Borówka amerykańska - 11 cz.

[Andrzejsson]

Witam, właśnie wróciłem po podsypywaniu siarczanu. Dawałem garść wokół rośliny i zmieszałem z trocinami. Mam około 400 krzaczków. Wiem, że mają jeszcze słaby system korzeniowy i w związku z tym istnieje ryzyko przenawożenia, ale czytałem że siarczan działa powoli. Ziemia na której rosną była jałowa więc chciałem je zasilić. Po dodaniu świeżych trocin resztki azotu byłyby przecież niedostępne.
Garść siarczanu rozsypany wokół rośliny na średnicę 50cm to zbyt duża ilość?

[toolpusher]

Jak masz 400 krzaków to raczej my powinniśmy się pytać Ciebie

[Bea_znad_morza]

Garść siarczanu rozsypany wokół rośliny na średnicę 50cm to zbyt duża ilość?

Tak

[Tomala3d]

Jak się trafi, że teraz będzie padało przez tydzień i się ten siarczan cały rozpuści to może być niebezpiecznie przy takich małych krzewach. Jak się trafi taka pogoda jak u mnie w tamtym roku że przez trzy miesiące trzy razy padało przez chwilę to borówki dostaną jeszcze we wrześniu dużą dawkę azotu.

Bezpieczniej jest podawać siarczan amonu rozpuszczony w wodzie, bo wiesz że roślina dostała ten azot na pewno w takiej dawce i takim okresie czasu jak chciałeś.

[Andrzejsson]

W takim razie dam znać co będzie się działo na przestrzeni miesięcy i wrzucę z pewnością jakieś zdjęcia. Za rok wezmę się za fertygacje aby unikać tego typu kłopotów. Przede mną długa droga. Trzymajcie kciuki.

[massur]

Sprawdzał ktoś może ile trzeba wsypać kwasu cytrynowego na 10l wody wodociągowej aby uzyskać pH rzędu 3-4 ?

[malopolanin]

Nie sądzę, by zakwaszanie kwasem cytrynowym było dobrym pomysłem. Kwas cytrynowy szybko ulega biodegradacji. W dodatku ma zdolności kompleksowania mikroelementów (jonów metali Fe, Zn, Cu Mn oraz jonów Ca), a to powoduje, że mikroelementy przez jakiś czas (do czasu biodegradacji) byłyby niedostępne dla roślin. Stężenie mikroelementów zmieniałoby się skokowo.
Poczytaj: zakwaszanie ziemi domowym sposobem

[Halski]

Ja do końca czerwca, używam coś takiego http://insol.pl/pl/insol-pH

[kanap]

Na tym insolu jest że 2ml na 1l wody, a ile litrów wody pod jeden krzak?

[toldi]

Policz sobie Insol pH zawiera 8% N. Na krzak (m2) w sezonie w zależności od wieku roślin i rodzaju gleby orientacyjnie można dać 4g- 6g N/m2 . Jeżeli dawkę azotu podawać w trzech porcjach to jedna z nich przy mniejszej dawce 4g/m2 wynosi 4/3= 1,33g azotu na m2. A 1,33g N mieści się w ok 16ml Insolu pH. Więc przy stężeniu 2ml/l będzie ok 8l/m2.

[kanap]

I to jest dawka roczna czy na jeden zabieg te 8l cieczy roboczej na 1m2?

[massur]

Nie sądzę, by zakwaszanie kwasem cytrynowym było dobrym pomysłem. Kwas cytrynowy szybko ulega biodegradacji. W dodatku ma zdolności kompleksowania mikroelementów (jonów metali Fe, Zn, Cu Mn oraz jonów Ca), a to powoduje, że mikroelementy przez jakiś czas (do czasu biodegradacji) byłyby niedostępne dla roślin. Stężenie mikroelementów zmieniałoby się skokowo.
Poczytaj: zakwaszanie ziemi domowym sposobem

W artykule mowa właśnie o kwasie cytrynowym, occie ale tylko przed sadzeniem i fusach z kawy, one z kolei mają pH rzędu 6 więc bardzie nadają się do obniżenia pH z zasadowego do neutralnego. Zostają zatem te niby gotowe nawozy albo związki jak siarczany amonu czy magnezu. Co stosujecie z powodzeniem?

Edit:
Znalazłem na forum, że Kozula wyliczyła dawkę kwasu cytrynowego w ilości łyżeczka (czyli pewnie ok 5g) na 8 litrów wody. To dla mnie duży autorytet i nie podejrzewam, że zalecała coś co może zaszkodzić, nikt nie jest jednak nieomylny...

[toldi]

kanap przecież napisałem, że to jest jedna z trzech na cały sezon czyli na jeden zabieg. Ale nie później niż do lipca.

Trochę jeszcze o zakwaszaniu, bo temat powraca nie wiem, który już raz. Ja swoje krzaki zakwaszam jeżeli to potrzebne różnymi kwasami; azotowym, siarkowym, octowym,cytrynowym a w okresie spoczynku krzaków również solnym a także siarką. Krzaki pięknie owocują co roku. Co do tego artykułu o kwasie cytrynowym to mam wrażenie, że autor nie do końca wie o czym pisze, albo celowo wprowadza dezinformację. Kwas cytrynowy początkowo był stosowany do tworzenia helatów a jak wiadomo w rolnictwie te związki są stosowane jako najlepiej przyswajalne przez organizmy żywe w porównaniu do form mineralnych. Jeszcze mnie rozbawiło to zakwaszanie fusami chyba w litrowej doniczce I nie dajcie się omamiać producentom różnych "specjalnuch wysoko profesjonalnych preparatów" do zakwaszania, Są to z reguły mieszanki podstawowych nawozów z siarczanem amonu na czele, tylko, że nasypane do litrowej butelki z tajemniczo brzmiącą nazwą i cena pomnożona przez pięć. Kupowałem siarczan amonu w 25 kilowych workach po ok 40 zł. a 25 kg worek siarki za ok 65zł. Policzmy 1kg siarki odpowiada użyciu do zakwaszania 3 kg stężonego kwasu siarkowego i ok 4 kg siarczanu amonu. Wszystkie kwaśne substancje zakwaszają tylko z różną skutecznością i ceną.

[massur]

Gleba chce powracać do nominalnego pH i jak mam gliniastą to nawet po wymieszaniu z torfem kwaśnym i tak trzeba będzie walczyć z pH przy borówkach. Mam jeszcze kwas mlekowy, zapewne i on się nadaje. Pytanie jakie stężenie stosować aby było bezpiecznie dla roślin w trakcie wegetacji i jakie po niej? 2-3% będzie ok?

[toolpusher]

Kup sobie phmetr. Bezpiecznie jest podlewać wodą tak do pH 3,5. Z doświadczenia/lenistwa - ja czasami schodziłem do pH 3,0.