Czym nawozić pomidory-cz.3
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
KaLo dlaczego tak negujesz mój post? ktos zapytał czym nawozimy pomidory i odpisałam co stosuję,jezeli Ci nie odpowiada nie stosuj ale i nie wypowiadaj swoich "mądrości" w świetle negatywnym pod moim postem, podejrzewam ,że idziesz do marketu kupujesz banana i zjadasz go ze smakiem mimo,że znasz jego chemiczny skład,wiele osób robi podobnie jak ja i nikt nie przeprowadza badań laboratoryjnych pod względem składu chemicznego skórki,co do dzieci z in vitro powstrzymaj swoje opinie,a pod swoje pomidory stosuj saletrę i obierki z ziemniaków,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Będę brutalnie szczery. Jak czytam takie pierdoły to się zastranawiam, czy mam do czynienia z homo sapiens.Telimenka pisze:Dzielimy nawozy na sztuczne i naturalne!!! i BASTA !!!kaLo pisze:Niema sztucznych nawozów!!! .
W nawozach naturalnych ( kompost,obornik,kora,biohumus,gnojówki) toczy się życie . Nawóz sztuczny(każdy kupiony w worku-azotowy,fosforowy ,potasowy i inny) może leżeć kilka lat i żadne żyjątko się w nim nie zagnieździ ,ani go nie zje. Dbając o pożywienie ludzi,roślin i zwierząt bierzemy pod uwagę całokształt ,a nie tylko wybiórczo skład chemiczny.

Można też konserwować cukrem, alkoholem i kwasem octowym. Czy to są "sztuczne" produkty? Jak jakieś drobnoustroje mają zeżreć 100 procentową sól?Po prostu ośmieszasz się swoją argumentacją.Sól jest bardzo dobrym środkiem konserwującym. Dodana w odpowiedniej ilości całkowicie hamuje rozwój drobnoustrojów. Sól "wyciąga" z produktów wodę, dzięki czemu drobnoustroje nie mają w czym się rozwijać.Trwałość przetworów będzie zagwarantowana, gdy dodatek soli będzie wynosił co najmniej 16% w stosunku do wagi surowca.
marcin_pl rownież wypisujesz bzdury!. To nie tylko kwestia nawożenia bo korzenie nie wciągają goowna tylko proste substancje w postaci jonowej. Na smak wpływają też warunki oświetleniowe, dobór odmian, żeby rosły i owoccowały pod lampami i oczywiście termin zbioru. Najczęściej w fazie "zaczerwienionej", żeby owoce zniosły transport z drugiego końca świata i jeszcze wytrzymały kilka, kilkanaście dni w chłodniach, zanim zostaną wystawione na półki. Magicznym słowem jest tu "chłodnia". Poczytaj trochę blogów kulinarnych to się dowiesz że pomidorów nie nalezy przechowywać w lodówce , bo to skutkuje znacznym pogorszeniem smaku. Z truskawkami też jest podobnie. Wyjątkiem jest borówka amerykańka, która po kilkugodzinnym schłodzeniu zyskuje na smaku i aromacie. Zanim coś napiszesz to najpierw odrób lekcje.

