Borówka amerykańska - 11 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toolpusher jeżeli to nie Szara pleśń, powinien być widoczny szary osad zarodników, to zapewne Phomopsis Vaccini czyli Zgorzel pędów, grzyb poraża młode pędy wyglądające jak zmarznięte, gniją również pąki i kwiaty. Wytnij te pędy i staraj się tak prowadzić aby krzaki były dobrze przewietrzane.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Tomala3d pisze:...
W nawiązaniu do postu z 17 kwietnia donoszę: obszedlem dzisiaj 3 sąsiednie działki + moja i na żadnym z rosnących krzewów borówki nie znalazłem takich "śladów świadczących o świetnej kondycji" , jakie mają Twoje krzewy. Owszem trafiają się miejsca problematyczne ale nie znalazłem ani jednego pędu z tak zmasakrowaną korą.



Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
bedani
100p
100p
Posty: 183
Od: 31 sie 2012, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Ok.Dziękuję za odpowiedź.Poczekam i wrzucę zdjęcia za kilka tygodni. Filmik obejrzałem. Świetny materiał do analizy. Pozdrawiam.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Znalazłem coś takiego. Wygląda identycznie jak na zdjęciach u Tomali

Obrazek
https://ask.extension.org/questions/227228
Infekcja, najprawdopodobniej grzybowa była ale mocne i prawidłowo odżywione krzewy to zwalczyły. Nie znaczy to jednak, że tak będzie w nieskończoność. W którymś momencie odporność może zostać przełamana.
Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Często na przekroju łodygi widać co się dzieje w środku, zaczyna się od zaczerwienienia pod korą i jeżeli dojdzie do infekcji brązowieje rdzeń łodygi.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Awatar użytkownika
toolpusher
500p
500p
Posty: 543
Od: 5 maja 2017, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło - winne klimaty

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

toldi pisze:toolpusher jeżeli to nie Szara pleśń, powinien być widoczny szary osad zarodników, to zapewne Phomopsis Vaccini czyli Zgorzel pędów, grzyb poraża młode pędy wyglądające jak zmarznięte, gniją również pąki i kwiaty. Wytnij te pędy i staraj się tak prowadzić aby krzaki były dobrze przewietrzane.
Dzięki toldi.
W poszukiwaniu phomopsis vaccini znalazłem poniższe - pewnie wielu z was zna to ale może komuś pomoże:
https://docplayer.pl/66286996-Metodyka- ... adcow.html
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Awatar użytkownika
toldi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1317
Od: 15 wrz 2015, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Dobrze byłoby dodać, że te różne grzyby na borówce aby mogły wykiełkować z zarodnika potrzebują co najmniej dwie doby sprzyjających warunków a więc zwilżenia pędów i odpowiednio niskiej temperatury . Prześwietlanie krzaków pozwalające na ich szybkie osuszanie to ważny sprzymierzeńca w walce z różnymi paskudztwami.
Pozdrawiam. Jacek :uszy
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

kaLo pisze:Znalazłem coś takiego. Wygląda identycznie jak na zdjęciach u Tomali

Obrazek
https://ask.extension.org/questions/227228
Infekcja, najprawdopodobniej grzybowa była ale mocne i prawidłowo odżywione krzewy to zwalczyły. Nie znaczy to jednak, że tak będzie w nieskończoność. W którymś momencie odporność może zostać przełamana.
"W nawiązaniu do postu z 17 kwietnia donoszę: obszedlem dzisiaj 3 sąsiednie działki + moja i na żadnym z rosnących krzewów borówki nie znalazłem takich "śladów świadczących o świetnej kondycji" , jakie mają Twoje krzewy. Owszem trafiają się miejsca problematyczne ale nie znalazłem ani jednego pędu z tak zmasakrowaną korą."

Zauważ że zrobiłem zdjęcia z bliska i specjalnie wybrałem najbardziej "przerażająco" wyglądające fragmenty krzewów. Jestem pewny że na krzewach których zdjęcia wrzuciłeś też bym mógł zrobić podobne fotki np tu:

Obrazek

Gdyby się ktoś chciał przyczepić to na tym zdjęciu jest sporo pozasychanych krótkopędów. A może to jakieś infekcje grzybicze:

Obrazek

Są też różne odmiany borówki i jedne mają zimozielone pędy które nie czerwienieją a inne robią się czerwone albo czerwonożółte i zaraz po zimie wyglądają jak wyglądają.

