Basia w krainie kaktusów

[norbert76]

Uprawiam rośliny od kilkunastu lat i mi zależy na tym, żeby jak najdłużej żyły, a nie jak bukiet kwiatów. Tutaj nawet jeśli piszesz, że dobierasz rośliny to ciężko na razie stwierdzić że będą one rosły w dobrej kondycji przez dłuższy okres czasu, zwłaszcza że te słoje duże nie są. W dodatku przecież istnieje ryzyko rozwoju pleśni, a jakieś choroby rozprzestrzeniają się bardzo szybko.
Chciałbym porównać więc w takiej sytuacji dwie rośliny, jednej uprawianej w słoju, drugiej w normalnej uprawie i jaka będzie różnica we wzroście po pewnym czasie.
Sądząc z tego co znalazłem na FB, to chyba robisz te kompozycje na handel - nie mylę się?

[cokolwiek]

No tak kazdemu zalezy na czym innym Robię słoiki bo ludziom się podobają Nie dyskutuje z Tobą nad długowiecznościa wszak przy złej pielęgnacji kazda roślina źle rośnie a w słoikach chodzi wlaśnie o powolny wzrost Datego moje sloje nie sa do konca samoobslugowe Trzeba o nie dbac ale przy minimalnej opiece dlugo cieszą oko Pozdrawiam Świątecznie

[Harvi]

Niby roślina jest bezobsługowa bo zamknięta szczelnie w szkle, ale też trzeba zapewnić odpowiednią temperaturę i światło. Raczej nie pożyje długo na nasłonecznionym parapecie, czy w ciemnym kącie pokoju.

A co z dwutlenkiem węgla? Bez tego roślina padnie bardzo szybko a w szczelnym pojemniku ten składnik powietrza bardzo szybko się wyczerpie, bo jest to bardzo niewiele, zdaje się poniżej 1%. Bez tego gazu nie ma przecież procesu fotosyntezy, roślina nie może produkować cukrów i umiera. Kiedyś widziałem program o takich szczelnych ekosystemach ale tam dodawało się jeszcze jakieś zwierzęta, by one mogły właśnie ten dwutlenek węgla wytwarzać. Np. były to rośliny wodne + krewetka.

To mi nawet do głowy nie przyszło, ale też nie rozpatrywałem wszystkich aspektów uprawy roślin w takich warunkach bo mnie to jakoś specjalnie nie interesuje. Nie jestem zwolennikiem ani propagatorem takich kompozycji.
Zwróciłeś uwagę na CO2 i teraz zastanawiam się na ile czasu jakiejś małej roślince w takim, powiedzmy dwulitrowym zamkniętym słoju wystarczyłoby tego związku. Albo inaczej, jakie jest zapotrzebowanie rośliny na ten składnik. Na pewno było to obiektem badań i być może nawet są na to jakieś wzory. Nie mam niestety teraz czasu na szukanie odpowiedzi. Pracuję ponad 300h na miesiąc, mam też inne obowiązki i w związku z tym moje kaktusowe hobby na tym też cierpi. Wysiewy jeszcze nie zrobione. Rośliny pączkują i zaczynają rosnąć stojąc jeszcze na zimowisku , a foliak jeszcze nie postawiony. Może zamiast kaktusów sprawię sobie taki "bezobsługowy" słoik z roślinami Nie no, żartuję.

[Akwelan_2009]

A oto kilka z moich ekosystemów

- bardzo ciekawy eksperyment z takim sposobem uprawy roślin, będę z zaciekawieniem obserwował, jak radzą sobie roślinki na tak małym i zamkniętym areale.

[cokolwiek]

Budzimy kaktusy

[cokolwiek]

Juz pytałam czy ktos wie kiedy w tym roku kiermasz kaktusow w Krakowie w ogrodzie botanicznym?

[hen_s]

24-26 maj.
Doczytałem o tym na Forum PTMK.

[cokolwiek]

Dzięki Heniu