Martuś, straszny widok pokazujesz! Szkoda drzewa, które tak długo już rosło, ciężko Ci będzie przyzwyczaić się do jego braku w krajobrazie, bardzo Ci współczuję!

Tamtej wiosny, pod moją nieobecność, sąsiad wyciął starą mirabelkę i wiśnię i zabrał mi kawał pięknego widoku
Ławeczka ocalała i karmniczek też, szkoda cebulek, ale może dadzą radę
Mam też jodłę posadzoną przy domu z myślą, że korzeni się głęboko i jest bezpieczna, w przeciwieństwie do świerków, a Ty mnie tu przerażasz takimi widokami!
____________________
Pozdrawiam! Marta