Już chyba zmienia się pogoda, bo zaczyna wiać mocniejszy lodowaty wiatr . Dzisiaj nawet nie zajrzałam na ogródek ,chociaż słonko fajnie świeciło czułam sie jakoś beznadziejnie cała obolała,że ledwie powłóczyłam nogami
.Taki stan to chyba na zmianę pogody, a parę dni sporo pracowałam na ogródku .Cóż młodość nie wieczność
KRYSIU 
te 3 kwiatki to nie wiosenka ta dopiero nadejdzie .Ciekawe jak przezimowały tulipany i lilie bo te dwa gatunki powinnam traktować jak jednoroczne.Jutro jeśli pogoda pozwoli to zajrzę do ogródka z Amelką może już coś wiecej wyszło z ziemskich czeluści
IWONKO widziałam ,ze u Ciebie rośliny wprost szaleją a róże mają cudowne listki U mnie nie ma aż tak dobrze.Zawsze z utęsknieniem czekam na te malutkie słoneczka. One mają tyle urody i radości w sobie
IRENKO wreszcie sie przebudziłaś z zimowego snu

Brakowało mi Twoich cudnie ukwieconych róż fakt zawsze można zajrzeć wstecz Jestem ciekawa swojej nowej Grace jak zakwitnie bo u koleżanki nie pokazała sie z dobrej strony, a u mnie angielki bardzo się ociągają .Jak ja już tęsknię do takich widoków oby tylko lato znów nie było tak upalne i bezdeszczowe
BEATKO kochana z pewnością w sezonie znów zawitasz w moje progi

Odkąd mam nowy aparat uwielbiam nim fotografować kropelki ,bo w każdej można coś ujrzeć, a to takie malutkie diamenciki warte podziwiania
IWONKO 1 oczywiście ,ze otwarłam podwoje jak tylko wyrobiłam sie z pracami walentynkowymi .Ubiegłoroczne siewki ranników chyba nie zakwitną w tym roku raczej dopiero w następnym .Jednak mnie nie przeszkadza niech sie wysiewają na potęgę.Jakoś nie widać jeszcze było irysów reticulata mam nadzieję ,ze nie wyginęły przez zimę .dziękuję za nasionka czy juz je wysiać czy dopiero w marcu,bo parę nasionek z ciekawości juz umieściłam w doniczce
DAYSY widać ,ze już się obudziłaś to dobrze ,bo słonko coraz ładniej świeci i grzech siedzieć w domu .

Wiesz jeśli masz za dużo czasu to żeby się nie nudzić trzeba czymś zająć ręce

dziękuję za buziaczki dla Amelki jutro rano znów będzie w przedszkolu
