
I nawiasem mówiąc bardzo razi mnie "podstawek" - w języku polskim mamy podstawkę.
B.
Możesz konkretniej napisać jakie szkodliwe bakterie i pasożyty mogą być w wodzie z akwarium?norbert76 pisze:... podlewamy deszczówką albo zmiększamy ją, np. małym dodatkiem soku z cytryny albo/i przygotowujemy.
...
A kombinowanie np. wodą z akwarium w której mogą być jakieś pasożyty czy bakterie\
U mnie podobnie, ale ja wiem, że mam raczej azotany wysokie, do tego mam rzęsę , która też podnosi. Choć muszę teraz zmierzyć, bo starałam się sytuację ogarnąć.panda7 pisze:Też podlewam wodą z akwa ;-) Parametry mam dobre i brak chemii wszystko naturalne
Tej wody nie mam zbyt dużo (w tygodniu podmieniam 20% więc mam na tydzień tylko 20 l - jedno podlanie i to skąpe bo mam dużo roślin).
Czy tych związków azotowych dużo mamy w wodzie po rybkach??
Chyba nie bo skoro rybki tam żyją to musi być wszystko O.K.
U mnie NO3 jest mniej niż 20 (nie mam bardzo dokładnych testów więc wszystko około), natomiast NO2 mam 0.
Pomimo NO3 w akwariówce i tak musimy dawać nawozy!
Konkret. Co dokładnie masz na myśli ?jakie szkodliwe bakterie i pasożyty mogą być w wodzie z akwarium?
O jakich bakteriach i pasożytach piszesz? I czy mówimy o wodzie z kranu?
Jeśli tak to nie masz powodu do zmartwień,ta woda przechodzi szereg procesów ,które czynią ją zdatną do użytku. Jest też badana. Skażona nie może trafić do obiegu, bo ma kontakt ze skórą i służy jako pitna. Zawiera też chlor,który ją odkaża, edlatego woda przed użyciem w akwarium musi być ostana. Ja używam do tego sporych wiaderek. Regularne podmiany taką wodą powodują , że w akwarium nie dochodzi do szkodliwych stężeń. Nie tylko dla ryb ale i dla roślin. Jeśli się jednak ich obawiasz to zawsze możesz tą wodę traktować jako dodatek odżywczy i mieszać ją z wodą, którą podlewasz. Roślinki z pewnością będą wdzięczne.
Oczywiście, że się nadaje.
Akwarystyką zajmuję się od około 30 lat i wody z podmian używam praktycznie zawsze do roślin. Nawet tych ,które potem zjadamy.
Pisanie o drobnoustrojach czy bakteriach to takie straszenie diabłem,którego nie ma. Wynika z niewiedzy.
Na dobrą sprawę bakterie są wszędzie :icon_rolleyes.gif: i jest ich masa, ale zdrowy organizm daje sobie z nimi radę. To, że bakterie są też w akwarium nie powinno nikogo zaskoczyć. Są, ale nim zacznie się siać panikę warto dowiedzieć się co to za bakterie. W większość są pożyteczne. Rozkładają szkodliwe związki - zarówno dla ryb jak i dla roślin. Wszystkie składniki bedące w wodzie są też potrzebne rośliom w wyważonym stopniu. Najlepiej ,żeby uciąć zbędne dyskusje, zrobić testy wody przed i po podmianie. Kropelka prawdę Ci powie.
Ryby choć podobno głosu nie mają , też. W akwarium, w którym coś jest nie tak z wodą praktycznie zawsze występuje problem z rybami. Ryby są odzwierciedleniem jakości wody ,wystarczy wlać za twardą/zbyt chlorowaną czy AE, a po kilku godzinach jest efekt widoczny u ryb.Tym bardziej jeśli chodzi o pasożyty (opis objawów i ich charakterystykę masz w dziale "CHOROBY"). Warto też pamiętać, że większość organizmów żyjących w wodzie po wydostaniu się z niej ginie.
Co do czystości wody. Zakładam , że wodę bierzesz z wodociągu a nie studni ( bo tu sytuacja ma się nieco inaczej). Nim tam trafi jest oczyszczana tak, żeby nadawała się do spożycia, jej stan możesz sprawdzić na stronie wodociągów swojego miasta. Kraków chwali się dość dobrą jakością wody, a z opini akwarystów z Twojego miasta mogę wnioskować, że są zadowoleni z jej stanu jak chodzi o zbiorniki. Spora ilośc naszych forumowiczów zużywa wodę z podmian do kwiatów,więc może się również wypowiedzą.
Tak więc nie rozumiem czym woda z akwarium miała by zaszkodzić. Rzecz jasna mówimy tu o wodzie z akwarium słodkowodnego, ustabilizowanego, bez chemii.
dzika pisze:Russski pozwolę sobie na kilka słów komentarza.
Wszystko zależy jakie się ma ryby, bo różne gatunki wymagają różnego środowiska. Ja bym nie ryzykowała, jeśli nie ma się wystarczającego doświadczenia. Zachwianie równowagi biologicznej w akwarium może zaszkodzić storczykom. Chyba, że ktoś ma duże doświadczenie akwarystyczne i umie utrzymywać odpowiednie warunki. Zwłaszcza jak pojawiają się glony. Sama mam akwarium 200l od 8 lat i raczej bym już nie odważyła się podlewać wodą z niego storczyków.
Ludzie mają różne doświadczenia, pozytywne i negatywne. Czasami jest to dziełem przypadku. Moim zdaniem jest tyle innych sposobów podlewania storczyków, że woda z akwarium zabójczo ich stanu nie poprawi. I jeszcze jedna kwestia. W różnych regionach kraju mamy różną twardość wody. Nawet jeżeli w akwarium się odstanie, to wapnia z niej nie ubędzie.
Każdy robi jaj uważa, ja z własnych doświadczeń odradzam.