Rzodkiewka (Raphanus sativus)Rzodkiew zwyczajna.cz.1

[logitech55]

Teraz jest zimno jak przyjdzie ocieplenie to rzodkiewka wzejdzie. Swoją filipar już jem

[Mirek19]

U mnie wschody były po 2 tygodniach

[BobejGS]

Na moją jeszcze kilka dni poczekam.

[Aguss85]

Jakby to nie była tak sucha wiosna, to pewnie na Święta byłyby rzodkiewki



Podlałam je dziś i przy okazji zauważyłam, ze spełniły też zadanie wyznaczania rzędu marchewkom, bo i one już wzeszły.

[Mirek19]

Świąteczna - balkonowa rzodkiewka

[vivien333]

Mirku... Mógłbyś coś więcej napisać- jak ją uprawiasz? W skrzynkach? Nawozisz?
Mnie się jakoś nie udają Nie wiem co źle robię, ale od kilku lat zbieram głównie liście i sparciałe łodygi, albo robaczywe. W zeszłym roku jako-tako udała się jakaś odmiana specjalnie przeznaczona do doniczek.
W gruncie nie ma szans- mam suchy piach (w dodatku bardzo mały ogródek).
Bardzo lubię rzodkiewkę i pewnie dalej będę próbować, ale zniechęcające są moje dotychczasowe próby...

[Mirek19]

Rzodkiewkę uprawiam w skrzynkach balkonowych.
Ziemia kupna uniwersalna/warzywna.
Sieję w odstępach 3-4 cm, dość płytko ok.1 cm
Odstępy między rzędami 10-15 cm
Stanowisko słoneczne, podlewanie umiarkowane ale niezbyt obfite, niczym nie nawożę

[Ogrodnik88]

Ponoć podłużne rzodkiewki są dużo rzadziej robaczywe.
Jak w ogródku jest piach to trzeba cały rok mieszać ziemię ze skoszoną trawą,liśćmi,obierkami i innymi odpadkami i niech się to rozkłada a już po jednym sezonie będzie duża poprawa.
Albo posiej rzepę,nie rzodkiew czy brukiew z którą często się ją myli tylko rzepę.Jest dużo mniej wymagająca a podobno smakuje podobnie jak rzodkiewka.

[vivien333]

Dzięki Mirku. Ja też tak uprawiałam (tak w skrzynkach, jak i głębszych donicach) i zawsze coś z nimi jest nie tak. Nie wiem, co robię źle. Może za późno wysiewam...
Zaraz zainteresuję się rzepą (dzięki za pomysł), jadłam jako dziecko i bardzo mi smakowała.
Ziemię w ogródku od lat poprawiam różnymi wynalazkami- dodaję kompost, torf, glinę, ale wciąż jest kiepsko. No i rejon jakiś wyjątkowo suchy- w okolicznych miejscowościach pada, a u nas nic
Rośliny ozdobne jakoś sobie radzą, ale warzywa udają mi się tylko w donicach (tylko szczypiorek i pietruszka jakoś dają radę wśród kwiatków). Zresztą... to ogródek przy szeregówce i tak ludziska dziwnie na mnie patrzą ;-)

[Mirek19]

Nie wiem, kiedy siejesz rzodkiewkę ,ale wysiana wiosną w okresie marzec - początek maja powinna bez problemu wschodzić.
Może zbyt rzadko podlewasz ?
Nie przejmuj się ludźmi , rewanżuj się tym samym - też dziwnie na nich patrz

[vivien333]

Wysiewam właśnie w tych terminach. Z sianych w maju zwykle nic nie ma-od razu wybijają w pędy kwiatowe. Wydaje mi się, że podlewam dość dobrze. Z pewnością częstym problemem są jakieś robale- dość często wygryzają mi dziury. Chyba muszę pod włókniną trzymać...
W desperacji wysiałam rzodkiewki do dużej skrzynki późną jesienią. No i skiełkowały jeszcze przed zimą, miały po kilka liści i nawet jakiś zaczątek zgrubienia. Niestety- zimą było bardzo mokro i na przedwiośniu zaczęły jakoś coraz gorzej wyglądać, po czym wyciągnęłam górę kompletnie pozbawioną korzeni. Myślałam, że może pędraki zjadły, bo dość często znajduję je w donicach, ale nie było ich tam. Myślę, że było zbyt mokro i po prostu zgniły.
Jeszcze zapytam- jaką odmianę siejesz Mirku do tych skrzynek? Może sekretem jest dobra odmiana? U mnie jako jedyna udała się (jako-tako) w skrzynkach French Breakfast 3.
Będę dalej próbować. W tym roku spróbuję również jesiennej uprawy, może wtedy będę miała lepsze efekty...
Tak chcę mieć własną rzodkiewkę, że nie odpuszczę.
PS. A wczoraj to nowa sąsiadka przemówiła do mnie ludzkim głosem i powiedziała, że całe lato zazdrościła mi pomidorów i papryk, więc w tym roku już sobie zakupiła własne i wyprowadza je na spacer. No to jej jeszcze poziomki dorzuciłam. Niech na nią ludziska też dziwnie patrzą.

[Mirek19]

Wysiewałem Carmen - odmiana dość plenna, bez skłonności do parcenia

[ed04]

Tak wyglądała moja rzodkiewka Tytan 13 kwietnia, teraz znacznie większa. Wysiana w tunelu.

[vivien333]

No to muszę sobie dokupić tą Carmen, bo nie mam. Tytana też sobie poszukam, bo był już chwalony w tym wątku.
Ja do tej pory wysiewałam (z tych, co pamiętam) Krakowiankę, Silesię, Saxę, 18-to dniową. Dokupiłam też Jutrzenkę i Violę- ponoć do uprawy całosezonowej, więc będę próbować dalej.
Dwa dni temu wrzuciłam do dilerek z ręcznikiem papierowym kolejne nasiona i zrobię sobie rozsadę. Może w ten sposób uda mi się wreszcie wyhodować własne rzodkiewki.
A biała typu sopel lodu to się chyba nie nadaje do pojemników, prawda? Za głęboko rośnie chyba...

[Mirek19]

Sopel lodu to wybitnie odmiana gruntowa , nie nadaje się do skrzynek balkonowych