W ogrodzie Doroty cz.10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dobrze, że do nas wróciłaś, Dorotko ;:196 EMa masz już w domu, to możesz otoczyć go opieką na własnym terenie, to dobra zmiana dla Was obojga ;:108 Ogród to doskonały odstresowacz, zajmuje nie tylko ręce, ale i myśli.
Moje tulipany dopiero zaczynają kwitnąć, a Twoje już przekwitły? Jednak sporo cieplej u Ciebie. I z tego co czytam, to i na pewno w tej chwili nie narzekasz na brak wody. No cóż.....Ja ciągle czekam...
Rodgersja ledwo widoczna, daj swojej czas, jej się nie spieszy, zdąży ;:108
Pozdrawiam ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Tak się cieszę, Dorotko, że deszcz wyręczył Cię w podlewaniu. ;:138 ;:138
Będziesz miała mniej uciążliwej roboty ;:333 , a roślinki po napojeniu ożywczą wodą pokażą swoje najpiękniejsze oblicza. ;:215
U mnie po dwugodzinnej mżaweczce dalej sucho ;:222 , ale ja nie mam nic innego na głowie, wobec czego spokojnie potańczę sobie z wężem. :tan
Tulipany masz naprawdę cudnej urody. ;:63 Szkoda że już zakończyły swój festiwal i teraz trzeba czekać cały rok na ich pokaz. ;:110
Teraz ich miejsce zajmą inne, równie piękne kwiatuszki i będzie ich coraz więcej. ;:303
Niech Wam szczęście sprzyja i zdrówko wraca na swoje miejsce. ;:97 ;:97 ;:197 ;:197
Dobrego tygodnia, Dorotko. ;:79 ;:79
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Napisałam tyle i jeden kilk nie taki poszło do kosmitów ;:145

Nadal pada, nawet nocą chyba przeszła ulewa, bo intensywność uderzania kropel o szybę dość duża, nie pozwalał ten dźwięk spać. Na ogrodzie już po południu miejscami stały kałuże to znak, że ziemia dobrze nasączona.
Marta przypomniała mi o nawożeniu, zaraz idę do ogrodu zasilić dwie rabatki nawozem. Wcześniej tego nie zrobiłam, bo było za sucho, teraz przy deszczu nawóz będzie się szybko wchłaniał.
Nie pisałam wcześniej spróbowałam tego roku wysiać rzodkiewkę i sałatkę do skrzynek plastikowych. Jak rzodkiewkę siałam do gruntu to zawsze wiosenna była z robakami. Tę metodę podpatrzyłam u Wioli i Marty. W lutym przygotowałam ziemię dałam pozyskaną z donic po kwiatach zeszłorocznych, dodałam trochę przesianego kompostu, wszystko trzymałam w jasnym garażu, jak pogoda pozwalała wyjmowałam skrzynki, okrywałam folią bąbelkową. Eksperyment się udał wczoraj chrupaliśmy pyszną rzodkiewkę, na kanapkach były też podskubane listeczki sałaty. Nasionka sałaty dębowej dostałam od Lucynki, wysiałam wszystkie teraz mam gąszcz, część sadzonek na pewno przepikuję w grunt, resztę rozdam.

Iwonko wróciłam, bez forum nie dam rady ;:306 Staramy się jak najlepiej potrafimy, jakiś stopień pielęgniarstwa mam za sobą, zmiana opatrunków, zastrzyki opanowane.
Masz rację ogród jest najlepszą terapią, wychodzę pogadam z roślinami, wezmę łopatę przy niej najlepiej mi rozładować złe emocje, a później jestem sama zaskoczona ;:oj tyle zrobiłam, takie ciężkie prace odwaliłam.
Nasze piaski bardzo szybko się nagrzewają, roślinki szybciej startują, szybciej też przekwitają. Ostatnie dni dały się roślinkom we znaki prażące słonce, wiatr wszystko wysuszający, wszystko zwiędnięte, żal patrzeć. Co dałam radę podlałam konewką, reszta musiała sobie radzić. Chciałam podłączyć pompę, ale mąż mi odradził, powiedział lepiej ty jej nie ruszaj. Pompa antyk ze ZSRR po moim wujku, nawet nie wiem ile to ustrojstwo ma lat, tylko mój mąż z nią sobie radzi. Prosiłam syna musi mi kupić inną nową bezpieczną pompę, którą na co dzień mogę bez obaw używać. Teraz na szczęście deszczyk mnie wyręcza.
Na rodgersję czekam cierpliwie.

