Zioła na działce cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Zioła na działce cz. 2
I łatwo ją pomylić z szalejem jadowitym. Nie warta skórka wyprawki.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Zioła na działce cz. 2
Łodygi drewnieją, to fakt, ale liście nie. Ja swoją też uprawiam w gruncie. Systematycznie uszczykuję końce pędów i zrywam liście, tak aby nie dopuścić do kwitnienia. Pod koniec sezonu rośliny wyrywam, uszczykuję liście do suszenia, a łodygi z korzeniami wyrzucam na kompost.dziad_Jag pisze:Mam na działce estragon, dwa rodzaje mięty, oregano, tymianek, natomiast nie wyszło z bazylią. Kupiłem bazylię w hali, przesadziłem do dużej doniczki i postawiłem koło skalniaka. Wyrosła pięknie w spory krzak, ale liście i łodygi miała kompletnie zdrewniałe. Nie nadawała się na ziele absolutnie. Jak Wy sobie radzicie z bazylią na świeżym powietrzu?
Asenkin pisze:Mam pytanie uprawia ktoś taką roślinę jak Wszewłoga górska,podobno jest bardzo aromatyczna
Ale jeśli zaopatrzy się w nasiona z rzetelnego źródła i sama wyhoduje sobie roślinę, to nie ma ryzyka pomyłki.dziad_Jag pisze:I łatwo ją pomylić z szalejem jadowitym. Nie warta skórka wyprawki.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zioła na działce cz. 2
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Zioła na działce cz. 2
> Łodygi drewnieją, to fakt, ale liście nie.< No właśnie niestety liście też zrobiły się twarde i skórzaste. Dlaczego?
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Zioła na działce cz. 2
Witam w wątku.
Bardzo tu zielono i ziołowo
Chcę dopytać bo masz doświadczenie z uprawą i wysiewem zapewne też Stevii?
Dużo się pisze o jej szybkiej utracie zdolności do kiełkowania nasion.
Na razie z jednej torebki wykiełkowały mi zaledwie dwie siewki,klęska!!
Więc wczoraj wysiałem drugą torebkę bo tania nie jest w odróżnieniu od innych ziół.
Bardzo tu zielono i ziołowo

Chcę dopytać bo masz doświadczenie z uprawą i wysiewem zapewne też Stevii?
Dużo się pisze o jej szybkiej utracie zdolności do kiełkowania nasion.
Na razie z jednej torebki wykiełkowały mi zaledwie dwie siewki,klęska!!


Więc wczoraj wysiałem drugą torebkę bo tania nie jest w odróżnieniu od innych ziół.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Daj im czas. Nieraz jest tak ,że kiełkują po dłuuugim czasie. Warto poczekać.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Skąd bierzecie te urocze płotki? Gdzieś się je kupuje czy samemu sobie plecie? Nadają takim małym warzywniaczkom niesamowitego stylu.
Pochwalicie się swoimi kocankami obecnie? Taka ładna roślinka a strasznie mało jej na forum.
Moja balkonowa niestety została zeżarta przez mszyce, ale ją przycięłam. To co zostało ma się zagęścić, a czubki dałam do ukorzenienia. Zobaczymy co z tego będzie. Bardzo bym ją chciała mieć.
Pochwalicie się swoimi kocankami obecnie? Taka ładna roślinka a strasznie mało jej na forum.
Moja balkonowa niestety została zeżarta przez mszyce, ale ją przycięłam. To co zostało ma się zagęścić, a czubki dałam do ukorzenienia. Zobaczymy co z tego będzie. Bardzo bym ją chciała mieć.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zioła na działce cz. 2
Moja zamieniła się w wielki krzaczor i kwitła niedawno. Jak nie zapomnę - na dniach zrobię jej zdjęcie.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zioła na działce cz. 2
Płotki są z allegro. Kocankę mam i jest bardzo ładna. Teraz kwitnie. Potem pokażę zdjęcie kwiatów, bo akurat siedziały na niej motyle.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zioła na działce cz. 2
Kocanka włoska czyli kocanka curry. Nie mam niestety zdjęć całości krzaczka, ale jest piękny- przezimował w tym roku bardzo dobrze i prezentuje się okazale. Tylko u mnie w grządce ziołowej jedno rośnie na drugim. 


