Henryku, dziękuję. Etykiety, jak rzeczywiście wyblakną, to też pewnie podrukuję. Wziąłem je przy okazji zamawiania doniczek kwadratowych, bo były od jednego sprzedawcy.
Sławku, ten ferak nie miał nazwówki, ale pobieżnie wołam na niego F. peninsulae (syn. F. horridus).
Tutaj ciekawa stronka z gatunkami feraków.
Lidia, dzięki, oby im przypasowały mieszkanka
Leszku, dziękuję, pozdrawiam
Mieczysławie, zgadza się- słowo -sporo- przy tutejszych kolekcjach trzeba stosować z przymrużeniem oka
Danusiu, dzięki

A wiesz, że na technice szło mi to nienajgorzej? Całe lekcje z techniki takim pismem prowadziłem w zeszycie hehe. Zresztą, do rysunku od dawna miałem pociąg. Od pewnego czasu maluję obrazy (głównie portrety) akrylami. Trzeba do tego cierpliwości i kaktusy stale mnie tej cnoty uczą
Odpisałbym z komórki, bo teraz rzadko korzystam z komputera, ale przy próbie wysłania postu pojawia mi się błąd