Lucynko każda kropla cieszy, ogród dobrze podlany, razem z roślinkami się cieszymy :heja :heja
Powinnam iść nanosić wody do beczek, bo już z pojemników spod rynny się przelewa. Tylko nie za bardzo chce mi się dźwigać ciężary.
Miejsce tulipanów powoli zajmują pięknie kwitnące irysy, nadal na rabatkach jest kolorowo. Mam jeszcze dużo torebek nasion do posiania, teraz jak ziemia mokra muszę je wszystkie posiać. Znowu będę główkować gdzie to wszystko upchać ;:306
Dzięki za życzenia ;:196

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Wróciłam z ogrodu, ależ się napracowałam, nadźwigałam ;:oj Jak zobaczyłam, że woda z baniaka się przelewa chwyciłam za wiadra i napełniałam 2 beczki 200litrowe. Ileż kursów zrobiłam wte i we wte ;:173 myślałam wiadra 10 litrowe to do każdej beczki 20 razy pospaceruję, o jak się myliłam. Całego wiadra nie dałam rady dźwigać, więc każda beczka wymagała 24 kursów. Jak skończyłam napełniać deszcz przestał padać, to chyba ironia losu, bo ja w pelerynie biegałam i jak odwaliłam robotę z przemoczonymi spodniami deszcz przestał kapać ;:306
W przerwach, bo przecież musiałam odpocząć od ciężarów zasiliłam nawozem hortensje i rabatki kwiatowe. Wszystko zajęło mi 2 godziny. Teraz czas na odpoczynek, gotuję obiadek, później pojadę na zakupy.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, piękne tulipany, każdy zachwyca! Mnóstwo kwiecia teraz w ogrodach, wszystkie maluchy śpieszą się pokazać swoją urodę, zanim wyższe je przykryją. Ładniutki ten żółty pierwiosnek i sasanka dopiero Ci kwitnie. Moja też dopiero pokazuje kwiatki, kiedy już straciłam nadzieję, bo wszędzie dawno kwitły!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Marto pierwiosnki, które zauważyłaś są mojego wysiewu ;:108 mam ich dużo, bo fajnie się rozsiewają. Sasanki tego roku marne, miałam kilka kolorków zostały tylko dwie kępki fioletowe. Po deszczach większość tulipanów straciła płatki kwiatowe, taki los, teraz trzeba czekać na kwitnienie do kolejnej wiosny. Inne roślinki po deszczach dostały kopa, rosną jak szalone, każdego dnia wyższe.

Nocą, rankiem mocno padało. Jednak później deszcz odpuścił, poszedł sobie gdzie indziej. My jak na razie mamy dość porządnie podlane. Dzisiaj odpoczynek od prac ogrodowych, za chwilę idę tradycyjnie do apteki ;:306 a później jadę w końcu poprawić swój wizerunek, taka jestem zarośnięta, siwa, na pewno humor mi powróci.

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, jak pięknie zakwitły iryski ;:oj
Nie przypominam sobie, żebym je widziała rok temu? Czekam na resztę pąków!
U mnie dopiero przestało lać, już tylko mży mżawka!
Życzę pięknej fryzury i słoneczka!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17420
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Zestaw żółciutki piękniutki :)
Moj zlotolin była przesadzany.To ma mało kwiatków.
Iryski różne też. ;:108
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42382
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko ślicznie u Ciebie i ogród podlany to zupełnie inaczej wygląda. Po dwóch dniach zamknięcia w 4 ścianach areszcie wyszłam i coś porobiłam w ogrodzie. A opatrzność podlała co wsadziłam i nie musiałam konewki dźwigać :D
Twoje piękne iryski, u mnie też rosną ale jednak ciężkiej gleby nie lubią i kwitną ale nie tak ślicznie jak u Ciebie :D
Cieszę się że życie powoli wraca do normy, a najważniejsze bez cierpienia...będzie dobrze ;:333 Jesteś dzielna i za to Cię podziwiam ;:4
Jest szansa, że niedługo się spotkamy ;:162
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj ,małe irysy masz rewelacyjne ,a te niebieściutkie bardzo mi się podobają ,żółte zakątki też ślicznie wyglądają ,od drogi Twój ogródek musi świetnie wyglądać, chyba wszystkich zżera zazdrość,bo myślę ,że nikt Ci wokoło nie dorówna,naprawdę masz slicznie mimo takich wielkich problemów ,pozdrawiam i życzę zdrówka mężowi i Tobie ;:168
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Zachwycające irysy masz Dorotko ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Ależ u Ciebie, Dorotko, irysowo! ;:138 ;:138
U mnie deszczu ani kropli, a tulipany też już praktycznie kończą kwitnienie ;:108 , tak że nie wiem, co lepsze... Chyba jednak wiosenny deszczyk. ;:333
Zdrówka i ;:3 Wam życzę na majówkowe dni. ;:167 ;:196
DzonaK