smirka w skórkach banana jest to, z czym walczysz , czyli chemia i to ta najcięższa. Zamiast się obrażać powinnaś podziękować za ostrzeżenie.
- marcin_pl
- 50p
- Posty: 61
- Od: 25 sty 2019, o 01:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Oj filozofię masz opanowaną , ale chyba w uprawie warzyw nie ma zastosowania.
Po co gadki szmatki z których nic nie wynika . Załóżmy sie to tysiaka (dolarów ) bo tu gdzie mieszkam tą walutą się obraca . Tak więc niech ktoś wybierze odmianę pomidora obojętnie jaką .
Dwie 40l donice , w jednej dobrej jakości kompost w drugiej perlit i włókna kokosa .
No i zobaczymy na co twoje mądrości sie zdadzą , pomidory będą rosły koło siebie jeden naturalnie a do drugiego będziesz sypał jakie chcesz nawozy sztuczne , ten na kompoście będzie tylko podlewany wodą i np gnojówką z pokrzyw . Pomidory będą prôbować moderatorzy i to oni ocenią smak .Oczywiscie nie wiedząc który jest który . Przegrasz chłopie w cuglach a twoimi gadkami będziesz mógł dzieciakom makaron na uszy nawijać .
Ps . Takie eksperymenty były już robione i zgadnij który pomidor wygrał .Tak więc mniej filozofowania a więcej praktyki proponuję.
Po co gadki szmatki z których nic nie wynika . Załóżmy sie to tysiaka (dolarów ) bo tu gdzie mieszkam tą walutą się obraca . Tak więc niech ktoś wybierze odmianę pomidora obojętnie jaką .
Dwie 40l donice , w jednej dobrej jakości kompost w drugiej perlit i włókna kokosa .
No i zobaczymy na co twoje mądrości sie zdadzą , pomidory będą rosły koło siebie jeden naturalnie a do drugiego będziesz sypał jakie chcesz nawozy sztuczne , ten na kompoście będzie tylko podlewany wodą i np gnojówką z pokrzyw . Pomidory będą prôbować moderatorzy i to oni ocenią smak .Oczywiscie nie wiedząc który jest który . Przegrasz chłopie w cuglach a twoimi gadkami będziesz mógł dzieciakom makaron na uszy nawijać .
Ps . Takie eksperymenty były już robione i zgadnij który pomidor wygrał .Tak więc mniej filozofowania a więcej praktyki proponuję.
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Kalo Już pisałeś nie raz o wyższości nawozów sztucznych nad naturalnymi. Twoje podejście do nawożenia sztucznego jest niepokojąco pochlebne, mimo że coś tam kumasz o jego składzie. Ja doskonale wiem jaki procent w nawozach sztucznych stanowią minerały i jakie substancje są dodane oprócz nich. Powszechnie wiadomo jakie są skutki stosowania nawożenia sztucznego. Oprócz pozytywów również polecam dostrzec i przemyśleć skutki negatywne.
P.s. Po stylu wypowiedzi można wywnioskować sposób nawożenia i jego wpływ na autora tekstu
P.s. Po stylu wypowiedzi można wywnioskować sposób nawożenia i jego wpływ na autora tekstu

- marcin_pl
- 50p
- Posty: 61
- Od: 25 sty 2019, o 01:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Kalo chyba nigdy nie był w szklarni wielkopowierzchniowej i nie jadł pomidora (dojrzałego) prosto z krzaka ,pędzonego na nawozach mineralnych . Uprzedzę cię Kalo , taki pomidor smakuje jak skiśnięta trawa i niczym się nie różni od tego z biedry w zimie , wiec twoje teorie o chłodniach przechowywaniu i czasie dostawy są tyle warte co zeszłoroczny śnieg.Nawet najbardziej nieudana hybryda wyhodowana w ziemi na naturalnych nawozach będzie milion razy smaczniejsza od super duper ustalonego heirloma pędzonego na nawozach sztucznych , który nigdy nie miał styczności z prawdziwą glebą .Zaraz pewnie napiszesz że kurczaki pędzone na gmo i antybiotykach są tak samo smaczne i wartościowe jak te biegające po podwórku u cioci Gieni na wsi , karmione trawą i resztkami z kuchni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Z siostrą uprawiamy takie same odmiany , oczywiście ja robię sadzonki .
U mnie i u niej nawożenie mieszane , z przewagą naturalnych nawozów .
Ja u niej swoich odmian nie poznaję .
U niej owoce dużo większe i zupełnie
inny smak .
Niedaleko mam szklarnie produkujące malinowe pomidory . Od nich pomidory
na wiosnę to prawdziwe rarytasy .
Na kompoście rośnie mi tak średnio , raz lepiej raz gorzej . W moim przypadku sam
kompost to za mało do sukcesu w uprawie .
U mnie i u niej nawożenie mieszane , z przewagą naturalnych nawozów .
Ja u niej swoich odmian nie poznaję .

