Witajcie kochani
Wiecie co, ta pogoda dobija mnie, deszcz, wiatr, grad, i nie wiadomo co jeszcze, jeden dzień wolnego i nic zrobić nie można na działce

, wyjechałam z domu tylko na chwilkę, zatankować, ale na szczęście moje po drodze stanął mi sklep ogrodniczy, to wpadłam na pomysł, że ziemie sobie kupię i w domu będę dalej się w ziemi grzebać

, no a przy okazji zgarnęłam do domu, bo takie sierotki stały na tym deszczu i gradzie, szkoda mi się ich zrobiło
Maryniu no nie da rady nic robić na działce, pogoda okrutna dla nas działkowiczów

Mam nadzieję, że u Ciebie trochę lepiej
Lucynko kochana, już szczawiki w domku, własnie ziemię kupiłam, zaraz będę sadzić
Iwonko, rozkręca się, ale przy tej pogodzie co teraz nam nastała, to to rozkręcanie potrwa chyba trochę
Mariuszu nie było mi wtedy do śmiechu, pierwsza różowa, tak czekałam na nią, no ale cóż, to dzieci, im babcia na wiele pozwala, dziecku bym tak nie pozwoliła pewnie
Lidziu nadal nie wiem, no nic ważne, że ładne, niech rośnie, może jak krzaczek będzie większy to będzie wiadomo co to jest

, pogoda nadal do bani, ale tak jest, to marzec, więc czekam nadal na poprawę pogody i grzebię w ziemi w domu
Bogusiu te drugie różowe kwiatki to jest Kalina, masz rację, ja nie wiem co to jest te pierwsze różowe kwiatki, takie jak by dzwoneczki, choć słabo widoczne są, nie umiałam zrobić im zdjęcia dobrego, te wrzosowe to jest Wawrzynek, pozdrawiamy Bogusiu Was również
Danusiu to żółto kwitnące to Jaśmin nagokwiatowy jest, forsycja zakwitnie niedługo, już pączki strzelają
Już zanalazłam nazwę tego krzewu co nie wiedziałam co to, to jest
abeliofylum koreańskie