Witam wszystkich mam przerwę w pobycie w szpitalu ... (przepustka na weekend albo i dłużej, bo na oddziale grypa) tak więc wstawię kilka fotek, bo i tak nie mogę nic wysiewać nie mając pewności kiedy i na ile znowu wyląduję na oddziale.
Pogoda taka nieustabilizowana... dzisiaj było wietrzysko, sypał drobny śnieg a popołudniu wyszło

i temp. podskoczyła na +12 a w nocy znowu będzie -7.
U mojego Leosia już wiosna,
Bardzo mi się podobają tamtejsze parki w których na trawnikach zwłaszcza wiosną kwitną kwaiaty, a latem mieszkańcy mogą na tych trawnikach poleżeć lub posiedzieć..
Znalazłam w internecie ciekawe podpory do kwiatów ... może zrobię coś podobnego z obciętych wilków z moich jabłonek

M, poobcinał jak mnie nie było
Kolega M. przywiózł mi piękne róże...Kama je obwąchała, a ja nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała ich ukorzenić... róże nieco krótsze, ale patyczki już w ziemi ...
A w ogrodzie dzisiaj zrobiłam fotkę tylko wierzbie smoczej i jej kotkom
Dalsze fotki po jutrzejszym ogrodowym spacerze jak tylko zaświeci