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Witaj Dorotko
Ale masz piękne irysy i już tak wcześnie ;:oj . Poprawa wizerunku zawsze przywraca humor jak to kobiety lubimy się stroić :heja ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dwa dni bardzo pracowite, ogród podlany więc ja zabrałam się za rabatkę hostową. Powstawała ona jako pierwsza w moim ogrodzie, podpatrzyłam tu na forum hosty pod drzewem to ja pod jabłonią rabatkę stworzyłam. Hosty pięknie rosły, dzieliłam je i rozdawałam sadzonki chętnym, ale od dwóch lat coś im nie służyło, czy ziemia, czy suche lata. Hosty zaczęły maleć zanikać, po wykopaniu okazywało się, że korzonki malutkie. Wszystkie hosty wykopałam, oczyściłam, posadziłam do dołków wzbogaconych o nawóz i kompost, zobaczę czy odżyją.
Część kwiatów sianych w zeszłym roku przeniosłam na nowe miejsce. Ziemniaczki podsypane, fasolka szparagowa, ogórki posiane, przykryte włókniną. Nocką super deszczyk wszystko podlał.
Dzisiaj dokonałam trzecie w tym sezonie koszenie trawników, trawa rośnie jak zwariowana.
Od przyszłego tygodnia zaczynam od nowa plewienie ;:306

Marta irysy bardzo lubię, mam dużo odmian, kolorków. Na pewno je pokazywałam rok temu, coś Ci umknęło.
U nas nie pada od wczoraj, nocką przeszedł deszczyk, ale tak to może padać każdej nocy. Ziemia wilgotna, fajnie się pracuje.
Fryzurka udana, humorek powrócił.

Aniu taki żółciutki zestaw sam wyszedł, nie zamierzony :D Ten złotlin rozrasta się jak zwariowany, muszę go każdej jesieni ograniczać.

Marysiu z opadów bardzo się cieszę, zapasik wodny przygotowany, roślinki szaleją, chwasty również, ale dam radę ;:215 Czytam, że i Ty się cieszysz, ogród podlany, zostałaś wyręczona od noszenia ciężkich konewek.
Marysiu iryski były dzielone dwa lata temu, dlatego tego sezonu obfitość kwitnienia. Swoją ziemię trochę rozluźnij i będą kłącza zadowolone.
Życie wraca do normalności, we wtorek wizyta w szpitalu nas pozytywnie ustawiła, cały czas powtarzam, ZATAŃCZYMY :tan
Spotkamy się, zrobię wszystko, żeby przyjechać, może nie na cały dzień, obym kul nie zapomniała.

Marta niebieskie iryski są niskie, kwitną jako pierwsze, tak je lubię, że obsadziłam wzdłuż rabatkę.
Ogród pięknie wygląda, zazdrość na pewno nikogo nie zżera, tu nie ma ładnych ogródków przydomowych, nie chce się dziewczynom robić, idą na łatwiznę. Często mówią, że nie siedziałyby cały dzień w rabatkach. Ja paznokcie mam wiecznie brudne, a ona maja zadbane, wymalowane. I czego tu zazdrościć ;:306
Dziękuję ;:196 za życzenia idzie ku lepszemu.

Basiu ja irysy bardzo lubię, dlatego tak dużo ich rośnie na rabatkach.

Lucynko deszczu mieliśmy pod dostatkiem, kilka dni intensywnie dzień, noc podlewało. Myślałam, że u Was też pada, może w najbliższych dniach się doczekasz.
Majówka jest pracowita, jutro odpoczynek.

Asiu witaj po długiej przerwie. U nas na piaskach wszystko wcześniej kwitnie.
Masz rację trzeba sobie poprawiać humor.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: W ogrodzie Doroty cz.10

Post »

Dorotko, a kto to biegnie do Ciebie wzdłuż bruner? Ale słodziak ;:oj Tawuły obsypane kwieciem ;:215 i ubiorek cały w bieli! Dobrze masz, że Ci pada w nocy. U mnie wczoraj wypogodziło się po południu, ale jak tylko trochę wyschła trawa, rozszalała się burza. Lało jak z cebra! Rano też padało! Też skosiłam trochę "rabaty z trawą", bo tam więcej różnych kwiatuszków niż trawy! Nie cierpię kosić!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”