inny smak .
Niedaleko mam szklarnie produkujące malinowe pomidory . Od nich pomidory
na wiosnę to prawdziwe rarytasy .
Na kompoście rośnie mi tak średnio , raz lepiej raz gorzej . W moim przypadku sam
kompost to za mało do sukcesu w uprawie .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Chłop swoje, baba swoje. Od lat próbuję wytłumaczyć zatwardziałym niedowiarkom (żeby nie używać mocniejszych słów), że sztuczne jest tylko to, co nie występuje naturalnie w przyrodzie i zostało wymyślone i wytworzone przez człowieka. To, że saletra taka czy inna jest produkowana w fabryce nie oznacza , że jest "sztuczna", bo normalnie występuje w przyrodzie. Na przykład saletra potasowa zwana saletrą indyjską występuje naturalnie w Indiach jako minerał nitrokalit i jest nawozem nieorganicznym ale jak najbardziej naturalnym . Podobnie jest z saletrą chilijską czy norweską. Oczywiście wg . niektórych taka wykopana z ziemi saletra to też nawóz "sztuczny". Nigdy nie twierdziłem, że nawozenie goowienkiem jest gorsze . Od lat tłumaczę prostą , wydawało by się rzecz, że goowienko najpierw musi przejść proces mineralizacji, czyli wszystkie substancje organiczne takie jak białka, cukry i tłuszcze w nim zawarte, muszą zamienić się w sole nieorganiczne, żeby roślina mogła je pobrać. W średniowieczu saletrę potasową niezbedną do produkcji prochu otrzymywano przepłukując wodą ziemię kopaną z wysypisk miejskich, latryn, zbiorowych mogił i cmentarzy. Były również zakladane tzw. farmy saletrzane, czyli dzisiejsze kompostownie. Zwożono tam organiczne odpadki, fekalia, odpady z rzeźni miejskich i padłe zwierzęta, które były ukladane w długie pryzmy kompostowe. Następnie ziemię spod takiej kompostowni przepłukiwano wodą, którą odparowywano. Produktem była saletra potasowa. I teraz pytanie do miłych interlokutorów: czy ta saletra była wsztuczna czy naturalna? Wszystko to można przeczytać w książkach i nawet w sieci ale jak widać, dla niektórych polska język to trudna język
smirka coś dla Ciebie https://dziecisawazne.pl/banany-ile-che ... do-polski/
I jeszcze coś. Z potasem w bananach jest identycznie jak z wit. C w cytrynach
. W 100g banana jest 358 mg potasu a w 100 g ziemniaka 413mg potasu. Jednak będę nawoził pomidory ziemniakami i saletrą, na dodatek nie wsadzę pod korzeń tego całego syfu, który powinien wylądować na wysypisku. 
marcin_pl tak długo połacisz dolarami, że zapomniałeś polskiego? https://www.crazynauka.pl/pomidory-trzy ... -dlaczego/ I wykombinowali to bliscy Twojemu sercu amerykańscy naukowcy. Doprawdy wstyd, że tego nie wiedziałeś.
Poza tym przedstaw choć jeden przykład mojej wypowiedzi na temat upraw w szlarni na matach. Niczego takiego nie pisałem i nie napiszę bo w przeciwieństwie do Ciebie czytam posty moich rozmówców i mniej więcej wiem o czym piszą.
smirka coś dla Ciebie https://dziecisawazne.pl/banany-ile-che ... do-polski/
I jeszcze coś. Z potasem w bananach jest identycznie jak z wit. C w cytrynach


marcin_pl tak długo połacisz dolarami, że zapomniałeś polskiego? https://www.crazynauka.pl/pomidory-trzy ... -dlaczego/ I wykombinowali to bliscy Twojemu sercu amerykańscy naukowcy. Doprawdy wstyd, że tego nie wiedziałeś.