Na zdjęciu motyl czerwończyk nieparek- bardzo ciężko go było upolować, choć z ciut otwartymi skrzydełkami.



Na zdjęciu motyl czerwończyk nieparek- bardzo ciężko go było upolować, choć z ciut otwartymi skrzydełkami.
Warzywnik a spaliny
Głupie pytanie...
Będe mieszkać w segmencie gdzie za drewnianym pełnym ogrodzeniem (ma być na tym gęsta zieleń, jakiś bluszcz albo coś fajniejszego) będzie parking na 3 samochody a ze 2 metry od mojej działki przegrodzonej 2 płotami, tujami będzie średnio ruchliwa ulica..
Czy jest sens robienia malutkiego warzywniaka na zioła, 3 pomidory i papryke ostrą? czy warzywa bardzo kumulują zanieczyszczenia od samochodów czy mycie dokładne wystarcza? ;/
Będe mieszkać w segmencie gdzie za drewnianym pełnym ogrodzeniem (ma być na tym gęsta zieleń, jakiś bluszcz albo coś fajniejszego) będzie parking na 3 samochody a ze 2 metry od mojej działki przegrodzonej 2 płotami, tujami będzie średnio ruchliwa ulica..
Czy jest sens robienia malutkiego warzywniaka na zioła, 3 pomidory i papryke ostrą? czy warzywa bardzo kumulują zanieczyszczenia od samochodów czy mycie dokładne wystarcza? ;/
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 630
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Zioła na działce cz. 2
Moje kocanki też przeżyły zeszłą zimę (zadołowane z donicą, w cienistym miejscu). Zobaczymy jak bedzie w tym roku, bo wsadziłam je bezpośrednio do ziemi... Kilka lat wstecz zawsze mi wymarzały.
Chciałam zapytać: jak używacie tego ziółka? Ono w ogóle jest zjadliwe?
Chciałam zapytać: jak używacie tego ziółka? Ono w ogóle jest zjadliwe?
Pozdrawiam,Vivien333
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Zioła na działce cz. 2
Oczywiście że jest. Ja kocankę ładuję wszędzie - do zupy, do mięsa. Idę do ogrodu, robię sobie bukiet ziołowy i siekam, mieszankę dodaję do potraw. Nawet mój tato złapał haczyk i chętnie je, choć jemu nawet pietruszka psuje smak ;)
Kocanka jest przede wszystkim bardzo aromatyczna i ma taki miły zapach włoskich przypraw. Tylko nie za dużo, bo można też smak zepsuć.
Ja moje kocanki z donic zasadziłam w ogrodzie i zobaczymy co będzie. Nie okrywałam ale to chyba zrobię skoro piszecie że przemarza. Mam też kawałek który ucięłam i wsadziłam do doniczki. Od długiego czasu nie umiera, ale korzenia żadnego.
Mam też z doniczek szałwię.

Zasadziłam ją na grządce i się zrobiła piękna kępa. N iestety nie wiem jaka to szałwia i czy jest jednoroczna czy nie. Ktoś podpowie?
Kocanka jest przede wszystkim bardzo aromatyczna i ma taki miły zapach włoskich przypraw. Tylko nie za dużo, bo można też smak zepsuć.
Ja moje kocanki z donic zasadziłam w ogrodzie i zobaczymy co będzie. Nie okrywałam ale to chyba zrobię skoro piszecie że przemarza. Mam też kawałek który ucięłam i wsadziłam do doniczki. Od długiego czasu nie umiera, ale korzenia żadnego.
Mam też z doniczek szałwię.

Zasadziłam ją na grządce i się zrobiła piękna kępa. N iestety nie wiem jaka to szałwia i czy jest jednoroczna czy nie. Ktoś podpowie?