Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

[korzo_m]

Lucynko pogoda w ostatnich dniach bardzo zmienna, wiatr, deszcz, przeziębienie można szybko złapać. Dobrze, że szybko wróciłaś do domu, po co znowu się rozchorować. Odpoczywaj jak najwięcej.

[danuta z]

Kuruj się ,kuruj,żebyś była zdrowa jak wiosna przyjdzie.U mnie niestety wczoraj lało i dziś leje.Czyli nic ciekawego.Kupiłam wczoraj ten
pojemnik.Na razie stoi w piwnicy.Tani nie jest.Zmuszona byłam kupić parę donic i doniczek.

Dużo zdrówka życzę.

[Beaby]

Lucynko, ja np nie korzystam z żadnego kalendarza tylko patrzę czy jest Nów czy Pełnia i to mi wystarczy bym wiedziała co przede wszystkim mam robić w ogrodzie i dla ogrodu.
Cieszę się, że już dużo lepiej się miewasz
Ty już tylko doglądasz swoich siewek. A ja się dopiero jutro za sianie zabieram i nadal nie wiem czy poświęcić na siewki pokój czy kuchnię
Miłej niedzieli

[anabuko1]

Lucynko
Podziwiam twoją mnogość pięknych wysiewów.
I wszystko tak ładnie ci rośnie. Dobrze. Teraz to takie nasz mimi ogrodki, ktore dają dużo radości.
Ja w tym roku mam tylko pomidorki.
No trudno. Przeżyję.
Pozdrawiam wiosennie

[Blueberry]

Lucynko ostatnio w drodze do sklepu wypatrywałam gwiazdnicy byleby tylko zobaczyć coś kwitnącego Chciałoby się wiosny, chciało, a tu taka pogoda Za to kilka dni temu w karmniku pojawiły się szpaki - nie widziałam ich całą zimę (podobno część odlatuje, część zimuje w miastach), więc można je chyba uznać za kolejny zwiastun wiosny

[plocczanka]

Witajcie!
Niedziela z nieprzyjazną pogodą właśnie mija. Niestety, gadają o kolejnych wietrznych dniach. Oby tylko słońce częściej zza chmur wyglądało. Sadzonkom bardzo potrzebne.


Iguniu - taka pogoda to mi nawet odpowiada, nie żal mi przynajmniej, że siedzę w czterech ścianach. Tylko zaczyna mi świeżego powietrza trochę już brakować.
Co do pomidorów, to po części siałam nasiona zebrane z ubiegłorocznych owoców, w tym z nasion od sąsiada. Niestety, nie przywiązuję wagi do nazw odmianowych, interesuje mnie jedynie kolor i smak. Niezależnie od tego dosiałam kilka nowych odmian z ciekawości i jeśli będą nam smakowały, to też zbiorę nasiona.
Nowe odmiany to: karłowy bardzo wczesny 'Promyk', karłowy wczesny 'S'ejk', karłowy wczesny 'Antares', karłowy wczesny 'Beta', karłowy wczesny 'Rumba Ożarowska', karłowy średnio wczesny 'Sabała', karłowy 'Apis', ', karłowy 'Samuraj', karłowy 'Alka', karłowy 'Kmicic' oraz wysokie: samokończący b. plenny 'Pikador', 'Woire de Crimee' o brązowych owocach, 'Or Pera d'Abruzzo', malinowy 'Prezes', biały 'White Beefsteak', 'Saint Pierre', malinowy 'Marmande', 'Krakus', 'Des Andes', oraz 'Red Pear' o owocach w kształcie sakiewki.
W sumie zasiałam 24 odmiany, ale ani jednej nie podpisywałam, bo jestem na to zbyt leniwa.

Dorotko - dziękuję, kochana. Staram się dojść do siebie w jak najkrótszym czasie, toteż dzisiaj już nawet nie wyściubiłam nosa za drzwi, nawet na balkon nie wyszłam. Taka ostrożna się zrobiłam.

Danusiu [danuta z] - dziękuję, skarbie. Staram się.
Skoro ten pojemnik drogi, to ja rezygnuję, a w zamian może jakąś szklarenkę dokupię.
Zdrówko przytulam i odwzajemniam.

Beatko [Beaby] - ja jestem wygodniejsza i lubię mieć czarno na białym z podaniem dokładnych dat.
Co do siewek, to ja na Twoim miejscu przeznaczyłabym dla nich i pokój, i kuchnię. A co! Idź na całość!

Aniu [anabuko1] - masz rację, teraz muszą mi wystarczyć te moje mini ogródki.
Skoro tylko pomidorki siejesz, to niech one dadzą Ci mnóstwo radości.
Pozdrawiam wzajemnie.

Natalko - wypatruj, wypatruj. Co by nie było, ważne by kwitło, bo to zwiastuny wiosny.
Szpaków jeszcze nie widziałam, a skoro są, to i inne ptaszki zaraz się powinny zacząć pokazywać. Podobno bociany zaczęły przylatywać.

Bardzo mi brakuje takich obrazków na żywo.

[danuta z]

LUCYNKO.
Dziś byłam w Biedr.i widziałam pojemniki chyba po 10,-,ale nie jestem pewna bo tylko zerknęłam jednym okiem.Niestety boki mają kolorowe,a tylko pokrywa biała przeświecająca.Stały też jakieś nowe kwiaty,ale widziałam z daleka,jak wychodziłam to zapomniałam spojrzeć.Gapa ze mnie.

