Ziemniaki- wszystko o uprawie cz.2

[poprostumateo]

Kiełki puszczają wszystkie ziemniaków, które nie są w kontrolowanych warunkach. Dla ziemniaków jadalnych temperatura przechowywania powinna wynosić około 5 stopni, a jeżeli na dworze było jeszcze do niedawna 20 stopni to ciężko nawet w starych piwnicach o temperature 5 stopni.
Co do ziemniaków to oczywiście, że nie pozostawiamy ich na słońcu po wykopaniu, a ciemnym miejscu żeby odparowały. Po 2-3 tygodniach odbieramy wszystkie uszkodzone bulwy i już więcej nie powinno być bulw z uszkodzeniami. Jedyne co może się zmienić to masa bulw bo jeżeli nie ma się odpowiednich warunków do przechowywania to masa bulw do wiosny spada nawet kilkanaście %.

[solaris37]

Zostawianie ziemniaków w polu żeby obeschły chyba nie jest dobrym pomysłem.
Leżąc na wilgotnej ziemi nie obeschną w związku z tym muszę od razu przenieś np.w skrzyniach do stodoły w ciemne miejsce?

[szarotka66]

A Ty w ogóle czytałeś poprzednie wpisy? Przecież tam jest wszystko napisane.

[BobejGS]

Zrobiło się chłodniej, więc wkońcu wyniosłem ziemniaki do piwniczki.

[solaris37]

A Ty w ogóle czytałeś poprzednie wpisy? Przecież tam jest wszystko napisane.

Czytałem i chciałem tylko uściślić. Ziemniaki zaraz po wykopaniu trzeba zebrać w suche i przewiewne miejsce żeby odparowały (ok. 2 tygodni).
W żadnym wypadku nie powinny leżeć na ziemi kilka dni. Moja babcia zawsze zostawiam ziemniaki na polu i tak sobie leżą kilka dni. Jak pada to przykrywa plandeką.
Chciałbym zmienić też zwyczaj bo chyba dlatego gniją.

[Telimenka]

solaris37 Jak masz możliwość, to zaraz po wykopaniu przenieś ziemniaki do stodoły i postaw w cieniu. To będzie lepsze rozwiązanie niż pozostawienie na polu. Tylko co Babcia na to . Może załóż Babci konto na naszym forum . Ja też jestem babcią ( trochę młodszą )i wiele zmieniłam w uprawie warzyw i udoskonaliłam dzięki forum .

[solaris37]

Dzięki Telimenka
Babcia jest już w podeszłym wieku więc raczej na forum nie będzie się udzielać
W przyszłym roku zrobię tak jak piszesz. Mniej nawozu i ziemniaki nie będą leżeć w polu.

[anulab]

Swoje ziemniaki się skończyły , zaczęłam kupować i przykra niespodzianka .
Na zewnątrz wyglądają dobrze a w środku brązowe plamy . Moje to w
porównaniu do tych kupowanych to okazy zdrowia . Nigdy w swoich nie
miałam takiej choroby . Co to za choroba ?

[BobejGS]

To rdzawa plamistość.

Ja też musiałem dokupywać ziemniaki i to w sporej ilości, w dodatku z nieznanego wcześniej źródła, bo znajomi rolnicy jak jeden mąż w tym roku zrobili przerwę na ziemniaki i efekt był taki, że niektórzy też dokupowali.

Nie wiem nawet jaka to odmiana była, bo załatwiał je znajomy ale na szczęście były bardzo dobre. Oby w tym roku się opamiętali i sadzili pyry.

[anulab]

Dzięki Błażeju , poczytam o tej chorobie . Ziemniaków posadziłam w ubiegłym
sezonie mniej , bo przecież takie tanie , a tu taka przykra niespodzianka .
W nadchodzącym sezonie wracam do poprzedniej ilości .

[BobejGS]

U mnie przy naszym domowym spożyciu, to nie ma szans by tyle uprawiać. Na szczęście co roku zapełniamy spiżarke ziemniakami, od znajomego rolnika. Tylko tamten rok był wyjątkowy i sam on musiał kupować.

Ja raczej tak hobbystycznie podchodzę do uprawy ziemniaków. Raz tylko na większą skalę uprawiałem Bellarosę i nawet fajnie plonowała.

[anulab]

Też myślałam , że przy domowa uprawa ziemniaków to tylko
zbędne zawracanie głowy .
Poczytałam o chorobie i najważniejsze , że są odmiany
odporne , z tych bardziej popularnych to np. Denar i
Bryza .

[Carmelka00]

A ja muszę powiedzieć ,że zawsze sadzę po 6-7 zagonów ziemniaków, nigdy żadnej zarazy nie miałam a ziemniaczki tak na jakieś 3 miesiące mam jak znalazł

[anulab]

Carmelka00 , napisz jakie odmiany uprawiasz ?
Zdrowotność w dużym stopniu zależy od odmiany .
U mnie w zasadzie też z zarazą nie ma problemu , problem
mam z alternariozą .

[marcusson]

Ja uprawiam dwie odmiany Red Anna (czerwona skórka i żółty środek) i Irgę(biała odmiana). W tym roku z Red Anny jestem bardzo zadowolony. Duży ładny plon. Natomiast Irga rozczarowała kompletnie. Co prawda lato było gorące i susza, ale Red Anna spokojnie dała radę. Dlatego szukam odmiany podobnej do Irgi(biały kolor i sypkość po ugotowaniu), ale żeby była bardziej wytrzymała na suszę.