Fasolnik chiński

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
kupniulaUK
200p
200p
Posty: 288
Od: 14 lut 2018, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Zefirka pisze:Ja go siałam bezpośrednio do gruntu, bez osłon, wystawa południowa. Żadnego problemu w uprawie.
Ja miałem totalną porażkę, kilka karłowatych roślinek. U mnie jedynie tunele.
x-Z-a klon
---
Posty: 315
Od: 11 lut 2019, o 12:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fasolnik Chiński

Post »

A to ciekawe, bo ja siałam przez dwa lata i zawsze się udawało. Może dlatego, że stosowałam obornik koński. Żadnych sztucznych nawozów. A poza tym był puszczony po południowej stronie szopki.

Mam tylko jedno zdjęcie fasolnika:
Obrazek
kupniulaUK
200p
200p
Posty: 288
Od: 14 lut 2018, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fasolnik Chiński

Post »

U mnie miały tylko tyczki ale w ogóle nie chciały się ich czepiać.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Fasolnik Chiński

Post »

One się nie czepiają tylko owijają, jak fasola.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Warto uprawiać, daje zauważalny plon, czy jedna lepiej sobie odpuścić?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Fasolnik Chiński

Post »

U mnie też była porażka, kilka lilipucich roślinek, ale posadziłam w słabej ziemi i nie nawoziłam.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13908
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Dwa lata uprawiałem Fasolnik z fajnym skutkiem, później zrobiłem dwa lata przerwy, gdyż w tym miejscu uprawiałem mini tykwy. W tamtym roku wysiałen troszke nasion wśród kukurydzy, ale raczej w kontekscie sprawdzenia kiełkowania. Niestety kukurydza wysiana za gęsto w ogóle nie dała mu rosnąć.

W tym roku wracam do uprawy Fasolnika, bo skoro kiełkował, to warto odświeżyć zasób nasion.


Też zbytnio zdjęć nie mam, bo to starym tel robiłem ale takie znalazłem.

Obrazek
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Fajne, Błażej, chyba mam jeszcze nasiona, to może soróbuję jeszcze, tylko bardziej mu dogodzę.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Można go posadzić w nieosłoniętym gruncie? Bo w folii nie bardzo z miejscem ;:185
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13908
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Fasolnik Chiński

Post »

U mnie rósł w otwartym gruncie na płocie. :) Raczej w tym roku będzie podobnie.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
kupniulaUK
200p
200p
Posty: 288
Od: 14 lut 2018, o 09:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fasolnik Chiński

Post »

kaLo pisze:One się nie czepiają tylko owijają, jak fasola.
To miałem na myśli :)

Co do fasolnika ja w tunelu miałem gigantyczny plon, bardzo smaczne. W tym roku spróbuję znowu z kilkoma odmianami i zobaczę czy którać klientom podpasuje.
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Dostałam nasionka od znajomego, więc w tym roku i ja dołączam do hodowców fasolnika :)
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Zakupiłam w zeszłym roku sadzonkę fasolnika na A...o. Rosło toto w worku do upraw (dużym). Zakwitło (nawet ładnie) i wydało kilka strąków w ciemnym, prawie fioletowym kolorze. Jednak w niczym nie przypominały one tych długich, wężowych strąków, które tu pokazujecie. Były krótkie, szerokie, łykowate i bez smaku. Może za późno zerwałam... :roll:
Zniechęciłam się do tej rośliny i raczej więcej jej siać nie będę.
Jak już ktoś pisał (Kalo?)- lepiej przeznaczyć miejsce na fasolkę szparagową. Moja Blauhilda w zeszłym roku wydała obfite plony, choć rosła w donicy, w dodatku była piękną rośliną ozdobną, w przeciwieństwie do całkiem przeciętnego fasolnika.
Ja sobie go odpuszczam na rzecz Blauhilde- mam zbyt mało miejsca, żeby się bawić z takimi niewydarkami. :wink:
Oto on:
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,Vivien333
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Fasolnik Chiński

Post »

To na zdjęciach to fasolnik egipski. Też go miałem. Jako roślina ozdobna jest całkiem OK. To co nie podoba mi się w fasolniku to jego chimeryczność i dość marne plonowanie. Rok temu z jednej rośliny miałem po 6 do 8, cieńszych od ołówka strąków o długości 30-40 cm. Ponieważ posadziłem kilkanaście nasionek to od biedy udało się 3 czy 4 razy zebrać po kilkanaście strąków i 3 osoby mogły się "delektować" tym cudem.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 630
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Fasolnik Chiński

Post »

Racja! To fasolnik egipski, sprawdziłam w swoich zakupach.
Moim zdaniem ozdobny to on jest tak sobie... Blauhilde była od niego ładniejsza- obficiej kwitła i owocowała. Korci mnie, żeby spróbować tego zielonego posiać, ale z braku miejsca chyba jednak dam sobie spokój. :roll:
Pozdrawiam,Vivien333
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”