[stasia_ogrod]

Lucynko tyle gatunków pomidorków, to nawet ja nie wysiewałam. Szkoda że ich nie opisałaś, nie będziesz wiedzieć które najbardziej Wam posmakowały.
Sieweczki pięknie Ci rosną, nawet podczas Twojej niemocy, nie chcąc robić Ci przykrości, starały się wzorowo.
Gloxynia świetnie wystartowała a begonię masz inną niż moje, ciekawe jaki kwiat zaprezentuje.
Też spojrzałam na długoterminową pogodę i nie jestem zachwycona, bo liczyłam na cieplejsze i pogodniejsze dni, trudno poczekamy.
A Ty nawet nie myśl o pójściu na działkę, powiększone okno obejrzysz we właściwym czasie.Teraz to Twoje zdrowie jest najważniejsze, bo coś ostatnio zbyt często Ci ono szwankuje, więc nie przeholuj.
Zapewne już jesteście po kontrolnej wizycie eMa, wierzę że wszystko jest w porządeczku i nerwy uspokojone.
Przytulam serdecznie nieustającego zdrówka życząc całej rodzince z mamusią włącznie.

[plocczanka]

Witajcie!
Nareszcie wiatr nieco zwolnił, ale może to tylko tak na noc... W każdym razie w nocy ma u mnie być lekki mrozek, ok. -1*.
Dzień minął na wizytach medycznych, dzięki którym M i ja możemy spać spokojnie.


Danusiu [danuta z] - byłam w B, nawet kupiłam pnącą różę, którą chcę posadzić na miejscu jednego powojnika, który chyba ze starości przestał zachwycać. Dowieźli sporo róż, borówki amerykańskie, porzeczki czarne i czerwone i coś tam jeszcze, ale nie przejrzałam dokładnie, bo trochę mi się spieszyło.
Natomiast pojemników nie widziałam, ale skoro mają kolorowe boki, to na nic, bo roślinki wolą jasne światło.

Stasiu - jedna gloksynia rośnie, druga jeszcze się nawet nie pokazała. Sprawdziłam dzisiaj cebulę i widzę, że jest w porządku, wobec tego czekam, aż się obudzi.
Rzeczywiście pogoda nie sprzyja wyprawie na działkę, ale już mnie nosi i już bym chciała. Dobrze że M ma więcej rozsądku i zdecydowanie stopuje moje zapędy.
Wszystkie wyniki M są bardzo dobre, tak więc możemy spać spokojnie.
Dziękuję, kochana za pamięć i ciepłe słowa otuchy. Zdrówko przygarniam, również to dla mamy i z całego serca dziękuję. Wzajemnie Wam dużo zdrowia życzę.

[Foxowa]

Pukaliśmy się w głowy na zapowiedzi powrotu zimy a tu jednak. Te wichry straszliwe. Coraz dziksza i bardziej nieprzewidywalna ta pogoda. Strach się bać, tak patrzyłam na moje okno kiedy które puści w uszczelkach.
Uważaj na siebie Kochana, bo po takim osłabieniu łatwo można znowu paść.
Bociany to zaczną przylatywać jak ich w Libanie wszystkich nie wystrzelają...

Jestem pod wrażeniem Twojej listy pomidorowej. A mówiłaś, że nie przepadasz za koktajlami ani karzełkami. Teraz to się będzie działo

Spokojnej nocy,oby wichry ustały

[marzena06]

Lucynko i u nas pogoda okropna ,na szczęście wiatr ustał,ale zimno okropne.Podziwiam Twoje rozsady na parapetach -masz rękę kochana.

[danuta z]

Cześć z samego rana.No na reszcie mamy długo wyczekiwaną zimę. .
To u nas chyba to samo.Pójdę póżniej do miasta to zobaczę co tam dowieżli.Wczoraj kupiłam jeszcze jedną dalię w ogrodniczym jak poszłam dokupić ziemi.
Jaki kolor róży pnącej kupiłaś?Róże pnące zajmują mniej miejsca.Ostatnio lecą odcinki Gardener World na Domo + o 19,10.Pokazywał jak ciął różę pnącą i podwiązywał do ściany.

Dużo,dużo zdrówka.!!!

[iwona0042]

Hej Lucynko, pomidorowo będzie, tyle odmian , pogoda nie rozpieszcza, no to siedzimy w domu i grzebiemy w doniczkach, u nas po tych wichurach przymroziło też, no taki marzec, czekamy więc dalej na wiosnę, tą ciepłą wiosnę

[Blueberry]

Szpaki są, jeden przylatuje co rano, jak się naje siada na brzegu karmnika i wygrzewa się w słońcu Taka paskudna wietrzna pogoda ma trwać podobno do czwartku, co będzie dalej to się okaże

[ewelkacha88]

Witaj Lucynko . Mam nadzieję, że moje papryki też kiedyś będą tak wyglądały i zdaje się, że muszę zastanowić się kogo obdzielić bo chyba za dużo mi tego wyszło . Nic, na razie nie zapeszam bo różnie może być . Na razie rosną . Pogoda paskudna i daje w kość . U mnie dzisiaj wszystko od słońca po biały śnieg i deszcz . Do tego mocny wiatr . Zdrówka życzę i pozdrawiam .