Witam!
Dzisiaj wróciła wiosna, od rana słoneczko, błotko i znikający śnieg
Na parapecie wschodzą kolejne nasionka, jeszcze marnie to wygląda ale jest nadzieja.
W skrzynce koperta z nasionkami od miłej forumki, a w planie kolejne wykopy, bo wczoraj dostarczono nam pismo o możliwości podłączenia się do dziękuję. Czyli przede mną 2 tygodnie rehabilitacji, kopanie i komisja gminna w sprawie wycięcia suchego drzewa...nieźle się zapowiada
Dorotko na odmianę znowu wróciła wiosna, ciepło, bez wiatru i słonecznie. Samopoczucie oprócz czynników życiowych psuję nam ciągła zmiana pogody i ciśnienia

Ale na wiosnę tak już jest, a nazywamy to przesileniem wiosennym. Z różnych stron słyszę, że wiosna przyjdzie wcześniej to może tak będzie
Lucynko to Ci współczuję, bo ja chociaż teraz mam spokój, niestety od wiosny będą różne dni, bo sąsiad ma napady

Oj kochana lilii to ja mam troszkę, bo są znawczynie i kolekcjonerki że głowa...a i ogród mały

Ja też się sprężam...chociaż kiepsko mi to idzie
Zdróweczka i powodzenia ogrodniczego
Gosiu tak też się dzieje...jeden dzień sypie białe a na drugi już go nie ma, ale nie krzywduję sobie bo musi mi osiąść spory wał ziemi, a bez wody to byłoby niemożliwe

Niech ziemia dobrze nasiąknie to potem będą nam rośli ny ładnie rosły
Martusiu czytam że rozwijasz się wypiekowo

Mielone nasiona kozieradki używałam tylko na bolące zęby, a babkę płesznik też mam chociaż nie bardzo mi ona pasowała

i zarzuciłam.
Wspomnieniami umilamy sobie czas do wiosny, ale dzisiaj już nareszcie śnieg na tyle stopniał że zobaczyłam co w ogrodzie
piszczy 
Odwiedziłam też Kraków, bo wymyśliłam nową robótkę

i zakupiłam materiały. Pozdrawiam Cię wiosennie
Iwonko śnieg był i śniegu nie ma

Nigdy nie zapomnę krokusów na błoniach w Szczecinie...tylko, że to chyba później było...w marcu? Pola są wdzięcznym obiektem do fotografowania i nie tylko ja lubię tak stać o świcie o gapić się. Lancon rzeczywiście jest ładna, ale który kwiatek nie jest ładny?
Pozdrawiam wiosennie
Małgosiu i u mnie śnieg znika, ale wczesna wiosna ma to do siebie, że ni stąd ni zowąd nagle może śnieg spaść

Trochę trudno będzie im się osłonić, bo działka wąziutka a budują się w granicy. Jedynie przed domem gdzie chyba planują kącik towarzyski jest nadzieja, bo już posadzili 2 świerczki
Jeszcze trochę i będziemy zdjęcia aktualne wklejać
Ewciu u mnie w drugim roku Lancon też zniknął, ale w trzecim pojawiło się kilka roślin i jak na razie jest. Niestety niezbyt szczęśliwie wrasta w różę

Ile ja robiłam takich zabaw z koszykiem

Jak rezygnuję to dopiero mnie atakują ze wszystkich stron

I tak mam co siać i coś z drzew też zamówiłam więc będzie co robić

Faktycznie wiosna przyszła trochę chyba później, ale za to bez przymrozków. Ale nigdy nie wiadomo ja będzie w tym roku
Igalo u mnie jeszcze zanim śnieg się stopił to wyrastały kopce, teraz to paskudne wystające błoto!
Ktoś dawał sposób nie pieprzem tylko wsypać mieloną gorczycę i zalać gorącą wodą...zasypać! gaz musztardowy
Poranna zabawa ze słońcem
Pola rano jeszcze ośnieżone
Miłego wieczoru!