Czas na pomarańcze, mam je dwie: Myrtifolia Chinotto i Sanguinello Sinensis. Z tą drugą popełniłem błąd. Późną jesienią chciałem doświetlać cytrusy z owocami, aby te szybko dojrzały i następnie zrobić im krótsze zimowanie. Łączna moc zainstalowanych żarówek do doświetlania to 324 waty. Do tego było jeszcze światło z okna. Temperatura wahała się pomiędzy 18-20 stopni.
Wszystkie cytrusy znosiły to dobrze, poza pomarańczą Sanguinello Sinensis. Miała przeszło trzydzieści owoców i w przeciągu kilku dni zrzuciła wszystkie.
Na tym zakończyłem eksperyment i wszystkie cytrusy są w garażu w temperaturze 5-7 stopni.
Wynika z tego, że tylko pomarańcza Sanguinello Sinensis ma wygórowane potrzeby jeżeli chodzi o promieniowanie słoneczne.