temperatur w maju ;:222

Maryniu , pewnie jakaś pomyłka Ci się trafiła. Ja np. mam czerwono żółte, których na pewno nie kupowałam, bo generalnie unikam czerwieni w ogrodzie, a tu cyk... kwitną ;:306 Królowa Nocy uroczo w słońcu wygląda. Taki ciemny, szlachetny kolor. :)


Spokojnej niedzieli Kochani ;:196
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

U mnie też zimno, ale 6 stopni i wieje okrutnie. Też zniechęca do wyjścia. Gdzie ten piękny, ciepły maj się pytam :evil:
Ja Chopina się pozbyłam :oops: Nie przepadam za wielkokwiatowymi, a tej jego pokrój szczególnie mnie wnerwiał .
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Soda oczyszczona wróciła do łask, moja koleżanka kupuje ja kilogramami, robi różne płyny do sprzątania domku. Ja ją często stosuję do polewania odpływów.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”