Poza tym przedstaw choć jeden przykład mojej wypowiedzi na temat upraw w szlarni na matach. Niczego takiego nie pisałem i nie napiszę bo w przeciwieństwie do Ciebie czytam posty moich rozmówców i mniej więcej wiem o czym piszą.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Proponuję poczytać na temat nawożenia tutaj:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 8#p3060808
Podziwiam Janusza ( Kalo ),że jeszcze chce mu się wyjaśniać co i jak.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 8#p3060808
Podziwiam Janusza ( Kalo ),że jeszcze chce mu się wyjaśniać co i jak.
- marcin_pl
- 50p
- Posty: 61
- Od: 25 sty 2019, o 01:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wschodnie Wybrzeże USA
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Każdy ma swój system uprawy , mi smakują bardziej pomidory na na kompoście niż na nawozie mineralnym , takie mam doświadczenia i tyle . Pomidory w pojemnikach często dokarmiałem nawozem mineralnym , i były gorsze w smaku od tych które uprawiałem na kompoście a rosły obok siebie .
Tak więc po co wszelkie swary kłótnie .... , skoro każdy może sam to sobie wypróbować i się przekonać co mu pasuje lepiej .
Ps Kalo co masz przeciwko matom w szklarniach skoro jesteś orędownikiem nawozów mineralnych , po co tą ziemię niszczyć ? Tu dużo farmerów w ogóle nie używa mat tylko mają uprawy hydroponiczne , czyli sama woda i nawóz mineralny , zresztą mata to praktycznie to samo . Po co sypiecie do donic brudną ziemie , aby sobie ręce ubrudzicie i czas zmarnujecie , nalejcie wody sypnijcie nawozu i po sprawie - metoda Kratky jakby ktoś się pytał.
Tak więc po co wszelkie swary kłótnie .... , skoro każdy może sam to sobie wypróbować i się przekonać co mu pasuje lepiej .
Ps Kalo co masz przeciwko matom w szklarniach skoro jesteś orędownikiem nawozów mineralnych , po co tą ziemię niszczyć ? Tu dużo farmerów w ogóle nie używa mat tylko mają uprawy hydroponiczne , czyli sama woda i nawóz mineralny , zresztą mata to praktycznie to samo . Po co sypiecie do donic brudną ziemie , aby sobie ręce ubrudzicie i czas zmarnujecie , nalejcie wody sypnijcie nawozu i po sprawie - metoda Kratky jakby ktoś się pytał.
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
KaLo na jednym z kanałów YT , ogrodnik robi nawóz do roślin że skórek bananów, zalewając je wodą , być może chodzi tu tylko o rośliny kwitnące .. z tego wynika, że podlewa je sama chemia celowo ? 

Pozdrawiam, Werka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Powtarzam do znudzenia. W internecie jest mnóstwo filmików dowodzących, że Ziemia jest płaska i ma najwyżej 6 tys. lat. Jeżeli ktoś rzeczywiście wierzy we wszystkie brednie, które krążą w sieci i bierze je na poważnie, to nie powinien tego ogłaszać publicznie i zachować to wyłącznie dla siebie. Mam swój rozum i staram sie z niego korzystać odsiewając ziarno od plew.
.
Z tego może wynikać, że albo jest kompletnym ignorantem i nie ma pojęcia jaką chemią sa traktowane banany u producentów , albo sam jest producentem i uprawia banany "ekologiczne" , w co jednak wątpię albo gdzieś wyczytał, ze palenie wysuszonych skórek banana daje kopa https://Edytuj Usuń gazeta.pl NAZWA-przez-oprogramowanie-wykluczona/240029,czy-palenie-s ... sie-ze-tak . Może to jednak TO..z tego wynika, że podlewa je sama chemia celowo ?

- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Dziwi mnie Twoja krucjata przeciwko określeniu nawozy sztuczne. One się po prostu tak nazywają. Są pod taką nazwą w sprzedaży. Żadne wyjaśnienia i powtarzanie do znudzenia tego nie zmienią.kaLo pisze:[
Niema sztucznych nawozów!!!
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Widzę, że temat się rozwiną, zresztą jak co roku przed pomidorowym sezonem
I nadal nie wiem co będzie lepsze:
- wsypać suchy obornik w dołek pod pomidora, przysypać ziemią i sadzić
- czy może zalać dołek przefermentowanym obornikiem, zaczekać kilka dni i sadzić
Która metoda byłaby lepsza?
Może obydwie są dobre?

