Czy wysiewacie już nasionka warzyw? Cz.3

[BobejGS]

Foxowa Jak dla mnie to wszystko efekt przelania.

Nie wiem czy mają one dostęp słońca i w jakim miejscu stoją.

Jak dla mnie, to zostały one przelane już spory czas temu, ziemia się ochłodziła, a korzenie zaczęły się dusić, przez to nie pobierają składników i zaczynają zjadać siebie.

Miałem podobną sytuacje rok temu. Siewki pomidorów były w growboxie i opiekowała się nimi siostra. Część była w mniejszych pojemnikach, a ona podlewała wszystko jedną miarą. Dodatkowo był piec CO wymieniany, wiec temp w pokoju spadła. Z tego powodu, działo się to to samo co u Ciebie. Pomidory przestały rosnąć i zaczęły im więdnąć końcówki liści. Szybka ewakuacja do ciepła poprawiła części stan, bo niektóre też padły.


Nawet chwytając w rękę kubek, było czuć, że ziemia jest napita wodą i wyraźnie zimna.

[Foxowa]

Foxowa!

Poczytałam Twój wątek i doszłam do wniosku,że stworzyłaś swoim sadzonkom "sterylne życie".
Począwszy od odkażania nasion gorącym naparem rumiankowym.
Jeszcze z tym sposobem nie spotkałam się tu na forum.
Chyba,że przeoczyłam czyjś wpis.

Że za sterylne? Widziałam, że coś się dzieje nie tak to włączyłam wszystkie "zapory".

O odkażaniu (czy też zaprawianiu) nasion w rumianku piszą nawet w literaturze. Serio się z tym nie spotkałaś?
Jeśli chodzi o ciepłotę tego rumianku to u mnie jest to i tak delikatna wersja, bo to jest taka przestygnięta herbatka. Niektórzy przelewają jeszcze "świeższym wrzątkiem" i nasiona kiełkują bez problemu. Tego nie wiem,bo nigdy nie doszłam do takiej odwagi żeby zagotować wodę i chlustnąć na nasiona, zawsze jednak czekam aż przestygnie.
Moje kiełkują. Gorzej, że potem je biorą diabli.

Foxowa Jak dla mnie to wszystko efekt przelania.

Nie wiem czy mają one dostęp słońca i w jakim miejscu stoją.

Jak dla mnie, to zostały one przelane już spory czas temu, ziemia się ochłodziła, a korzenie zaczęły się dusić, przez to nie pobierają składników i zaczynają zjadać siebie.

Miałem podobną sytuacje rok temu. Siewki pomidorów były w growboxie i opiekowała się nimi siostra. Część była w mniejszych pojemnikach, a ona podlewała wszystko jedną miarą. Dodatkowo był piec CO wymieniany, wiec temp w pokoju spadła. Z tego powodu, działo się to to samo co u Ciebie. Pomidory przestały rosnąć i zaczęły im więdnąć końcówki liści. Szybka ewakuacja do ciepła poprawiła części stan, bo niektóre też padły.


Nawet chwytając w rękę kubek, było czuć, że ziemia jest napita wodą i wyraźnie zimna.

Jesteś którąś osobą która tak mówi.
Ale u mnie temperatura nie spada jakoś drastycznie. Co więcej jest już całkiem ciepło. Nie wieje na nie bezpośrednio.
Wody na moje oko też nie mają za wiele, ale mogę się mylić. Z pewnością ani nie stoją w wodzie, ani z nich nie cieknie (próbowałam ,postawiłam na chustce i przycisnęłam, została tylko lekko wilgotna, ale nie mokra. ).
Sama już nie wiem.

[Majka86]

U mnie wczoraj poszła do gruntu marchew wczesna pod agrowłókninę; jutro może skuszę się na pietruszkę.

[Maraga]

Foxowa!

Napisałam"sterylne życie" dlatego,że odkażałaś nasiona gorącym naparem rumiankowym.
Faktycznie nie spotkałam się z takim sposobem.
Napisałaś też,że ziemię odkażałaś w piekarniku.
Używasz wody przegotowanej.

I teraz nasuwa się pytanie: Czym mają żyć te roślinki?

Nie piszę tego złośliwie żeby Tobie dokuczyć.
Sama popełniam błędy nie raz,nie dwa.
Chodzi o to aby znaleźć przyczynę padania tych sadzonek.
Pozdrawiam Maria.

