Witajcie

.
Nie było mnie kilka dni bo pogoda wygoniła mnie przed dom

. Poza tym było tak ładnie, że obowiązkowe były spacery z dziewczynami. Dzisiaj niestety nastąpiło załamanie pogody no ale nic nie trwa wiecznie. Muszę przyznać, że całkiem sporo zrobiłam i marzec będę miała spokojniejszy . Przede wszystkim przycięłam hortensje bukietowe i inne krzewy . Pozostały mi do cięcia tylko róże, niektóre powojniki i lawenda ale z tym muszę poczekać. Wycięłam nawet kilka traw bo Cola je tak zmasakrowała, że latały po całym ogrodzie. Razem z Emilką wysprzątałyśmy to co się dało i puściliśmy z dymem gałęzie . Ogólnie weekend zaliczam do udanych . Na parapecie zaczęły kiełkować mi sałaty

. Reszta na razie chicho śpi ale mam nadzieję, że jeszcze wyjdzie. Niespodziankę szykuje mi
Dendrobium bo lada moment zakwitnie

. Pozostałe storczyki nie wyglądają dobrze , chyba nie podobają im się moje warunki w domu. Czas jeszcze pokaże ale chyba niepotrzebnie się napaliłam na
Phalenopsis. Dzisiaj będą zdjęcia z mojego przedwiośnia. Może nie każdy lubi oglądać kiełki wychodzące z ziemi ale dla mnie to taki przedsmak kwitnień

.
Kwiat chyba będzie różowy albo fioletowy ?
Sałaty.
Moje wysiewy na razie mieszczą się na parapecie .
Lucynko niestety w tych polach droga o tej porze roku jest taka błotnista ale nie jest najgorzej. Z reguły wycieram Colę ręcznikiem a potem wyczesuję błotko i nie ma wielkiego bałaganu. U mnie przez ostatnie kilka dni była cudowna pogoda i sporo wiosny widziałam

. Ja jeszcze nie mam co pikować ale wysiewy warzywne porobiłam i teraz czekam na wschody. Kolejne wysiewy w marcu i czekam na Twój kalendarz . Dziękuję,Tobie również życzę zdrówka i słoneczka

.
Stasiu ależ nie

, to nie jest droga dojazdowa. To jest taka polna droga między polami . W sezonie jeżdżą nią ciągniki i takie tam ale o tej porze niestety jest paskudne błoto. Cola oczywiście nie omieszka ominąć tych kałuż więc wygląda jak wygląda

. Nasza droga do szkoły jest praktycznie w całości wyasfaltowana a nawet jest chodnik więc dzieci suchą nogą idą do szkoły. No chyba, że ktoś na posesji nie ma utwardzenia to różnie z tym bywa. Z tym ogrodzeniem to jeszcze decyzji nie podjęłam ale jednak szala zwycięstwa przechyla się w stronę siatki

. Myślę, że będzie to lepsze rozwiązanie a tuje czy inne zimozielone za kilka lat urosną. Skoro 5 lat żyję z wiatrem to i przeżyję kolejne 5

. O odstępie będę pamiętała chociaż teraz to podobno siatki są czymś powlekane i nie słyszałam, żeby je trzeba było czymś zabezpieczać. Pozdrawiam i słoneczka życzę

.
Agnieszko myślę, że jednak postawimy na siatkę i krzewy. Nie ma sensu chyba stawiać betonu . Co do Coli to czasem bywa głośna, zwłaszcza jak zobaczy kogoś obcego . Co prawda poszczeka a potem merda ogonem i się cieszy ale kto nie zna może się przestraszyć. Jak była mała prawie w ogóle nie szczekała a teraz nadrabia

. Pozdrawiam .
Kasiu masz rację ale czasem nie ma wyboru. My jednak zdecydujemy się raczej na ekologiczniejszą siatkę . Krzewy i drzewa kiedyś zarosną i będzie osłona od wiatru. Nie wiem czy będą łany tulipanów ale zobaczymy . Na razie sporo kłów już wyszło ale ubytki też widzę. Pozdrawiam .
Marysiu zdecydowanie Twój ogród ma inny charakter ale o to właśnie chodzi, żeby było inaczej bo nie ma dwóch takich samych ogrodów. Cola faktycznie trochę szkód zrobi ale liczyłam się z tym decydując się na psa. Odpukać i tak nie jest najgorzej

. Pozdrawiam

.
Kasiu-klarag nie ma to jak doświadczenie innych osób. Dziękuję za informacje odnośnie zimowania. Mam takie miejsce gdzie mogłabym wynosić te doniczki ( albo raczej mój eM ,co by się nie przeciążać

) tylko martwi mnie to, że ja czasem lubię zapomnieć o podlewaniu

. Pelargonie lub inne doniczkowe jakoś to znoszą ale nie wiem czy róży w ten sposób nie zabiję. Czas pokaże. Pozdrawiam .
Małgosiu witaj u mnie

. Psinka już pogilana za uchem a strasznie to lubi więc była zadowolona . Co do wysiewów to na razie wyszły mi sałaty i to najszybciej mimo, że siałam w niedzielę

. Na resztę muszę cierpliwie poczekać ale mam nadzieję, że w końcu się pokażą. Dziękuję i wzajemnie.
Pozdrawiam i udanego dnia życzę .