I nadal nie wiem co będzie lepsze:
- wsypać suchy obornik w dołek pod pomidora, przysypać ziemią i sadzić
- czy może zalać dołek przefermentowanym obornikiem, zaczekać kilka dni i sadzić
Która metoda byłaby lepsza?
Może obydwie są dobre?
Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Bo tak się utarło co jednak nie zmienia faktu, że one nie są "sztuczne" tylko "nieorganiczne" bądź "mineralne". Przypięto mi łatkę, że jestem wrogiem nawozów naturalnych bądż jak kto woli organicznych, co nie jest prawdą. W przeciwieństwie do wielu na tym forum wiem , że istnieje coś takiego jak obieg materii i energii w ekosystemie.
Doprawdy trzeba być matołkiem aby nie przyjmować tego do wiadomości.
Solaris. Taki suchy obornik w wilgotnym środowisku zaczyna fermentować wydzielając przy tym amoniak, który jest silnie alkaliczny i nawet w niewielkim stężeniu może uszkadzać korzenie. Musi upłynąć kilka tygodni zanim posadzisz rosliny.
Jak kogoś to ineresuje to sam może zrobić SYNTETYCZNY obornik, czyli jak kto woli "sztuczny" gnój
http://www.goralski.com.pl/syntetyczny- ... jna-gnoju/
https://sciaga.pl/slowniki-tematyczne/2 ... g-materii/Funkcjonowanie ekosystemu wymaga ciągłego dopływu energii z zewnątrz. Pierwotnym źródłem energii jest promieniowanie słoneczne. Znaczna jego część, która dociera na Ziemię, ulega rozproszeniu w postaci ciepła, a tylko niewielką część (ok. 1%) zużywają fotoautotrofy w procesie fotosyntezy, magazynując w materii organicznej asymilatów, które powstają w tym procesie. Materia organiczna, wytworzona przez producentów ze składników nieorganicznych pochodzących ze środowiska abiotycznego, pobierana jest przez konsumentów kolejnych rzędów jako pożywienie. Część na każdym poziomie troficznym zostaje rozłożona w procesie oddychania na substancje nieorganiczne, które trafiają do otoczenia. Na końcu substancje organiczne zawarte w odchodach zwierzęcych oraz szczątkach roślin i zwierząt są rozkładane przez destruentów w materię nieorganiczną. Trafia ona do środowiska nieożywionego. Zatem w ekosystemie istnieje obieg materii. Odbywa się dzięki procesom asymilacji i dysymilacji, prowadzonym przez producentów, konsumentów i destruentów.
Doprawdy trzeba być matołkiem aby nie przyjmować tego do wiadomości.
Solaris. Taki suchy obornik w wilgotnym środowisku zaczyna fermentować wydzielając przy tym amoniak, który jest silnie alkaliczny i nawet w niewielkim stężeniu może uszkadzać korzenie. Musi upłynąć kilka tygodni zanim posadzisz rosliny.
Jak kogoś to ineresuje to sam może zrobić SYNTETYCZNY obornik, czyli jak kto woli "sztuczny" gnój

-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Kupiłem taki nawóz "OBORNIK GRANULOWANY BYDLĘCY 40L 25KG"
Producent napisał "Nawożenie rzędowo lub punktowo - np. rośliny świeżo wysadzane - umieścić obornik możliwie blisko korzeni roślin i przysypać glebą."
Wynika z tego, że można podsypać pod świeżo sadzone rośliny.
Producent napisał "Nawożenie rzędowo lub punktowo - np. rośliny świeżo wysadzane - umieścić obornik możliwie blisko korzeni roślin i przysypać glebą."
Wynika z tego, że można podsypać pod świeżo sadzone rośliny.
Pozdrawiam Krzysiek