Ogródek Gosi 17

[Wanda7]

Masz rację, przylaszczki są ładniutkie. Dzisiaj u kogoś w wątku widziałam także fioletowe przylaszczki, a ja byłam pewna, że istnieją tylko niebieskie. Kiedyś dawno temu miałam kępęczkę błękitnych przylaszczek, a potem zniknęła. Chociaż włąściwie już nie kupuję żadnych bylin oprócz liliowców, to jednak chyba przylaszczkę znów do ogródka przytulę.

[anabuko1]

Gosiu
Ty już takie warzywka masz w tych skrzyniach
no, noo.
A te rożne kolorowe wiosenne, to sama radość.

[plocczanka]

Gosiu, śliczna już w Twoim ogrodzie wiosna, nawet zimny wiatr jej nie przeszkodził.
Ja na razie na działce nie bywam, jeszcze dochodzę do zdrowia, ale M raportuje, że żadnych szkód nie ma. Zresztą działka położona jest w niewielkiej niecce i wiatry chodzą górą, nie czyniąc szkód na dole. Natomiast na wyżej położonych działkach podobno sporo złego się działo.

[iwona0042]

Fajny pomysł z tymi skrzyniami, ciekawe jak to będzie się prezentować

[Maska]

Gosiu każde skrzynie w ogrodzie sprawdzają się w uprawie warzyw, ja mam większe i jestem bardzo zadowolona. Łatwo się plewi, żadna trawa nie wchodzi na grządki. O takich mniejszych muszę pomyśleć blisko domu na podręczne uprawy

[Margo2]

Wandziu, jeśli przyjedziesz do mnie to podaruję Ci przylaszczkę.
Jest kilka odmian przylaszczek. Nawet pełne. Mnie zależy najbardziej na ty, żeby w ogóle kwitły, więc mam sporo zwykłych.

Aniu, warzywa są zeszłoroczne
Dopiero zabieram się za warzywnik. Muszę nawieźć sporo ziemi, bo bardzo osiadła,

Lucynko, cały czas Cię trzyma? ta pogoda jest zdradliwa. Mnie właśnie coś pobiera. Może niepotrzebnie pracowałam ostatnio w ogrodzie mimo zimna. Ale nie żałuję. Mam już mało do sprzątania.

Iwonko, ja też jestem ciekawa

Marysiu, ja większe skrzynie wykorzystuję jako kompostowniki.
Niestety zakładając ogród nie planowałam warzywnika, więc nie zostawiłam na niego miejsca. Jedyny kąt na warzywa znalazłam na kostce brukowej przy garażu. Kostka szerokości 60 cm więc musiały być małe skrzynie. I tak się cieszę, że mam własne pomidorki, rukolę, sałatę. Zapasów na zimę nie będę miała, ale na bieżące potrzeby się nada.

[anabuko1]

Gosiu
Wiosenne krokusiki bardzo ładnie w kadr złapane
I przebiśniegi..wiosna..
Tylko,żeby w końcu przestało wiać.

[Margo2]

Aniu, własnie liczę na to, że jutro uda mi sie wyjść do ogrodu
Pod wieczór przestało wiać, ma być słonecznie
Kupiłam bratki, zamierzam jutro sadzić

[anabuko1]

W gruncie czy w donicach te bratki będziesz sadzić ?
Oczywiście pokażesz ?

[tara]

Gosiu u mnie też przestało nieco wiać, ale trochę jednak wieje, wypogodziło się ciekawe na jak długo tez mam zamiar urzędować w ogrodzie. W markecie kupiłam przecenione kwitnące żonkile a co niech rosną. Masz rację posadzisz batki i inne bedą się wstydzić i szybko dadzą kwitnienie, tego Ci życzę choć i tak masz sporo kwitnącej wiosny, pozdrawiam

[pela11]

Gosiu , a ja właśnie chyba zwariowałam bo zostawiłam sobie pod warzywnik dużo miejsca za domem tylko ciekawa jestem jak sobie poradzę z obrobieniem tego , w razie co , zawsze mogę posadzić krzewy i kwiaty .Wiem , że grządki podwyższone są łatwiejsze w obsłudze , ale też wymagają częstszego podlewania a ja jestem w ogrodzie tylko w weekendy , więc na razie muszę mieć po staremu .Robi się coraz cieplej , więc miło jest popracować w ogrodach , Pozdrawiam

[TerDob]

Witaj Gosiu
Piękne krokusy - jak ja je lubię a one jakoś mało kwitną bo słoneczka brak .
Super skrzynie ja w takich sadzę pomidory .
Pozdrawiam i prawdziwej wiosny życzę bo u nas coś się obija i ciągle zimno i ponuro .

[marpa]

Gosiu działasz ogrodowo ?? Wiosnę mamy więc z każdym dniem więcej roślin do prezentowania przybywa!Własne warzywka choćby w najskromniejszym wydaniu to wartość dodatnia każdego ogrodu czy działki!Brawo TY!

[Margo2]

Aniu, bratki posadzone w donicach. Oczywiście nie zrobiłam zdjęcia

Aniu, mnie się wydaje, że jednak mam mało kwitnących roślinek. Ciągle mi mało.
Ja nareszcie posprzątałam rabaty. Jaka szkoda, że tak ciepło, a ja nie mogę wziąć urlopu,

Elu, jeśli skrzynie stoją na ziemi, wcale nie są bardziej suche. Wilgoć mimo wszystko ciągnie od ziemi. Za to można dać lepszą ziemię. Ja muszę dokupić bardzo dużo ziemi do starych skrzyń, a jeszcze te 3 nowe. Nie mam pojęcia ile wydam kasy na nią, ale nie żałuję.

Teresko,
Ja też w skrzyniach sadzę pomidory
Wpadłam na ten pomysł, własnie przez pomidory. Do tej pory sadziłam je w doniczkach, ale denerwowało mnie to, że za każdym powiewem wiatru wywracały się.
dzięki skrzyniom, mogę mieć nie tylko pomidorki

Maryniu, działam. Nie tak jak bym chciała, ale powoli idę do przodu.
Niestety u mnie wiosennych roślin jest mało. Nie umiem ich tak prezentować jak Ty.


Mam już posprzątane rabaty
Udało mi się nawet wsadzić wszystkie roslinki zakupione w markecie.
Zostało ścięcie żywopłotu, nawożenie i rozłożenie od nowa linii kroplującej. I oczywiście posadzenie nowych roslin
Miało ich nie być, ale jednak nie wytrzymałam. I jak zwykle będę upychała
Niby to niewiele zadań, ale jednak przy pracy tylko w weekendy trochę schodzi.
Niestety nowych zdjęc nie mam

[Iwonka1]

To właściwie można powiedzieć, że już jesteś po robocie Szczęściara z Ciebie...
Fajnie te skrzynie wygladają, ale na takie nie mam miejsca i pomidory będę sadzić do wiader, a eM niech się martwi, żeby je zabezpieczyć przed przewracaniem.
Przede mną też upychanie roślin i aż się tego boję. Chyba znowu przesadziłam
Pozdrawiam