[Foxowa]

Spokojnie, w żadnym wypadku nie odbieram tego jako złośliwość. Dobrze, że piszesz swoje spostrzeżenia
Popełniamy błędy i czasem trzeba nas nakierować, mnie chyba właśnie teraz, bo się pogubiłam. Ile ludzi tyle diagnoz, jedni piszą, że mam zgorzel, inni, że przelałam, Ty piszesz, że za sterylnie, na innym forum mi napisali że to będą z pewnością przędziorki i mi wysysają z liści wszystko choć korzen jest ok,jeszcze inni,że to zwyczajnie za suche powietrze czy przewianie, że zła ziemia no i w sumie nie mogę dojśc do ładu.

Takie podchody robię ponieważ mi już wcześniej rośliny padły i była sugestia,że jest coś w ziemi i trzeba to zwalczyć. Gdyby nic się nie działo to pewnie bym nawet o tym nie pomyślała.

[Black Rose]

W przerwie między nawałnicami udało mi się wysiać bob.
Mam nadzieję, że nie za wcześnie, bo na opakowaniu widnieje informacja, że ów bób należy wysiewać od maja do lipca.
Hmmmm.......

[Maraga]

Black Rose!

Jak nazywa się ta odmiana?
Może to jakaś nowa plonująca jesienią.

[Black Rose]

Taki bób wysiałam:

[marcinbb]

Dziś wysiałem trzecią i zarazem ostatnią partię pomidorów i papryk do 2 x 18m2 tuneli foliowych a cała reszta do gruntu. W sumie pomidorów i papryk wysianych około 350 - 400 szt.
- Pomidory: Ruski Rozmiar, Stara Babcina malinówka, Malinowy Warszawski, Orange banana, Sakiewka, Żólty Ożarowski, Truskawkowy, Etna F1, Bawole serce, Jantar, Autajski Oranżeryj, Tigerella. Minimalna ilość danej odmiany to 9-10krzaków

- Papryka: Chinese 5 kolori, Cayene, Bishop Crown, Czereśniowa, czerwona słodka, Penis pepper. Jak wyżej przynajmniej 8 krzaków danej odmiany.

Pomidory jak widać głównie znane i lubiane odmiany bez ekstrawagancji jak w ubiegłym sezonie gdzie samych rosyjskich odmian było 33 rodzaje.
Papryka: mieszanka słodkiej i ostrej wszystko znane.

Reszta sadzenia w kwietniu: ogórki, dynie, cukinie, kalarepy.

[grodnik]

U mnie już czosnek i rzodkiewka poszły do ziemi, przebieram nóżkami przed kolejnymi.

youtu.be/6OJK8YD-5uM

[bel_a_6a]

U mnie posadzony jest groszek sześciotygodniowy 4.03 a w piątek posadziłam cebulę dymkę i kupiłam mix rozsad sałaty którą też posadziłam i przykryłam grubą włókniną.Pietruszka i marchewka posiana w grudniu już wschodzi. Posiałam też koperek i rzodkiewkę.

[Majka86]

Ja dziś wysiałam 3 grządki pietruszki korzeniowej i przykryłam agrowłókniną.

[Stamich]

Może i ja się pochwalę.
Na działce w ziemi już od ponad tygodnia groch sześciotygodniowy i bób bizon - pod kołderką z agrowłókniny.
Chwilowo nie mam zdjęć.
W tunelu posadzone sałaty i rzodkiewki, ale ostatnie wichury uszkodziły tunel, więc nie wiem co z nich będzie: sałata olimp i królowa majowych, rzodkiewka "18 dniowa". Żyją, ale mają się średnio.

Za to w domu szaleństwo LEDowej nocy (a właściwie dnia):




Najbardziej po prawej papryka dzwonka, za nią czerwona (Wonder, ale jaka nie pamiętam dokładnie - z sieciówki z mini szklarenką - sadzone około 05.03.2019),
kolejno multibox sadzony 15.02.2019 z kalafiorami Iglory i Erly Snowbal X, sałatą Królowa Majowych, i 5 niedobitkami cebuli Exibition (tylko tyle wyrosło na 60 nasion).
obok por Bulgaarse Reuzen dwukrotnie przycinany bo śmiga jak szalony, za nim jeszcze jedna Dzwonka.
Idąc w lewo rozsada pomidorów z 13.03.2019 (różne)
A najbardziej po lewej pomidory z 06.03.2019 r. już się pokazują.
Na kaloryferze próby kiełkowania starych nasion papryk, ale wszystko wskazuje, że nic z nich nie będzie (Vlasta, California Wonder, Parade i Ornela).

[edek86]

Doświetlasz a i tak pomidory mocno wybiegnięte. Chyba masz złe światło

[Hania_wroc]

Jakieś 2 tygodnie temu wrzuciłam w ziemię rzodkiewkę na taśmie i dzisiaj już część miała liścienie. Dodałam drugi rządek i wysiałam na próbę koper. Kalarepy z domu przeniosłam do foliaka, ale z otwartymi drzwiami.