
U mnie ze wschodami też kiepsko. Około połowa wzeszła.
Z jednego krzaczka też da się coś zrobić, ale niewiele. Można zamarynować owoc już większy. Ja tak zrobiłem. Pokroiłem i zamarynowałem. Zgadzam się jednak, że najlepsze są malutkie owocki.
Też miałem cukinię w tym sezonie i mi dała kiepskie plony. Miałem 5 krzaków. No ale miały one stanowisko półcieniste.