Uuuu, trochę mnie tu nie było... w życiu ogrodnika - nawet amatora jak ja ;) - ostatnie tygodnie były na pewno bardzo napięte "ogrodowo".
W tym roku zaskoczyła mnie magnolia, która rozkwitła niewyobrażalną ilością kwiatów. Rośnie u mnie już z 15 lat, ale chyba przez te lata razem wzięte, nie miała tyle kwiatów co tej wiosny!
Cebulowe powoli zaczynają przejmować władzę w ogrodzie. Żonkile, tulipany, hiacynty a wśród nich On - Król Tej Wiosny W Moim Ogrodzie JAN BOS

Jesienią kupiłem ledwie sześć cebul tej odmiany, nie sądziłem że tak mi się spodoba. Pozostała piątka nie jest aż tak okazała, ale ten jeden, rosnący sobie w nieuporządkowanym - jeszcze! gąszczu tulipanów i wschodzących lilii skradł moje serce
Białe hiacynty dopiero zaczynają się wypełniać:
Za to na zwałowanym pod przyszły trawnik "klepisku" wybił się taki okaz:
Podziwiam go, że dał radę przebić się, przez zaschniętą skorupę ziemi. w nagrodę zostawię go tam aż do przekwitnięcie i dopiero wtedy, wręczę mu eksmisje z zapewnieniem lepszego mieszkania
Ciekawie prezentują się narcyzy rosnące na rabacie "różano pomarańczowej" - jeszcze

:
Ich nazwa robocza to "jajko na miękko"

tak mi się skojarzyło
Z niecierpliwością czekam na kwitnienie czarnych tulipanów. Mam je w ogrodzie po raz pierwszy i jestem ciekaw, jak będą wyglądać na żywo, w dodatku w kontrastowym zestawieniu z białymi tulipanami
Upstar już rozpoczęły kwitnąć i wyprzedziły Candy Prince
Czekam na tulipany "kameleonowe". Też mam je po raz pierwszy i za bardzo nie wiem czego się spodziewać. Czas pokaże
Jestem pozytywnie zaskoczony lubczykiem! Przez trzy lata rósł i praktycznie nie wydawał żadnych porządnych łodyżek a po jesiennym podzieleniu karpy na 5 mniejszych i przeniesieniu o dosłownie dwa metry wszystkie się przyjęły i już ładnie rosną i pachną
Zastanawia mnie mięta cytrynowa. Sadzonka, którą posadziłem na jesieni wygląda dość kiepsko ale wokół niej pojawiło się mnóstwo małych roślinek:
Prace przy trawniku właściwe skończone/zawieszone. ziemia uwalcowana i wyrównana jest w trakcie odchwaszczania a po minięciu karencji biorę się za wysiew trawy.
Przepraszam za bałagan na placyku w tle, to worki z gruzami i resztkami cegieł, które zostały wykopane podczas równania terenu i przesiewaniu ziemi, już zostały wywiezione
A w międzyczasie udało mi się przywrócić świetność nieużywanej dziurze z betonowych kręgów

nie jest to typowa studnia, raczej przejściowa studzienka z dawnych czasów przed kanalizacją, przez którą spływała woda opadowa z dwóch posesji. Nie była za głęboka, więc zlazłem na dół i zacząłem wybierać muł i osad - 27 wiader =D aż dostałem się do piasku i żwiru i...trzech ciurkadełek wody, które przebiły się na powierzchnie =D woda jest póki co lekko zabrudzona ale ciągle nachodzi do tego samego poziomu, więc chyba mamy sukces

Do podlewania roślinek ozdobnych myślę, że się nada

Od dwóch dni pogoda nas tu nie rozpieszcza, zimno i wietrznie a w nocy przymrozki. Mam nadzieję, że to bardzo krótki okres zimnych dni w kwietniu

Pozdrawiam i udanej lepszej części tygodnia