Co do tego: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/143a42f8a7c8d380

To rzeczywiście argumenty są mocne. Jedna z osób nie sądzi że są to plamy związane z infekcjami a druga sądzi że MOGĄ to być nieskuteczne infekcje.

Zawsze lepiej założyć najgorsze bo nawet gdyby nic nie było to przynajmniej się pomartwimy.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Toteż napisałem, że są miejsca "problematyczne" i właśnie je zakreśliłeś. Czy na prawdę nie widzisz, że w przytoczonym artykule i u Ciebie te zaczerwienione miejsca mają swój początek wokół białych guzków na korze , które wyglądają jak pryszcze z ropną wydzieliną a te większe mają pęknięcia? Sorki za porównanie ale zdrowo to nie wygląda. Skłaniam się raczej do diagnozy tej drugiej osoby, że jednak była jakaś infekcja. Ten pierwszy ekspert uważa tak samo jak Ty, że nic się nie stało. Jest pole do dyskusji :wink: .
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Witam, to mój pierwszy borówkowy sezon i martwię się o stan i kondycję krzaczków. Czy pozasychane końcówki i czerwono przebarwione liście i pączki to efekt niedawnych przymrozków? Gleba ma odczyn 4,4 (torf/ziemia). Trociny są świeże.
Obrazek

Obrazek
"Artificem commendat opus"
bociankrasna
200p
200p
Posty: 348
Od: 25 mar 2013, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A kiedy ostatni raz nawoziłeś te borówki? Może nie zdążyły zdrewnieć. Kolor liści od temperatury.
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Kupiłem i sadziłem je w październiku i wtedy też sypnalem trociny. Nawozić chce teraz siarczanem amonu w celu dostarczenia azotu w świeżą trocine.
"Artificem commendat opus"
bociankrasna
200p
200p
Posty: 348
Od: 25 mar 2013, o 14:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

A w jakim stanie były sadzonki bo wygląda na zmarznięte. Przytnij poniżej tego uschniętego.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Borówka amerykańska - 11 cz.

Post »

Andrzejson a ile masz tych borówek? Ja bym się nie bawił w podlewanie siarczanem amonu świeżych trocin bo przy takich małych krzewach możesz przedobrzyć i przenawozić borówki. Jak masz mało krzewów to kup korę sosnową albo załatw inną ściółkę. Poza tym silny wiatr może te trociny zwiać.

U mnie po tygodniu upałów nadeszły dni że było -8 w nocy. Na aktinidiach wszystko co było zielone zrobiło się czarne. Borówki które dostały już nawozu trochę pomarzły na końcówkach pędów ale teraz widzę że się regenerują. Do tego u mnie od co najmniej trzech tygodni nie padało. Jest taka susza że wczoraj powietrze było brunatne od unoszącego się piasku bo wiało dosyć mocno.

kaLo rozsądnie było by zbadać takie guzki na obecność patogenów. Pytasz czy nie widzę że te zaczerwienione miejsca mają swój początek wokół białych guzków na korze? Mógłbym zapytać tak samo Ciebie i Toldiego czy wy nie widzicie że tak postępuje drewnienie pędów na większości odmian borówki(bo nie na wszystkich obwódki są czerwone)? Drewno pojawia się najpierw w postaci punktów które maja większą grubość niż niezdrewniała powierzchnia i do tego widać jakby przekrój na którym najwyższa zewnętrzna zdrewniała warstwa jest nad czerwoną warstwą znajdującą się pod szarobrązową korą. Następnie punkty te się rozszerzają łącząc się z już zdrewniałą częścią pędu położoną niżej. Za kilka miesięcy czy rok cała starsza część pędu będzie pokryta korą. Mało tego, kora się łuszczy i regeneruje i tu też jest pole do popisu dla wszelkiego rodzaju czarnowidztwa. Obserwuję to zjawisko od 2015 roku i jeszcze żaden krzew mi nie wypadł przez choroby i jeszcze się nie zdarzyło żeby się zatrzymał w rozwoju. Zgorzel jest czarny z białym nalotem i często atakuje od dołu z powodu np zbyt wysoko obsypanej dolnej części krzewu i utrzymywania się tam wilgoci.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”