Martuś tylko druga ogrodniczka może zrozumieć radość z małego pączusia

. Dlatego właśnie tak lubię to forum , bo tu nic nikomu tłumaczyć nie trzeba. U mnie też kiedyś popadało

.
Karolinko no radość mi sprawiła ta glicynia ogromną, bo wiesz jak zachwyca mnie ta twoja

. Mojej jeszcze do takiego kwitnienia daleko, ale i tak się cieszę. Mam tylko nadzieję, że te zimna obecne nie zaszkodzą pąkom?...
Lidziu ten fiołek nie jest wonny, to jest chyba motylkowy, bo ma duże kwiatki i nie pachnie. Wonny u mnie też pojedynczymi kępuszkami się wysiewa w trawie i gdzie tylko mu się podoba. Do glicynii zaglądam co trochę, pąki rosną w siłę
Joasiu oj wierz mi, że gdy tylko doczekam się kwiatów na glicynii to pewnie was nimi zamęczę

. Też do tej pory podziwiałam tylko na fotkach u innych, a teraz już nabrałam ochoty na kolejne...
Sauromatum też tak czytałam o glicynii, stąd i moja radość taka wielka

. Moja nie jest siewką, dostałam ją w prezencie od brata na urodziny kupioną jako sporą sadzonkę w centrum ogrodniczym. Ale czytałam, że nawet takie czasami nie chcą kwitnąć. Moja wpasowała się idealnie z pąkami. Tulipany lubię wszystkie, wiadomo że te wypasione robią wrażenie, ale ja i tymi zwykłymi czerwonymi czy żółtymi potrafię się zachwycić. Dziękuję więc za radę, jesienią muszę poszukać botanicznych
Aniu anabuko glicynią zachwycałam się od dawna u innych, ale bałam się że mi zdechnie. Brat podsłuchał i zrobił mi prezent na urodziny. Nie miałam innego wyjścia jak ją posadzić, a teraz już nabrałam ochotę na kolejne. Do sasanek ja mam jakąś szczególną słabość i to w każdej fazie
Ewuniu ewarost mam tylko nadzieję, że jakieś przymrozki nie zaszkodzą paczkom glicynii? Niestety to fiołek motylkowy, więc nie pachnie. Może spróbuj jeszcze raz z sasankami, ja z białą próbowałam trzy razy zanim odwzajemniła moją miłość
Ewelinko dziękuję. Troszkę się tego uzbierało, choć oczywiście ciągle chciałoby się więcej

. Ja dwa lata temu kupiłam sporo tulipanów w przeróżnych odmianach i powiem ci, że zaledwie kilka odmian wciąż kwitną. Niektóre w tym roku wypuściły po jednym listku, a część wymeldowała się niemal całkiem.
Mariusz miło mi, że dołączyłeś do grona czekających na glicynię, może razem sprawimy, że nie zaszkodzi jej to obecne zimno

.
Troszkę was zaniedbuję, ale jakoś ciągle jest coś pilniejszego do zrobienia. Wciąż jeszcze mam ogród nie wysprzątany po zimie, a tu już trzeba by prace wiosenne wdrożyć... Sporo roślin czeka na posadzenie, wysianie itd. itp. A tu święta za pasem i dom też domaga się uwagi
Czas hiacyntowej aromaterapii
Woodstock
Miss Saigon
Jan Boss
City of Haarlem
nn
Moje ulubione tulipany:
Exotic Emperor
Flaming Purissima
Fur Elise
Pierwiosnki:
Główkowaty Noverna Deep Blue
Ząbkowany Blue Auslese
Gruziński
Nn
Brunery
Aleksander Great
Sibrica
I spółka
Gęsiówka kaukaska Rosea
